Spisu treści:

Czy współczesne dzieci potrzebują własnych gadżetów?
Czy współczesne dzieci potrzebują własnych gadżetów?

Wideo: Czy współczesne dzieci potrzebują własnych gadżetów?

Wideo: Czy współczesne dzieci potrzebują własnych gadżetów?
Wideo: Testuje GADŻETY DO SZPIEGOWANIA z Allegro! *śledzenie GPS* 2024, Kwiecień
Anonim

Jeśli czteroletnie dziecko zostanie samo z tabletem, to po pięciu minutach można zacząć się bać, że przypadkowo nie włamie się na stronę Pentagonu lub nie zmieni orbity satelity kosmicznego, a setki dzieci udowadniają to co roku. dzień.

Image
Image

Nasze potomstwo intuicyjnie rozumie, jak obsługiwać smartfony, laptopy i inne gadżety. I robią to tak szybko, że wydaje się, że ta umiejętność jest wrodzona. Coś jak następna runda ewolucji.

Opinie rodziców w tej sprawie są zasadniczo różne. Niektórzy naprawdę uważają, że tak wczesna znajomość dzieci z gadżetami, jak ewolucja i postęp, podczas gdy inni nazywają ten proces tylko degradacją. Kto ma rację?

Nasze potomstwo intuicyjnie rozumie, jak obsługiwać smartfony, laptopy i inne gadżety.

Chodźmy przez

„Nie jesteśmy tak, że dorastaliśmy bez komputerów – nawet nie wszyscy mieli telewizory, a zabawki można było policzyć na palcach dłoni. Dlatego włączyli wyobraźnię, czytali książki, ćwiczyli pamięć – wyjaśnia swoje stanowisko Maria Semenova, matka 5-letniego Petita. „A teraz, dzięki możliwości uzyskania jakichkolwiek informacji w Internecie, pamięć dzieci jest osłabiona, a poza tym nie zawsze wiesz, jakie informacje i co tam otrzyma”. Sama Maria korzysta z telefonu komórkowego z dostępem do internetu i tabletu, ale tablet daje synowi tylko w ostateczności – na przykład, gdy trzeba go odwrócić w daleką podróż.

Najczęstsze argumenty rodziców przeciwko gadżetom to konieczność kontrolowania jakości oglądanych przez dziecko treści, obawa o wzrok dziecka, trudność wytłumaczenia, jak korzystać z programów i aplikacji edukacyjnych, a nie tylko oglądanie bajek.

Image
Image

Plusy i minusy

Częściej opinię „przeciw” mają rodzice dzieci poniżej 4 roku życia. W tym wieku starają się, aby dzieci były zajęte książkami, zabawkami edukacyjnymi, a jeśli dają im do zabawy smartfon, to w drodze wyjątku.

Starsze dzieci z reguły mogą już ubiegać się o własny gadżet. A oto dlaczego: nadszedł czas, aby dziecko miało coś własnego, osobistego. Jego czas wolny staje się bardziej urozmaicony, łatwo jest zaangażować się w przydatne zajęcia (gry edukacyjne), a także zachęcić go gadżetem.

Decydując się jednak na zakup własnego smartfona lub tabletu dziecku, konieczne jest zadbanie o odpowiednie oprogramowanie i ochrona przed niebezpiecznymi i nieodpowiednimi treściami.

„Z jednej strony gadżet to własność dziecka, to jego osobista przestrzeń. Z drugiej strony w tej osobistej przestrzeni nie powinno być nic zbędnego i szkodliwego. Nowoczesne aplikacje dla dzieci pozwalają kontrolować dostęp dziecka do Internetu: żadna gra, kreskówka ani zasób nie będą do dyspozycji dziecka, dopóki rodzic na to nie pozwoli”- mówi Stanislav Borisov, twórca usługi rodzinnej Frolik. - Bardzo ważne jest, aby rodzice widzieli sukces swojego dziecka, byli świadomi jego osiągnięć i nowych zainteresowań, aby w porę zaspokoić jego ciekawość, ujawnić swoje umiejętności. Pomaga w tym prawidłowe korzystanie z komputera lub tabletu: możesz zobaczyć, ile czasu dziecko spędza na czytaniu lub zabawie, które tematy najbardziej go interesują”- dodaje Stanislav.

Image
Image

Ogólnie rzecz biorąc, według statystyk dzieci w wieku 2-3 lat studiują gadżet (nadal rodzicielski) nie dłużej niż 20 minut dziennie i spędzają 10 minut na jednej aplikacji. W wieku 4-5 lat dziecko bawi się od kilku godzin i spędza godzinę na jednej aplikacji. W wieku 8-9 lat dziecko siedzi z gadżetem kilka godzin dziennie, ale ten czas jest kontrolowany przez dorosłych.

Żyjemy w epoce informacji, a to, co do niedawna było wytworem wyobraźni najodważniejszych pisarzy science fiction i futurystów, jest dziś normą.

Dawać czy nie dawać?

„Sam gadżet nie jest źródłem dobra ani zła. To nowoczesne narzędzie, którego musisz nauczyć się używać - mówi Evgenia Lazareva, matka Fedora ma 4 lata. - Mój syn nauczył się alfabetu i nauczył się liczyć za pomocą aplikacji edukacyjnych na swoim tablecie. Ale kontrola rodzicielska też musi być obecna, staram się ograniczać mojego syna, gdy jest nadmiernie uzależniony od gadżetu, aby nie zamienił się w zdesperowanego gracza.”

Żyjemy w epoce informacji, a to, co do niedawna było wytworem wyobraźni najodważniejszych pisarzy science fiction i futurystów, jest dziś normą.

Nie tak dawno w ogóle nie używaliśmy telefonów komórkowych. A teraz wyjście z domu bez telefonu komórkowego jest dla wielu równie niewyobrażalne, jak chodzenie boso. Tablety i smartfony, aplikacje dla dzieci i dziecięcy Internet są częścią naszej rzeczywistości. A stopień korzyści i szkód zależy tylko od nas samych.

Image
Image

„Są naprawdę inni – ci mieszkańcy innego czasu, urodzeni z iPadem w zębach, którzy zaczęli surfować po Internecie znacznie wcześniej, niż mogli mówić”, pisze Natalya, matka 5-letniej Lesyi, na swojej stronie na Facebooku. - Ani na sekundę nie odrywa się od akcji na ekranie (aktywna akcja z włączonym mózgiem), córka absolutnie konkretnie opowiada swojej babci, jakie sztuczki robiły papugi w cyrku i jak ubierali się klauni. Oznacza to, że nie odpowiada „tak / nie / tak” jak dorośli, którzy zajmują się czymś innym niż rozmowa telefoniczna, ale całkowicie opanowuje jednocześnie dwa rodzaje aktywności mózgu. Zastanawiam się, czego się spodziewać po tej iGeneracji w przyszłości?!”

Zalecana: