Spisu treści:

Krytyka osoby
Krytyka osoby

Wideo: Krytyka osoby

Wideo: Krytyka osoby
Wideo: Krytyka osoby Karola Fjałkowskiego 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Każdy z nas ma własne wyobrażenia o tym, jaki powinien być nasz idealny partner. Wybierając partnera zapominamy, że nie ma idealnych ludzi. Nie chcemy akceptować naszego wybrańca takim jakim jest i staramy się dopasować go „do wzorca”, zapominając jednocześnie, że my sami pozostajemy dalecy od ideału. Niemniej jednak, oceniając inną osobę, wydaje się, że mierzymy ją do siebie, do naszych wyobrażeń o życiu, czyli w tym przypadku uważamy się za standard (!). Przecież dokładnie „wiemy” jak żyć, w co się ubrać, co robić, jak myśleć… Krytykujemy i reedukujemy, komentujemy i wyrażamy swoje niezadowolenie.

Nie umiemy wybaczyć słabości, nawyków, nie bierzemy pod uwagę osobliwości charakteru, nieustannie staramy się przerobić inną osobę „dla siebie”. Kłótnie powstają z drobiazgów: z powodu pantofli, które nie są do siebie równoległe, z powodu tubki pasty do zębów, którą mąż wyciska „źle” – nie z końca tubki, jak „powinno”, ale od początku. Nie chcemy przyznać się do prostej prawdy, że każdy ma prawo być inny, ani gorszy, ani lepszy – po prostu inny! Z ich poglądami, przekonaniami, słabościami, przyzwyczajeniami.

Wszyscy jesteśmy zmęczeni krytyką

Jako dziecko byliśmy krytykowani przez rodziców i nauczycieli, wszechobecne babcie przy wejściu. Potem - przyjaciele, nauczyciele, koledzy, szefowie, żony czy mężowie, a nawet dzieci! A uwagi, nauki, krytyka osoby uderza w poczucie własnej wartości, zrani jego dumę. Nic dziwnego, że człowiek stara się bronić, a te procesy obrony psychicznej są aktywowane szybko i nieświadomie. Pamiętasz, jak się czułeś, gdy zostałeś skrytykowany? Nawet jeśli była to prosta uwaga typu: „Znowu nie przyszyłeś guzików do mojej nowej marynarki?!” Co więc powinien czuć, gdy mówisz: „Nie mogłeś znowu wyrzucić kosza na śmieci?!”

Takie uwagi, krytyka osobyco więcej, ukochana osoba czyni nas winnymi za to, czego nie zrobiliśmy i aby uniknąć tego poczucia winy, zaczynamy się bronić, przerzucać winę na kogoś innego i zaczyna się konflikt. Zauważyłeś, że w sytuacji konfliktowej często słyszy się słowa „ty, ty, ty…” Krytyka trwa nadal, wina wciąż jest zrzucana na siebie.

Prosta rada Staraj się komunikować za pomocą „ja-wiadomości”, w których słychać słowa „ja, ja, ja…”, w których nie oceniasz, ale mówisz o swoich uczuciach, oczekiwaniach. A potem narzekanie na niezaszyte guziki zabrzmi tak: „Chciałem jutro założyć nową marynarkę. Myślałem, że guziki są już przyszyte”. I opowieść o wiadrze: „Chciałem wrzucić do wiadra obierki ziemniaczane, ale okazało się, że jest zatkane. Myślałem, że już go wyjąłeś”. A potem, w odpowiedzi, najprawdopodobniej usłyszysz ten sam „wiadomość”: „Nie miałem czasu, miałem tyle rzeczy do zrobienia, teraz będę szył”. Oraz: „Zapomniałem, teraz to wyjmę”.

Gdzie nie ludzcy krytycy - nie ma ochrony przed krytyką. Nie ma konfliktu. Na uczucia i zrozumienie odpowiadamy tym samym - uczuciami i zrozumieniem.

W sytuacjach, gdy nasz partner „nie odpowiada” normie, popełnia błędy, popełnia wykroczenia, które nam się nie podobają, popełniamy najczęstszy błąd – oceniamy negatywnie całą osobę, całą jej osobowość – zamiast oceniać jego czyn. Co więcej, oceniamy to znacznie gorzej, niż na to zasługuje. I znowu wkracza z jego strony mechanizm obronny. I znowu konflikt.

Nauczmy się oddzielać te dwie zupełnie różne koncepcje. Ponieważ nasi bliscy robią rzeczy, których nie lubimy, nie stają się źli. Pozostają kochający, życzliwi, opiekuńczy. Ale staną się samolubni, niewdzięczni, nieodpowiedzialni, jeśli będziemy ich tak ciągle traktować, jeśli będziemy ich tak oceniać przez cały czas. Prawidłowo powiedz: „Jeśli szczekasz na psa, zacznie warczeć”.

Istnieje kilka „złotych zasad”, które pomogą Ci wyjść z konfliktu bez wzajemnego upokorzenia, obelg i obelg:

1. Nie obwiniaj partnera za konflikty. Dowiedz się, co ty sam jesteś winien!

2. Nie wcielaj się w rolę sędziego! Pamiętaj o swoich niedociągnięciach!

3. Pozwól drugiej osobie być tym, kim jest: w końcu, jeśli masz prawo być sobą, twój partner również ma prawo być sobą. A jeśli stanie się to stylem twojego związku, drobne kłótnie całkowicie ustaną.

4. Pamiętaj, nie możesz reedukować innej osoby, zwłaszcza dorosłej, jeśli nie chce! Pamiętaj o własnych niedociągnięciach, a łatwiej będzie Ci pogodzić się z nieznajomymi.

5. Znajdź dobro w swoim partnerze. Umieć docenić jego zasługi, a nie krytykować. Krytyka to pierwszy krok na drodze konfliktu, na drodze poniżania drugiego człowieka.

Elena SMIRNOVA

Zalecana: