Zdradzają tylko swoich
Zdradzają tylko swoich

Wideo: Zdradzają tylko swoich

Wideo: Zdradzają tylko swoich
Wideo: Dlaczego ludzie zdradzają? 2024, Kwiecień
Anonim
Zdradzają tylko swoich
Zdradzają tylko swoich

Jakoś tak się złożyło, że mężczyźni w większości żyją"

Oczywiście przede wszystkim zwracasz się do życiowego doświadczenia mądrych dziewczyn, dziewczyn, znajomych. Zauważyłem taką tendencję: im starsza kobieta, tym bardziej jest lojalna wobec takich „drobiazgów w życiu”. „Człowiekowi można wiele wybaczyć, jeśli jest dobrym i troskliwym ojcem”. I tak żyje wiele naszych matek i babć. Brzmi znajomo ?! „Dzieci nie powinny dorastać bez ojca, ale jakoś będę cierpliwa”. Najbardziej obraźliwe jest to, że przenosimy doświadczenie matek na nasze rodziny, ponieważ „wiele tak żyło i żyje”. Niektórzy to adoptują, a najbardziej zaskakujące jest to, że takie rodziny rzekomo przetrwają. Ale takie żony można zobaczyć milę dalej: wymarły wygląd, pulchna sylwetka, torby z zakupami w rękach. Nie, nie mówię, że to zdrada małżonka spowodowała takie zmiany, ale fakt, że odegrali ważną rolę, jest faktem.

To paradoks, ale ci niestrudzeni bojownicy o integralność rodzinnego ogniska czekają tylko na podziw: „Och, jakaż to silna kobieta! Jak ceni swoją rodzinę!” I po prostu spróbuj zasugerować, że rodzina, z powodu której to wszystko się dzieje, już dawno zniknęła! Rola „nieszczęsnej ofiary”, która oddała się małżeństwu i niewinnie za to zapłaciła, jest zbyt słodka, po prostu nie można z niej zrezygnować!

Jeśli taka rola i opisane perspektywy Ci nie odpowiadają, spluń na rady matek i babć i zbuduj relację z mężem na szali w inny sposób.

Na przykład czasopisma kobiece są pełne naukowych (i nie takich) traktatów: „Jak pokonać rywala”, „1001 sposobów na złapanie męża na cudzołóstwie”, „200 sposobów na stanie się jedynym”, których głównym celem jest przekonanie cię, że „zazdrość wynika z wątpliwości i poczucia zaborczości” (swoją drogą, nie są one dalekie od prawdy). A potem są wskazówki, jak przezwyciężyć to właśnie zwątpienie, za pomocą którego można wrócić na łono rodziny szalonego (lub po prostu na szaleństwo) męża. A wszystko to na tle upartych statystyk, które twierdzą, że prawie żaden z mężczyzn nie rozwodzi się z powodu swojej kochanki.

Oto, co zrobi mężczyzna, gdy znajdzie swoją panią w zdradzie? Będzie wykazywać oznaki obrażonego właściciela, a myśli pojawiają się mniej więcej w następującej kolejności:

1. Wypchaj twarz przeciwnika.

2. Wypchaj twarz oszusta.

3. Wypchaj ich obu w twarz.

4. Rzuć podstępnie.

5. A gdzieś na ostatnim miejscu mieć kochankę w zemście. A raczej już nie w zemście, ale jako nowa powieść.

Co robi kobieta?! Planuje zemstę! I odpowiednio układ myśli jest inny:

1. Miej romans w zemście.

2. Zmień włosy lub schudnij.

3. Rzuć gada.

Niestety, nie każdemu udaje się „wyrwać z drania”, jak już powiedziałem, dlatego obecność człowieka we własnym życiu można opłacić takim upokorzeniem, jak „wybaczam ci, ale… żeby tak było”. być ostatnim razem! Aha, jak! Próbowaliście sami obgryzać proste krakersy, gdy na stole leży egzotyczne ciasto z wulgarnym szyldem „Zjedz mnie!”? To jest to. Śmieszna jest mieć nadzieję, że mężczyzna, który przy odpowiedniej okazji zasmakował rozkoszy pozamałżeńskich romansów, pobije się w ręce, mówiąc: „Nie, obiecałem mojej żonie”.

Jest wyjście: zmienić punkt ciężkości! Nie szukaj powodu: dlaczego to zrobił, może jestem złą żoną? Nie pozwól, aby myśl, że próbują Cię porównywać lub szukają czegoś lepszego. Statystyki są upartą rzeczą i przekonująco pokazują, że kampanie „na lewicę” to nic innego jak próba przebicia się we własnych oczach lub w oczach swoich towarzyszy. Co masz z tym wspólnego?! Mężczyzna rozwiązuje swoje problemy, o których nie może (lub nie chce) Ci powiedzieć. Czemu? To kolejne pytanie. W tej sytuacji Twoim zadaniem nie jest dostanie się do kliniki nerwic. Więc nie przerzucaj odpowiedzialności za jego zachowanie. Krzycz, klnij, stłucz naczynia… Wytrzyj o niego stopy za to, że został złapany jak chłopiec. To da mu dobrą lekcję i nauczy czujności. Oczywiście nie gwarantuje to wielokrotnej zdrady, ale w każdym razie nie będziesz już o tym wiedział. W razie potrzeby możesz skorzystać z klauzuli 1. - jeśli pozwalają na to warunki (cokolwiek by powiedzieć, ale i tak otrzymałeś odpust!). Lub możesz przejść od razu do kroku 2, jeśli warunki NIE pozwalają.

Nie byłoby sprawiedliwie nie wspomnieć o jeszcze jednym wyjściu z rodzinnego szczytu. Ale jest dostępny tylko dla BARDZO mądrych kobiet!

Nie rozpływają się w małżeństwie, ich życie nie jest połączone pępowiną uczuciową z „jedynym”, dlatego słowo „zdrada” nie znajduje się w ich słowniku. Ich mądrość tkwi w prostym motcie: „Małżeństwo to nie dwie połówki, to ZWIĄZEK dwóch integralnych osobowości” i dalej z definicji: małżonek nie należy do mnie fizycznie (a to jest wzajemne), nie mogę rozporządzać jego ciałem, co oznacza, że nie mogę winić jego zdrady fizycznej, a jeśli tak, to problem nie istnieje!

Pomyśl o tym, może to jest zapobieganie niewierności małżeńskiej. W końcu, jak wiecie, to zakazany owoc jest słodki, a jeśli nie ma zakazu, to nie jest już interesujące "jedzenie".

Zalecana: