Wyboru dokonuje mężczyzna
Wyboru dokonuje mężczyzna

Wideo: Wyboru dokonuje mężczyzna

Wideo: Wyboru dokonuje mężczyzna
Wideo: 6 największych błędów w ubiorze mężczyzn | ZOPHIA Osobista Stylistka 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Kiedyś uważano, że pierwszy krok w związku musi zrobić mężczyzna. To on zaproponował kobiecie zawarcie z nim sojuszu i nie ma znaczenia, który - małżeństwo, romans, czy po prostu romans. Kobieta mogła się zgodzić lub odmówić. Dość często kobieta miała kilka ofert od zainteresowanych mężczyzn „w zasobach”. Wybrałem z nich. Luksus samodzielnego dokonywania wyboru należał tylko do wysokich rangą osób, które nie mogły bać się odmowy: te, na które te panie zdecydowały się postawić zakład w miłosnej grze, dobrze rozumiały korzyści płynące z bycia faworytką, a przynajmniej obawiały się konsekwencje ich nieprzejednania. Oczywiście w szeregach „przyzwoitych” pań zdarzały się szczególne przypadki (warto pamiętać Puszkinską Tatianę - „Piszę do ciebie, co więcej?”). Ale poinformowanie mężczyzny, że jest interesujący, to nie to samo, co szukanie go.

Teraz moralność się zmieniła. Zdarza się, że kobieta opiekuje się mężczyzną, otwiera na niego „polowanie”, a po pokonaniu wszystkich przeszkód uroczyście demonstruje swoje „zwycięstwo”. Jak szczęśliwe są te związki? I czy naprawdę ma znaczenie, który z nich zrobi pierwszy krok?

Po pierwsze, myśliwi płci męskiej i ci, którzy wolą być „ofiarą”, to dwa zupełnie różne psychotypy. Każdy z nich ma swoje mocne i słabe strony, plusy i minusy.

Łowca ludzi zawsze będzie miał dość siły charakteru, woli, determinacji i zdolności do wzięcia odpowiedzialności za wiele. Ten typ mężczyzn to lider, który nie zrezygnuje ze swojego prawa do podejmowania decyzji przed nikim, nawet najtrudniejszym. Są to bardzo niezawodne, uparte osobowości, które będą chronić interesy rodziny, interesy twojego związku i twój honor „do zwycięstwa”, i nigdy się ich nie wstydzisz. Jednocześnie to oni mogą stać się dyktatorami, domowymi tyranami i kontrolować każdy twój krok, marniejąc z zazdrości i strachu, płonąc namiętnościami i podejrzliwie wobec jakichkolwiek twoich przejawów wolności.

Image
Image

Łupieżcy są posłuszni, wygodni jak domowe kapcie i chętnie dadzą ci pełną swobodę, nie naruszając żadnych twoich decyzji i potrzeb. Zawsze chętnie pozwolą Ci zdecydować, gdzie jechać na wakacje, jak wychowywać dzieci i co ugotować na obiad. Nie będą się z tobą kłócić, wiedzą, jak genialnie urzeczywistniać twoje pomysły. A jednocześnie potrafią schować głowę w piasek w trudnym momencie, uciec od problemów po prostu przymykając przed nimi oczy i nie kiwną palcem, by Cię chronić.

Trudność polega na rozpoznaniu, kto jest przed tobą. Prawie wszyscy mężczyźni uważają się za myśliwych tylko dlatego, że ten obraz odpowiada tradycyjnej idei męskości. Zdarza się, że człowiek, wewnętrznie wcale nie skłonny do aktywnych działań, uparcie stara się przedstawiać aktywne zaloty, gwałtowne namiętności i nieludzki upór. Ale jak tylko postawi kropkę na „i” w związku z kobietą (a gdzie to poszło?) - natychmiast zwija całą swoją „męskość” i zrzuca całą odpowiedzialność na ciebie.

Z drugiej strony rolę ofiary może pełnić także samiec myśliwy, który w tej chwili po prostu nie wie, czego chce. Albo jest zmęczony i spodziewa się, że być może życie samo mu coś zaoferuje. A może łowca ludzi jest jeszcze młody i niewystarczająco doświadczony, dlatego pozwala sobie na wybór. Ale tylko na razie.

Julia i Victor spotkali się w instytucie. Julii wydawał się łagodny, uprzejmy i tolerancyjny, a jednocześnie posiadał inteligencję i dobrą praktyczną pomysłowość. Myśląc, że zawahał się zrobić pierwszy krok w jej kierunku, sama „przystąpiła do ataku”. Sześć miesięcy później byli już małżeństwem. Wszystko wydawało się być w porządku, znalazła idealnego partnera życiowego. W codziennych sprawach Victor nalegał na siebie znacznie częściej, niż oczekiwała przed ślubem, ale prawie zawsze można było się z nim zgodzić. W ten sposób minęły dwa lata. W pracy Victor spotkał kobietę, która dosłownie uderzyła go od pierwszego wejrzenia, i pomimo tego, że była mężatką, zaczął jej uporczywie szukać. Próbując poznać związek z mężem, Julia nagle usłyszała: „Nawet jeśli nie jest moja, nadal się z tobą rozstajemy. Zrozumiałem, co oznacza własny wybór w życiu człowieka”. Swoją drogą, w końcu osiągnął swój cel.

Image
Image

Jeśli nie wiesz, kto jest przed tobą, przynajmniej nie spiesz się, złagodź niecierpliwość i pozwól mężczyźnie się pokazać. Istnieje wiele codziennych sytuacji, które mogą być dla ciebie wskazówką. Trzeba tylko być bardziej uważnym. Rozpoznanie ukrytego przywódcy potencjalnej ofiary nie jest takie trudne. Zgodzi się z tobą tylko na razie. Czasami nie zaszkodzi sprowokować sytuację, w której twoje interesy bardzo się rozejdą - jak się wtedy zachowa? Będzie się kłócić? Udowodnić swoją sprawę? A może szybko się wycofa, uznając, że łatwiej się zgodzić?

I jeszcze raz: wyjaśnienie, że jesteś zainteresowany osobą, to nie to samo, co „atak”. "Piszę do ciebie - co więcej?" Nie przekraczaj tej granicy z takim człowiekiem – inaczej nigdy ci później nie wybaczy, że nie dokonał tego wyboru i nie ponosi za niego odpowiedzialności.

Jednak dzieje się też inaczej. Kiedyś podeszła do mnie kobieta, która od dawna kochała swojego kolegi. Był wolny, patrzył na nią przychylnie, ale nie zrobił kroku. Wychowała się tradycyjnie i nawet nie pomyślała, by otwarcie wyznać swoje uczucia i zrobić krok w kierunku intymności. Po dokładniejszym przesłuchaniu jej i wyciągnięciu wniosków na temat jego charakteru, poradziłem jej, aby zrobiła decydujący pierwszy krok. Następnie był jej za to wdzięczny. I nadal są razem.

A jednak, analizując wiele par, dochodzę do wniosku, że zachowanie myśliwego to nie tyle stereotyp tkwiący w poziomie wychowania i tradycji, ile naturalna potrzeba człowieka. Są tacy, w których prawie umarła, ale w głębi duszy każdy mężczyzna jest myśliwym i sam chce dokonać wyboru. Życie nie zawsze dostarcza człowiekowi godnego do tego celu, ale podświadomie prawie każdy czeka i ma nadzieję, że pojawi się taki, po który chce się iść „w ogień i wodę”. Fakt, że teraz wśród kobiet stało się zwyczajem, aby same rozpocząć „polowanie”, nie jest honorem ani dla mężczyzn, ani dla kobiet. Pierwszy - bo zapomnieli, jak naprawdę się czuć, zakochać, stali się cyniczni, kupieczni i po prostu leniwi. Po drugie – ponieważ przyjęli dla nich niezwykłą rolę i tym samym stracili trochę swojego uroku.

Daleki jestem od moralizowania i wpajania czytelnikom poglądu, że nie ma wyjątków od tej reguły i że starożytny stereotyp jest jedynym dopuszczalnym modelem zachowania. Ale praktyka pokazuje, że umiejętność samodzielnego dokonywania wyboru i bycia za niego odpowiedzialnym ma dla mężczyzny ogromne znaczenie. A czasami nie powinieneś biegać przed lokomotywę i wciągać mężczyzny w związek na lasso - po co ci sojusz, na który po prostu się zgodził z tego czy innego powodu? A może oceniasz siebie tak nisko?

Anton Nesvitsky, psycholog

Zalecana: