Dana Borisova odmówiła pomocy ojcu mieszkającemu na ulicy
Dana Borisova odmówiła pomocy ojcu mieszkającemu na ulicy

Wideo: Dana Borisova odmówiła pomocy ojcu mieszkającemu na ulicy

Wideo: Dana Borisova odmówiła pomocy ojcu mieszkającemu na ulicy
Wideo: Дана Борисова записала видеообращение 2024, Kwiecień
Anonim

Podczas gdy Dana Borisova żyje z rozmachem, jej ojciec zmuszony jest spędzać noc na werandzie i żebrać. Mężczyzna próbował skontaktować się z córką, ale ona kategorycznie nie chce go widzieć i oświadcza, że nie jest z nią spokrewniony.

Image
Image

Prezenterka telewizyjna jest przyzwyczajona do luksusowego życia: najlepsze restauracje, eleganckie ubrania, drogie zabiegi kosmetyczne stały się integralną częścią jej życia. Borisova ma dwie gospodynie pracujące jednocześnie. Ona sama dużo wydaje na swojego ukochanego zwierzaka, niemieckiego szpica Michelle, którego fryzura kosztuje gospodarza kilkaset tysięcy rubli.

Ale Borisova nie chce mieć żadnych interesów z ojcem, który od kilku dni mieszka na ulicy. Z tego powodu mężczyzna zmuszony jest spędzać noc na ławkach, w wejściach i jeść to, co podadzą opiekuńczy ludzie.

Anastasia Melnikova, mieszkanka Moskwy, opowiedziała, jak pomogła mężczyźnie spędzić noc. 67-letni Aleksander Borysow już od kilku dni nocuje w pobliżu jej domu. Kiedyś podeszła do niego Anastasia, myląc go z osobą, która źle się czuła. To wtedy mężczyzna powiedział, że nie jest bezdomny, a ponadto jest ojcem znanego prezentera telewizyjnego. Kobieta powiedziała, że Aleksander był dla niej bardzo przyjazny, uprzejmy, dlatego wpuściła go do wejścia, gdzie mężczyzna zatrzymał się na noc.

Image
Image

Anastasia próbowała skontaktować się z Borisową, ale prezenterka telewizyjna nie chce nawet słyszeć o swoim ojcu. Odpowiedź gwiazdy zszokowała Moskwę. Napisała: „Jeśli chcesz, sam go nakarm. Możesz nawet zabrać to na swoje miejsce”, a następnie całkowicie zablokować Anastasię. Opieka społeczna odpowiedziała również, że nie może w żaden sposób pomóc, ponieważ mężczyzna ma moskiewskie pozwolenie na pobyt. Ale teraz nie ma gdzie mieszkać.

Aby poznać całą prawdę, Anastasia zwróciła się do znanego programu „Właściwie”. Ale Dana nie chce pokojowo rozwiązać konfliktu z ojcem. Stwierdziła, że Aleksander ma kilka moskiewskich mieszkań na raz, ale nie wie, dlaczego mieszka na ulicy i odgrywa dramat.

Borisova zauważyła również, że wątpiła w swój związek z Aleksandrem, ale test genetyczny wykazał, że mężczyzna jest w 99,9 procentach jej ojcem. Sam Borysow praktycznie niczego od dziewczyny nie wymaga. Chce tylko, żeby mu pomagała, dopóki nie znajdzie stabilnej pracy.

Zalecana: