Spisu treści:

Creditomania: dlaczego tak bardzo kochamy żyć w długach?
Creditomania: dlaczego tak bardzo kochamy żyć w długach?

Wideo: Creditomania: dlaczego tak bardzo kochamy żyć w długach?

Wideo: Creditomania: dlaczego tak bardzo kochamy żyć w długach?
Wideo: Wolni od długów - Odcinek 6 - Bilans 2024, Kwiecień
Anonim

Alkoholizm, uzależnienie od hazardu, systematyczne objadanie się, niemożność rzucenia tytoniu, a także spędzenie przynajmniej jednego dnia bez komputera i gadżetów – te i inne formy uzależnienia psychicznego stały się prawdziwą plagą naszych czasów. Łatwiej jest wymienić rzeczy i zjawiska, które nie uzależniają, niż te, które dosłownie zniewalają nas bardzo wątpliwymi przyjemnościami. Wydawałoby się, że po prostu nie da się wymyślić czegoś nowego, ale tak nie było. Teraz intensywnie walczymy z nową manią – chęcią kupowania wszystkiego na kredyt, nawet jeśli z góry wiemy, że bardzo trudno będzie to spłacić.

Image
Image

Kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że wcale nie jest konieczne posiadanie niezbędnej ilości pieniędzy, aby natychmiast uzyskać pożądany produkt, wydawało się, że zostali zastąpieni. Boom kredytowy ogarnął nasz kraj: w gazetach i telewizji zaczęły pojawiać się reklamy różnych banków, gotowych pożyczyć pieniądze na określone stopy procentowe, a klienci tych banków stali się stałymi bywalcami instytucji finansowych, woląc wydawać pieniądze, które zrobili nie mieć na niepotrzebnych rzeczach, zamiast skrupulatnie oszczędzać na to, czego naprawdę potrzebują.

Psychologowie biją na alarm: ciągła chęć zaciągania kredytów jest podobna do narkomanii – często ludzie nawet nie myślą o tym, że będą musieli spłacić dług w banku.

Konsekwencje są mało interesujące dla tych, którzy chcą czerpać tylko chwilową przyjemność z zakupu kolejnego drogiego drobiazgu. Oczywiście nie warto uważać pożyczek za uniwersalne zło, w niektórych przypadkach naprawdę nie można obejść się bez pomocy banku, ale trzeba do nich podejść z rozmysłem, ważąc wszystkie plusy i minusy. W przeciwnym razie ryzykujesz, że pewnego dnia znajdziesz się na dnie dołu długów.

Przyczyna rozwoju manii kredytowej

To bardzo proste: pożyczki sprawiają, że czujemy się bogaci, których stać na znacznie więcej niż innych. Wyobraź sobie, że przychodzisz do centrum handlowego All for Home, aby wybrać nową sofę, mając nadzieję, że dostaniesz ją w przystępnej cenie. Spaceruj po korytarzu i uświadom sobie, że te modele, które lubisz, są warte znacznie więcej niż kwota, która leży w Twojej kieszeni. Następnie znak „Kredyt za 10 minut. Zaliczka 0% ", a potem jesteś" niesiony "… Zamiast jednej sofy kupujesz też nową komodę, Twoje spojrzenie pada na uroczą lampę podłogową - my też ją zabieramy. A oto wspaniała półka łazienkowa! A tu tyle świec, ręczników i pięknej pościeli - właśnie o tym marzyłeś. Czujesz się jak co najmniej Bruce Wszechmogący i wskazujesz konsultantowi tylko jeden produkt po drugim. Oczywiście ten przykład jest bardzo przerysowany, ale istota problemu mówi: bierzemy rzeczy na kredyt, bo to stwarza iluzję szczęścia i naszej własnej wypłacalności. Nieważne, że nie starcza nam pieniędzy na zakup wysokiej jakości kosmetyków lub dobrych produktów, lepiej pożyczyć nowiutki, drogi telefon. W końcu ile wynosi 1000 miesięcznie?

Image
Image

Objawy uzależnienia kredytowego

Jeśli podejrzewasz, że jesteś ofiarą uzależnienia kredytowego, czas to sprawdzić. Psychologowie identyfikują kilka symptomów wspólnych dla wszystkich miłośników kredytu:

1. Znak „Quick Credit” działa na ciebie jak ser na Rocky'ego z kreskówki o Chipie i Dale'u. I nawet jeśli 5 minut temu wcale nie zamierzałeś kupić kolejnej pary drogich butów, nadal idziesz je mierzyć, myśląc: „Podoba mi się, wezmę to. W końcu to na kredyt”.

Psychologowie identyfikują kilka symptomów, które jednoczą wszystkich uzależnionych od kredytu.

2. Kilka pożyczek „wisi” na tobie w tym samym czasie, a już jesteś zdezorientowany, ile i za co musisz płacić miesięcznie. Nie kontrolujesz swoich wydatków, oni kontrolują ciebie.

3. Rozglądasz się po swoim mieszkaniu i zdajesz sobie sprawę, że ponad połowa rzeczy, których nie używasz, została wypożyczona.

4. Następnego ranka, po długich zakupach z kupowaniem towarów na kredyt, chwytasz się za głowę i zastanawiasz, jak teraz za to wszystko zapłacić. Wczoraj w ogóle o tym nie myślałeś, a jedynie wydałeś pieniądze z banku.

5. Łączna minimalna miesięczna spłata wszystkich pożyczek zaczyna zbliżać się do wysokości twojej pensji, a żeby jakoś żyć, musisz brać nowe pożyczki. Ten przypadek można nazwać klinicznym i należy jak najszybciej skontaktować się z psychologiem.

Image
Image

Leczenie kredytomanii

1. Po pierwsze, warto zrozumieć, że możliwość kupowania rzeczy na kredyt nie daje szczęścia. Euforia, którą odczuwasz zabierając torbę z nowością ze sklepu, nie trwa długo, a konieczność wpłacania pieniędzy do banku jest niezwykle poważna. Jeśli nie masz wystarczająco dużo pozytywnych emocji, lepiej zadowolić się tym, że nie zobowiązujesz się co miesiąc dzielić z bankiem części swojej pensji: na przykład uprawiania sportu lub nieszkodliwego hobby.

Czy uważasz, że nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić pewne rzeczy? Lepiej spróbuj znaleźć sposób, aby zarobić więcej.

2. Zacznij planować swoje finanse, patrząc realistycznie: o wiele ważniejsze jest zdrowe jedzenie niż kupowanie kolejnej bluzki od wybitnego projektanta. Stwórz na swoim komputerze plik, w którym opiszesz główne wydatki na nadchodzący miesiąc, nie zapominając o dodaniu kolumny „jedzenie”, kosztów telefonu i Internetu oraz raty kredytu.

3. Staraj się zwiększać swoje dochody. Najbardziej podatne na uzależnienie kredytowe są osoby niezadowolone ze swojej sytuacji finansowej. Czy uważasz, że nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić pewne rzeczy? Lepiej spróbuj znaleźć sposób, aby zarobić więcej. Teraz okazuje się, że regularnie wydajesz pieniądze, których nie masz – niestety jest to droga donikąd.

4. Zawsze daj sobie kilka minut na zastanowienie się przed zakupem konkretnego przedmiotu na kredyt. Zatrzymaj się, weź oddech i zdecyduj, czy wydać pieniądze z banku na swoją dziesiątą parę sandałów? Jeśli znajdziesz siłę, by się odwrócić i wyjść ze sklepu, nagrodź się filiżanką aromatycznej kawy. Mamy nadzieję, że nie kupisz go na kredyt?

Zalecana: