
Wideo: Dana Borisova zdjęła kurtkę na żywo

Dana Borisova nadal szokuje ją swoimi działaniami. Kolejna transmisja na żywo z prezenterem została niejednoznacznie odebrana przez subskrybentów i widzów.

Dana Borisova ostatnio zachowywała się wyjątkowo nieodpowiednio. Abonenci zaczęli podejrzewać, że ponownie nadużywa narkotyków. Dana najpierw powiedziała, że miała załamania i były one częścią leczenia. Później wycofała swoje słowa i stwierdziła, że nie używała niczego od 2 lat.
Kolejny skandal wybuchł z powodu koronawirusa. Gwiazda, wiedząc o kontakcie z pacjentami i mając objawy SARS, dalej spacerowała z psem w pobliżu domu i szła na strzelaninę. Zwierzę również zachorowało, a artysta leczył go antybiotykami. Zaprzeczyła udowodnionemu faktowi, że zwierzęta na równi z ludźmi chorują na nowy wirus.
Zamieszki mieszkańców domu, którzy zażądali, aby usiadła w mieszkaniu, Borisova wykorzystała jako pretekst do kolejnego PR. Zamieściła na Instagramie filmik, w którym nieznany młody mężczyzna chwyta ją za włosy i wykrzykuje różne paskudne rzeczy. Później okazało się, że to wszystko produkcja.
W filmie, nakręconym przez kamery zainstalowane w domu, nagrano, jak prezenter telewizyjny słodko komunikuje się z facetem. Potem demonstracyjnie chwyta ją za włosy, a dopiero później wspólnie oceniają przygotowany film.
Zwolennicy szczerze żałowali Borysowa. Zdali sobie sprawę, że pani całkowicie straciła rozum. Inna transmisja na żywo wyraźnie to potwierdziła.
Prezenter telewizyjny postanowił porozmawiać z inną szokującą instadive Olesyą Malibu. W kadrze pojawiła się w podartych rajstopach. W ogóle jej to nie przeszkadzało. Podczas rozmowy z Olesyą Dana niespodziewanie opuściła koszulę, odsłaniając część biustu.

Jeden z subskrybentów natychmiast poprosił ją o rozważne zachowanie, przypominając, że Borisova ma córkę. Gwiazda zareagowała w dziwny sposób. Stwierdziła, że jej córka teraz z nią nie mieszka.
Dana jest sama w mieszkaniu i dlatego może sobie pozwolić na wszystko. Fakt, że kilkadziesiąt tysięcy osób śledziło w tym momencie zachowanie kobiety w sieci, wcale jej nie przeszkadzało.
Obserwatorzy namawiają ją, by skontaktowała się ze specjalistami i zmierzyła się z własnym zdrowiem psychicznym.