Jeszcze raz o prawdziwych kobietach
Jeszcze raz o prawdziwych kobietach

Wideo: Jeszcze raz o prawdziwych kobietach

Wideo: Jeszcze raz o prawdziwych kobietach
Wideo: Gang Albanii - Dla prawdziwych dam 2024, Marsz
Anonim
prawdziwe kobiety
prawdziwe kobiety

Często w magazynach mówią o tym, kogo można nazwać prawdziwą kobietą, a kogo można nazwać prawdziwym mężczyzną. Sam czasami chętnie czytam nieco sarkastyczne i ironiczne definicje, a czasami przeglądam nudne, nudne rzeczy, takie jak: …

Wyobraź sobie zdjęcie: lato, upał. Chciałeś czegoś słonego. Nie wiem, kto ma jakie powody, ale ciągnie mnie do słonego ciągle i bez powodu. Więc przygotowujesz śledzia pod futrem. Tłuste ryby norweskie dokładnie wyczyściłem. Wnętrza jak zwykle wrzucono do wiadra, było też czyszczenie warzyw. Smród w kuchni: horror!

A teraz, zamiast szybko wynieść ten śmierdzący bałagan do piekła, beztrosko mruczysz, idziesz do szafy, przewijając drogę, która z Twoich najlepszych toalet jest aktualnie używana.

Otwierasz drzwi, uważnie oglądasz zawartość, w zamyśleniu dotykając plastikowych wieszaków. Dwadzieścia minut później zatrzymujesz się przy małej czarnej sukience, która idealnie do ciebie pasuje!

Pamiętasz jeszcze jeden postulat z artykułu o Prawdziwej Kobiecie: i pospiesznie zaczynasz przeszukiwać zawartość szuflady z bielizną. Biust i majtki lecą we wszystkich kierunkach, rzucane przez Ciebie z oburzeniem i gniewnym parsknięciem:"

Można zrobić tylko jedno: znaleźć całe pończochy. Jednocześnie należy pamiętać, że NIE JEDNA CAŁOŚĆ, ale PARA!

Niestety zastanawiasz się, do kogo zadzwonić, żeby przynieśli ci nowiutkie pończochy z najbliższego sklepu, bo sam nie możesz po prostu iść do kiosku na przystanku, nie możesz wziąć wiadra !!!..

Gorączkowo grzebiesz w notesie, zastanawiając się, kto jest teraz w domu?! Wbijasz palce z smoczkami (po śledzie i buraczki! HA!) w przyciski w telefonie i… zero… awaria… nikt…

Ze złością wyrzucasz słuchawkę telefoniczną, która wie tylko pluć długimi dźwiękami i wysyłasz do piekła wszystkich, do których przed chwilą bezskutecznie próbowałeś zadzwonić.

Dobra, niech tak będzie - problem z pończochami jest do rozwiązania: wyłowiłeś nową parę swojej młodszej siostrze, uznając, że nie ma z czym flirtować, ucieknie. I kazała tej ostatniej zrezygnować z przygotowań do egzaminów wstępnych, a Rex pobiegł do swojej starszej siostry po pomoc z pończochami w zębach.

Tutaj powinieneś wysłać ją na spacer wraz z nieszczęsnym wiadrem !!! Ale nie! Wszyscy czekacie na romantyczne spotkanie, nie dawajcie tego jej siostrze …

… Radosny i szczęśliwy, ubrany "z komody", patrzysz w lustro, kręcisz się jak śnieżynka na choince i nagle…

ALEŻ OCZYWIŚCIE!!

Blada jak ściana, szara jak mysz! A kto cię wynagrodzi, kochanie?

Od razu przypominasz sobie przykład Coco Chanel podany w powyższym artykule, którego nikt nigdy nie widział z gołymi kolanami i bez szminki i rzuca się do lustra, aby retuszować twarz zgodnie z powagą chwili: w końcu zbliża się wieczór! Zawartość kosmetyczki wrzuca się do pralki iz tej lśniącej, plastikowo-drewnianej, sproszkowanej szminki góry gorączkowo usuwa się przedmioty niezbędne do normalnego życia każdej kobiety: ton do twarzy, puder w pudrze, róż, tusz, ołówek.

Wszystkie książki z zakresu kosmetologii i makijażu szacują czas na wykonanie pełnego makijażu na 40-45 minut. Cóż, jesteś godny pochwały - poznałeś 38! Podziwianie nieskazitelnie matowej skóry, delikatny rumieniec, podkręcenie brwi, kuszące usta… Ndaaa… malowanie na twarzy jest dla Ciebie wyraźnie lepsze niż niektóre na płótnie… strefy erogenne. Teraz jesteś otoczony pachnącą chmurą …

OCENA: szpilki, w ręku śmierdzące wiadro, do którego już trudno podejść inaczej niż w respiratorze…

W końcu jesteś gotowy na romantyczną randkę w śmietniku!

Naprzód!.. Jesteś prawdziwą kobietą!..

Jesteś gotowy na podbój Prawdziwego Mężczyzny, wyrzucając śmieci, wbrew instrukcjom wszystkich magazynów, w znoszonych kapciach, podartej koszulce i bulgoczących na kolanach spodniach treningowych. Porywający zapach po wczorajszym piwie lub kusząco pachnący tak popularną o każdej porze roku mieszanką czosnkowo-cebulową, której główną nutą jest zapach mocnego tytoniu. Albo nie! Na podwórze wjeżdża czarny mercedes, wychodzi z niego wysoki blondyn w czarnym bucie i eleganckim garniturze, w jednej ręce ma zapierający dech w piersiach bukiet róż, w drugiej przysłowiowy kosz na śmieci… W małej czarnej sukience. Z modnym makijażem. Pachnie jak piwonia. I oto chwila szczęścia: wtapiasz się w namiętny pocałunek!

Nie? Czy to nie zdarza się z tobą? O dziwo, ja też!

Dlatego nie mogąc znaleźć w swoim otoczeniu Prawdziwej Kobiety, która zgodziła się podzielić informacjami o tym, jak przygotowuje się do „improwizacji” z Prawdziwymi Mężczyznami, musiałem przeprowadzić analizę statystyczną mojego życia. Dostosowany do niedoskonałości.

… Najwyraźniej miałem dużo szczęścia. Pomimo tego, że wyjmuję śmietnik w starych jeansach i bez żywego sztucznego rumieńca na policzkach, w życiu natrafiam na wystarczającą liczbę Real Men. Chociaż.. może mam takie plany, które są zbyt niskie w porównaniu do tych, które piszą artykuły w kobiecych magazynach, powołując się na swoje kryteria na Prawdziwego Mężczyznę?… Nie, nie sądzę..

Rzeczywiście, spotykam różnych mężczyzn: inteligentnych i opiekuńczych, utalentowanych i hojnych, uważnych i silnych. I wcale nie idealne. Cóż, po prostu nie jest ani trochę idealny. Ale szczerze, wszystkie są prawdziwe! Mimo agresywnie przebiegłych artykułów w kobiecych magazynach wcale nie próbują mnie oszukać ani wykorzystać mojej naiwności, nie. Nie tylko biorą, są gotowi dać to, co mają. Sprytni oferują swój umysł, silni oferują siłę, bogaci dzielą się bogactwem, delikatne otulenie z czułością. I myślę, że każdy z nich ma prawo nazywać się Prawdziwym Mężczyzną, choć nie skrojonym według standardowego szablonu: Wyjątkowy Mężczyzna dla Wyjątkowej Kobiety…

Zalecana: