Spisu treści:

8 sposobów na zrujnowanie kariery
8 sposobów na zrujnowanie kariery

Wideo: 8 sposobów na zrujnowanie kariery

Wideo: 8 sposobów na zrujnowanie kariery
Wideo: 8 listopada, wypowiedz fatalne słowa w Dniu Dmitrieva, Bolszoj Oseniny 2024, Marsz
Anonim

Możemy latami wspinać się po szczeblach kariery, a potem popełnić jeden irytujący błąd i nagle spaść po schodach.

Niestety, nikt nie jest odporny na pochopne i nieostrożne działania i nie zawsze można obwiniać innych za stagnację lub upadek kariery - często tylko w nas samych. Aby nie stać się przyczyną własnych niepowodzeń, musisz wiedzieć, których ostrych zakrętów należy unikać.

Image
Image

123RF / Andrij Popow

1. Dedykowany tym, którzy lubią się spóźniać

Rzadki szef przymknie oko na to, że każdego ranka przychodzisz do pracy 20-30 minut później niż reszta. Zwłaszcza jeśli reszta przyjdzie dokładnie na początku dnia pracy. Ale nawet lojalny szef nie toleruje pracownika, który nieustannie zakłóca terminy wykonania określonego zadania. Niepunktualność to nieopłacalny luksus dla tych, którzy marzą o fotelu szefa. Najprawdopodobniej nie będziesz w stanie do tego dorosnąć, a w najlepszym razie pozostaniesz na pozycji podwładnego, a w najgorszym zostaniesz zwolniony i pójdziesz szukać szczęścia tam, gdzie jeszcze nie wiedzą o Twojej „osobliwości”.

2. Dusza szeroko otwarta

W każdym urzędzie są tacy, którzy nie żywią się chlebem – niech plotkują, a przy tym też upiększają fakty, dodając im trochę pikanterii. To właśnie dla takich „gawędziarzy” gaduła jest największym znaleziskiem. Dlatego jeśli chcesz, aby Twoi koledzy szeptali o czymś z entuzjazmem za plecami, to szczerze porozmawiaj ze wszystkimi i wszystkimi o swoim życiu osobistym i planach zawodowych. Zapewniamy, że nie będziesz w stanie pracować wydajnie w takiej atmosferze.

Image
Image

123RF / Wavebreak Media Ltd

3. Komunikacja - nie

Drugą skrajnością jest brak komunikacji z kolegami. Introwertycy początkowo powodują zamieszanie, a potem całkowicie przestają być zauważani. Cóż, siedzi tam, pracuje. Raczej jak inny komputer, a nie pracownik firmy.

Dodatkowo będąc małomównym, budując mur między sobą a współpracownikami, dobrowolnie pozbawiasz się możliwości otrzymania cennych informacji i życzliwego wsparcia ze strony zespołu.

4. Idź tak

Impreza firmowa to prawdziwe pole minowe, na którym bardzo łatwo „wysadzić” i zapomnieć o błyskotliwej karierze w konkretnej firmie. Wydawałoby się, że wszyscy jedzą, piją, tańczą - dlaczego też nie odpoczniesz? Ale haczyk polega na tym, że dzisiaj zrelaksujesz się i zaczniesz tworzyć szaleństwo, a jutro znów spotkasz się z kolegami, a jeden z nich (który był bardziej trzeźwy) na pewno zapamięta twoje wyczyny. Nie myśl, że taniec na stole, striptiz dla szefa i prywatność w szafie z administratorem ujdą ci na sucho. Najprawdopodobniej taka imprezowa dziewczyna zostanie poproszona o zamknięcie za sobą drzwi z drugiej strony.

5. Samotnie

Ludzie nie lubią tych, którzy ciągle naciągają na siebie kołdrę. Chcesz ugruntować się w oczach szefa i zaniedbywać pomoc współpracowników? Na początku może się to udać: szef zobaczy, że jesteś w stanie samodzielnie wykonać ważne zadania i doceni twoją inicjatywę. Ale potem jest tylko gorzej. Zespół zrozumie, że nie jesteś graczem zespołowym i z reguły nie pozostajesz w jednym miejscu przez długi czas. Aby pewnie wspinać się po szczeblach kariery, będziesz musiał nauczyć się współpracować, prosić o pomoc, kiedy naprawdę jej potrzebujesz i dzielić się obowiązkami.

Image
Image

123RF / jeździć

6. Wszyscy razem

Kiedy łączysz pracę i sprawy osobiste, otrzymujesz przeciętny vinaigrette, a nie wysokiej jakości smaczne danie. Mimo to należy oddzielić pojęcia „praca” i „osobisty” i nie używać telefonu biurowego do połączeń z bliskim przyjacielem, a komputera - do korespondencji w sieciach społecznościowych. Jeśli dostęp do tych ostatnich nie jest z jakiegoś powodu zablokowany w Twojej firmie, będziesz musiał zebrać się w sobie i odmówić wielu godzin „zamrażania” na stronach znajomych. Szef, który przypadkowo zobaczy, co robisz w miejscu pracy, wyraźnie nie poklepie Cię po głowie.

7. Niech każdy wie

Profil w sieci społecznościowej to, jeśli chcesz, książka, którą sami piszemy. I w gatunku autobiografii. Rozmawiamy o kilku faktach z własnego życia, dzielimy się opinią na temat konkretnej sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc, mniej lub bardziej wypełniony profil może wiele powiedzieć przypadkowemu gościowi o danej osobie. Czy możesz sobie wyobrazić, jak zaskoczony będzie szef, jeśli zobaczy na twojej „ścianie” stwierdzenie o „pracy, która dostała się do wątroby”?

Nawiasem mówiąc, w niektórych firmach nowi pracownicy są od razu ostrzegani, że ich strona w sieci społecznościowej nie powinna być prowokacyjna - żadnych apeli politycznych i postów 18+.

8. Romans w biurze

Cóż, nie lubi przywództwa, gdy ich świątynia pracy zamienia się w miejsce spotkań dwojga kochanków. Ponadto spotkania namiętne, odwracające uwagę innych. W takiej sytuacji nie wszyscy są gotowi do pracy: jedni muszą wystarczająco się ogarnąć, inni - omówić te uściski. W rzeczywistości romans biurowy ma zarówno zalety, jak i wady. Rozpoczynając spotkanie z kolegą bądź przygotowany na to, że to nie tylko zalety. Ktoś na pewno zacznie o tobie plotkować, wymyślać nieistniejące fakty, znajdą się nawet tacy, którzy jakby „nagle” wypuszczą sobie głowy, a wtedy nie będziesz miał problemów. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli naprawdę zdarzyło się, że to uczucie przyłapało Cię w biurze, bądź bardzo ostrożny, w przeciwnym razie ryzykujesz znalezienie miłości, ale utratę pracy.

Zalecana: