Zawroty głowy od sukcesu, tom 2
Zawroty głowy od sukcesu, tom 2

Wideo: Zawroty głowy od sukcesu, tom 2

Wideo: Zawroty głowy od sukcesu, tom 2
Wideo: ZAWROTY GŁOWY? ZOBACZ JAK SOBIE Z NIMI RADZIĆ! 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

Zależność jednostki od opinii większości, nieumiejętność obrony swojego punktu widzenia, niewiara w swoje możliwości – to konformizm. Osoba uległa często okazuje się zależna, podporządkowana każdemu. Jego zachowanie opiera się na posłuszeństwie i naśladowaniu. Jest elastyczny nie z powodu rozsądku, ale dzięki przystosowaniu - do okoliczności, do lidera.

Tu nie chodzi o ciebie? Jestem pewien. I nie o mnie. Chodzi o Anyę, moją koleżankę z klasy! W każdym dialogu pokazuje swoją konformizm. Ani nie ma własnego punktu widzenia. Woli przysłuchiwać się dyskusji, z fascynacją kiwać głową i przenosić wzrok z jednego rozmówcy na drugiego, jakby oglądała set tenisowy. Zgadza się z tymi, którzy mówią w tej chwili: „Tak, tak, masz całkowitą rację. Tak, tak, myślę w ten sam sposób. Dokładnie! Racja!” Od małych rzeczy do więcej. Wybór uczelni po mojej siostrze, wybór specjalizacji po koleżance, wybór pracy… Zresztą ludzie wokół nich wiedzą lepiej, jak postępować właściwie, nawet jeśli podejmują decyzje. Tacy ludzie są sumiennymi wykonawcami, starannie wykonują każde powierzone zadanie. Ale nigdy nie wykraczają poza ich kompetencje.

Ale i tutaj jest ta banalna „druga strona”. Samo słowo było dla mnie odkryciem. Sztywność. Zgodność jest regularnie omawiana. Jest nawet potępiany jako cecha negatywna. Zatem ta sztywność jest cnotą? Oto odpowiedź na to pytanie w słownikach:

Sztywność psychiczna - niewystarczająca mobilność, zmienność, adaptacyjność myślenia, postawy w stosunku do zmieniających się wymagań otoczenia, czyli taki stan osoby, gdy z różnych przyczyn nie jest on w stanie skorygować swoich działań w zmienionej sytuacji, zmienić wcześniej zaplanowany program działań w związku z nowymi okolicznościami wymagającymi jego restrukturyzacji.

Podczas gdy konformizm to oportunizm, bezmyślne trzymanie się ogólnych opinii, trendów mody, przymusowe akceptowanie przez osobę norm i wartości grupy pod groźbą utraty tej grupy lub jej pozycji w niej.

Na pierwszy rzut oka sztywność jest dokładnie odwrotną cechą. Własny punkt widzenia, siła woli, by go bronić, odwaga, energia, aktywność. Żyć według własnych praw i przemyśleń, kierując się zasadami. W rzeczywistości sztywność jest drugą stroną tego samego kompleksu. Linia jest bardzo chwiejna. Sztywność - brak plastyczności, upór. Logika takich ludzi jest zawsze czarno-biała, opinia jest polarna. Jego instalacja: wszyscy głupcy, ja sam stoję tutaj cały w bieli. Jest przekonany, że wszystko wie lepiej. Dlatego sztywność jest cechą zawodową niektórych prawników i pedagogów. Tu pojawia się niebezpieczeństwo stagnacji. Sztywna osoba przestaje uczyć się nowych rzeczy, uczyć się - przecież i tak wszystko jest dla niego jasne. Oprze się większości zasad, aby udowodnić sobie, że jest silny i niezależny.

Komentarz psychologa: „Pod wpływem sztywności cechy osobowości takie jak utknięcie, konserwatywność, stereotypy… Sztywność jest zagorzałym wrogiem kreatywności, ponieważ ogranicza możliwości widzenia obiektu z różnych stron, z różnych punktów widzenia, i koncentruje psychikę tylko na jej poszczególnych aspektach. Sztywność ma również negatywny wpływ na elastyczność zachowań, jeśli warunki zmieniają się, czasem szybko i nieoczekiwanie. Tak więc podczas przejścia społeczeństwa rosyjskiego do stosunków rynkowych w gospodarce wiele osób nie mogło znaleźć samych siebie, ich roli i miejsca w nich. A główną wadą w tym jest sztywność”.

Image
Image

Ale czyste typy są rzadkością w życiu. Każdy z nas jest uległy. Kiedy wszyscy jednogłośnie zapewniają, że tablica jest ciemnoniebieska, a nie ciemnozielona, bo jest słabe oświetlenie i duża odległość… Zgadzam się, przyjrzysz się bliżej: „Hmm, wydaje się, że jest ciemnozielona. Chociaż może, niebieski, naprawdę? Tak, może niebieski.” I to jest w porządku. Poza tym, że czasami jest trochę sztywny, ale tylko trochę.

Czy pamiętasz stalinowski ruch polityczny – artykuł „Zawroty głowy od sukcesu”? Już w tytule doskonale odzwierciedlił - sukces odurza. Zaczynasz zapominać, że nie możesz być zadowolony z tego, co osiągnąłeś. Och, jestem mądrą dziewczyną, dostałam pracę na trzecim roku! I kontynuuję naukę znakomicie! I mam czas na wszystkie modne kluby, sklepy, siłownie! Ech, Anya, cóż, ile będziesz płakać? „Życie mija, nic się nie dzieje, coś należy zrobić…” No to zrób to, Anya! Spójrz na mnie - jaka jestem skuteczna i aktywna! Posłuchaj tutaj, nauczę Cię żyć.

Okropne, prawda? Zawroty głowy. Rozkosz. Rozkosz. W tym cyklu zapominasz - sukces jest kapryśny. Musimy kontynuować naszą podróż, musimy szukać, odkrywać, poszerzać horyzonty. Nie ruszając się dalej, stoisz w miejscu.

Moja przyjaciółka Alesya jest naszą gospodynią domową. Planowała wyjść za mąż, założyć gniazdo, zadbać o siebie i pielęgnować, spotkać się z mężem przy gorącej kolacji. Doskonale. Alesia osiągnęła swoje cele. I stało się to nie do zniesienia. Rodzaj protekcjonalnego tonu: „Nic, kochanie, a ja zorganizuję ci życie. Znajdziemy kogoś godnego. Nie martw się. Och, rozumiem, każdy chce być na moim miejscu”. O mój Boże! Tak, jeszcze nie pragnę ślubu! I nie zazdroszczę, uwierz mi, żyję bardzo dobrze. Lubię być wszędzie, komunikować się z ogromną liczbą osób, nie wiedzieć na pewno, jak spędzę weekend, z kim będę świętować Nowy Rok…

Nieukrywane samozadowolenie jest okropne, zabawne. I to bardzo męczy innych. Ale zauważasz to albo z zewnątrz, albo kiedy życie znowu puka i przypomina ci. Spacerując po wystawie z Anyą, głosem mentora czytałem jej instrukcje. Naturalnie podała siebie jako przykład. Tydzień później pojechałem do Szwajcarii odwiedzić ojca. I tam poznałem naszych moskiewskich chłopaków, którzy w wieku 23 lat pracują w CERN-ie jako pracownicy naukowi, kupują sobie drogie mercedesy i na własny koszt zapraszają swoje matki do mieszkania w spokojnej Europie przez miesiąc lub dwa.

Czym się chwaliłem, pouczając Anię na właściwej ścieżce w Muzeum Puszkina? Znalezienie pracy w niepełnym wymiarze godzin jako tłumacz? Że mogę sobie kupić buty przynajmniej bez obciążania matki tymi wydatkami? Że zdał sesję z prawie „doskonałym”? Koszmar! Można to uznać za osiągnięcie sprzed roku! A jakie nowe szczyty zdobyłem od tego czasu? Co osiągnąłeś? Stoję nieruchomo. Jeśli tak jak ja, zdałeś sobie z tego sprawę, to nie wszystko stracone.

Zacząłeś wcześnie na pierwszych szczeblach kariery. Początek jest genialny. Szybko idziesz w górę, z entuzjazmem podejmujesz się nowych zadań, wszędzie starasz się nauczyć czegoś pożytecznego, nauczyć się nowych rzeczy. Prosisz szefa, aby zlecił Ci dodatkowe zadania, nawet wykraczające poza Twoje kompetencje. Wszyscy są z tobą zadowoleni i wydaje się, że wznosisz się do nieba. Co teraz? Jeśli coraz częściej wykrzykniesz obrażony: „To wszystko jest mnie niegodne! Potrafię rozkręcić piramidy finansowe!” - a ty sam nic nie robisz … Pomyśl, czy zrelaksowałeś się? Zbyt mało uwagi poświęcałeś swojemu rozwojowi?

Jeśli tak, to musimy działać! Porozmawiaj z kierownikiem działu - powiedz, że przerosłeś swoje stanowisko i chcesz mieć nowe obowiązki. Możesz opublikować swoje CV w Internecie, aby znaleźć dodatkowy dochód. A może warto pomyśleć o pracy, której wcześniej się bałeś i do której dążyłeś?

Image
Image

Albo ty, taka fatalna piękność, wyjaśnij swojemu nierozsądnemu przyjacielowi: nie musisz tak protekcjonalnie traktować męża, ponieważ im bardziej jesteś niegrzeczny wobec mężczyzn, tym bardziej się przywiązują. Wiesz lepiej. Ale przyjrzyj się bliżej swojemu wiernemu wielbicielowi. Czy nie zauważasz, że jest już bliski odejścia, twierdząc, że komunikacja z tobą stała się niemożliwa? Egoistka, zawsze w swoich poczynaniach, z obsesją na punkcie własnej niepohamowania i ekskluzywności. Nie widzi od ciebie żadnych oznak uwagi, ponieważ zawsze musisz biec, masz mnóstwo innych zainteresowań, innych rzeczy do zrobienia. Nie przesadzasz?

Marzyłeś o tej uczelni od piątej klasy. Wciąż - jeden z najlepszych i najbardziej prestiżowych. Dlatego po przyjęciu był niesamowity okres euforii, kiedy morze było po kolana, a świat był u twoich stóp… A kiedy moja mama nieśmiało pyta, dlaczego nie robisz dużo pracy, machasz swoim rękę i złościć się. Jestem teraz niezależny, mądry - zrobiłem to samo! Najważniejsze, że listopad wytrzeźwiał na czas. W sam raz na sesję.

Najważniejsze to zauważyć to wszystko na czas i zmienić zdanie. Nie pozostawaj w tym samym miejscu. Zapisz się na kursy przypominające, zacznij uczyć się nowego języka lub zajmij się haftowaniem, o którym marzyłeś od tak dawna. Postanowiłem więc spróbować swoich sił w pracy administracyjnej, jednocześnie wysyłając swoje CV do międzynarodowej firmy, aw piątek idę na przedstawienie. I przeprosiła Anyę. Świetnie się z nią bawiliśmy w kawiarni! W przeciwnym razie zupełnie zapomniałem, czym Anya jest erudytą i miłą towarzyszką …

Zalecana: