Walentyn Yudashkin. Kosmopolita i patriota
Walentyn Yudashkin. Kosmopolita i patriota

Wideo: Walentyn Yudashkin. Kosmopolita i patriota

Wideo: Walentyn Yudashkin. Kosmopolita i patriota
Wideo: Сегодня вечером. Валентин Юдашкин. Выпуск от 20.10.2018 2024, Kwiecień
Anonim
Valentin Yudashkin (powiększenie)
Valentin Yudashkin (powiększenie)

- Najpierw inna prezentacja. Modne ubrania są sprzedawane w Ameryce w dużych domach towarowych - a praca w nich jest bardziej profesjonalna niż w Europie. W Europie moda preferuje butiki. Amerykanka bardzo wyraźnie przestrzega etykiety ubioru i nigdy nie pomyli stroju wieczorowego z dziennym, biznesowego z luźnym. W Europie jest mniej dotkliwości. A w Rosji mamy trudną sytuację. Na przykład, gdzie mężczyzna może nosić smoking? Imprezy na tym poziomie, gdzie z pewnością potrzebny jest smoking - jeden lub dwa i za dużo. Oczywiście smak jest czymś bardzo względnym. Dlatego europejskie roszczenia do Amerykanów, którzy kiedyś nosili klasyczne spodnie z trampkami, po pewnym czasie stały się bezpodstawne: taką kombinację zaczęto znaleźć nawet wśród europejskich projektantów - na przykład w House of Chanel.

Synteza kultur jest nieunikniona, jest naturalna. Zwyczajowo obwinia się Amerykę za brak kultury. Ale to nieprawda! To nie nieobecność, ale synteza kultur, w którą wkraczają Brytyjczycy, Francuzi, Chińczycy, Irlandczycy, Rosjanie – i wielu, którzy przywieźli własne. A nawiasem mówiąc, nie tylko mieszają, ale także zachowują swoją tożsamość narodową: na przykład różne diaspory organizują święta narodowe. W każdym amerykańskim mieście, oprócz kosmopolitycznego centrum biznesowego, można znaleźć wiele dzielnic narodowych reprezentujących prawie wszystkie kraje świata …

- Czuje się, że masz osobistą sympatię dla Ameryki. Jak Twoim zdaniem atak terrorystyczny w Stanach Zjednoczonych silnie wpłynie na światową gospodarkę, a w szczególności na branżę modową?

- Moim zdaniem w dużym stopniu wpłynie to na sytuację w modzie. Zwłaszcza w Europie, dla której Ameryka była potężnym rynkiem zbytu. Ale po kryzysie zawsze następuje wzrost. Moda teraz w dużej mierze zależy od ekonomii – od sztuki do biznesu. A to daje jej awanturnictwo, zainteresowanie… Kryzys na pewno jednak na tym skorzysta. W końcu teraz sytuacja w modzie jest napięta do granic możliwości: pokazy wyprzedzają modę nie o sześć miesięcy, ale o rok. Spieszymy się wszędzie na czas, nie żyjemy nawet jutro, ale pojutrze. I bardzo tęsknimy. Czasami trzeba się zatrzymać i pomyśleć.

- Jak rozwijają się twoje relacje z paryskim syndykatem Haute Couture?

Kontynuacja…

Zalecana: