Spisu treści:

Podnoszenie wynagrodzeń pracowników
Podnoszenie wynagrodzeń pracowników

Wideo: Podnoszenie wynagrodzeń pracowników

Wideo: Podnoszenie wynagrodzeń pracowników
Wideo: Wynagrodzenie pracownika 2021 2024, Wrzesień
Anonim
Image
Image

Już dawno zauważono, że praca jest niezwykle ważna, gdy trzeba wziąć od niej wolne. I absolutnie nieistotne, gdy prosisz o podwyżkę. Nawet argumenty typu: „W każdą sobotę spędzam w biurze ostatnie trzy miesiące!” - szef urywa u nasady: „Nie uważam tego za przepracowanie… W weekendy też chodzę do pracy!” Jak zatem negocjacje na wysokim szczeblu mogą odnieść sukces w tak ważnej i delikatnej kwestii, jak podwyżki płac?

Według ekspertów w podwyżka wynagrodzeń dla pracowników, dla pomyślnego zakończenia sprawy, można przejść na dwa sposoby: zademonstrować szefowi własne osiągnięcia lub dynamikę rynku, w wyniku czego podobni specjaliści w konkurencyjnych firmach zaczęli otrzymywać więcej. W obu przypadkach lepiej rozpocząć rozmowę z liczbami w ręku.

Na przykład w dowolnym centrum rekrutacyjnym możesz zapytać o swoją wartość rynkową. Specjaliści ci posiadają wszystkie niezbędne informacje, a po zapoznaniu się z Twoim wykształceniem, doświadczeniem zawodowym, nakładem pracy i dodatkowymi umiejętnościami potrafią dokładnie określić Twoją rzeczywistą wartość na rynku pracy. Z tymi liczbami musisz udać się do swojego szefa i powołując się na fakt, że headhunterzy oceniają cię wyżej niż teraz, poprosić o podwyżkę pensji.

Jeśli nie masz takiej możliwości, zajrzyj do internetowego „Wynagrodzenia”. Tam poznasz straszną prawdę o sobie: na jakie pieniądze możesz liczyć jako specjalista.

W tej sprawie działają tylko argumenty. „Nigdy nie proś o nic! Zwłaszcza tych, którzy są od ciebie silniejsi” – ta uwaga Messire Wolanda jest słuszna w ogóle, aw naszym przypadku – szczególnie. Przyszedłeś, aby omówić sprawę biznesową. Dlatego masz fakty i dowody:

- w ciągu ostatnich kilku lat nie wziąłeś ani jednego zwolnienia lekarskiego;

- przyszła do pracy bez zwłoki i wyszła dopiero, gdy kończyła wszystkie swoje sprawy;

- wyrażona inicjatywa w pracy (podaj przykłady);

- wielkość Twoich obowiązków i/lub poziom nakładu pracy wzrósł w porównaniu do dnia, w którym podpisałeś umowę zgadzającą się na aktualne wynagrodzenie;

- pozostali pracownicy na tych samych stanowiskach i pełniący te same funkcje otrzymują znacznie więcej (a ta sama kartka papieru - licznik pensji - spada na stół szefa).

Musisz dać jasno do zrozumienia szefowi, że starasz się nie tyle dla własnego dobra, ile dla wspólnej sprawy, że wciąż masz konstruktywne propozycje rozwoju, a podwyżka pensji sprawi, że poczujesz się pewniej i będziesz być dobrą zachętą do pracy z wielkim entuzjazmem. Wielki strateg Ostap Bender, jeśli pamiętasz, radził: „Klienta trzeba nauczyć, że będzie musiał dawać pieniądze; musi być moralnie rozbrojony, aby stłumić w sobie reakcyjne zaborcze instynkty”.

Cena emisji?

W sprzyjających okolicznościach eksperci rynku pracy nie zalecają dążenia do osiągnięcia więcej niż 10-15% tego, co już masz. Taki wzrost nie będzie zbyt uciążliwy dla firmy.

Jednak tylko specjaliści, dla których niezwykle trudno jest znaleźć zastępstwo, mogą wynegocjować podwyżkę o 50 procent lub więcej: firmie bardziej opłaca się im płacić więcej niż szukać nowych pracowników o równie wysokich kwalifikacjach.

Jedno zastrzeżenie: nagabywanie szefów o dodatkowe pieniądze ma sens tylko w prywatnych firmach. W organizacjach budżetowych cała skala płac została „obniżona” z najwyższych szczebli rządu, a jedynym sposobem na osiągnięcie wzrostu płac jest zajęcie wyższej pozycji.

Wybierzmy taktykę

Naukowcy twierdzą, że podwyżka wynagrodzeń dla pracowników musisz zapytać szefa płci przeciwnej. Psychologowie przypisują to faktowi, że kiedy ludzie robią interesy z osobami tej samej płci, są zbyt konkurencyjni. Jednocześnie ludzie instynktownie dążą do porozumienia z przedstawicielami płci przeciwnej, aby zwiększyć swoje szanse na współżycie seksualne. „Dlaczego więc nie wykorzystać tego zjawiska w biznesie”, mówi Philip Hodson z Brytyjskiego Stowarzyszenia Poradnictwa i Psychoterapii.

Rozmowę o podwyżce najlepiej rozpocząć w przededniu ponownego podpisania umowy o pracę. „Jestem wdzięczny, że zdecydowałeś się przedłużyć ze mną umowę. Mam nadzieję, że po przepracowaniu tu ponad roku mogę już liczyć na taką samą pensję, jak moich przełożonych?” I znowu rozpowszechniasz argumenty i fakty.

Zwycięską opcją jest po prostu pójść do swojego szefa i powiedzieć szczerze, że potrzebujesz tak dużo pieniędzy na normalne życie. "Jak mogę je zdobyć?" Tym samym rozmowa o podwyżce płac przekłada się na główny nurt powstawania dodatkowego zasobu pracy. I każdy rozsądny szef powinien przyjąć taki impuls. Musi tylko znaleźć zastosowanie tej aktywności i postawić ci zwiększone zadania.

Inną opcją jest podpowiedzenie szefowi, że zrezygnujesz, jeśli ci odmówi. Potem po prostu przychodzisz do szefa i mówisz: "A znana firma" U Pietrowicza "zaoferowała mi 2000 $ za tę samą pracę!" Metoda jest skuteczna, ale bardzo niebezpieczna ze względu na swoją nieprzewidywalność. Szef oczywiście może powiedzieć: „2500 dolarów, a ty zostajesz!”

Z drugiej strony ryzykujesz, że trafisz na odpowiedź: „A ja nikogo nie trzymam. Idź przynajmniej do Wasilicha, Nikanoritcha lub Leoniditcha”; lub na to: „Przepraszam, kochanie! Nie mogę ci obiecać tego samego i muszę oddać twój geniusz „Pietrowiczowi”.

W takim przypadku nie masz innego wyjścia, jak naprawdę napisać list rezygnacyjny. Więc zanim zdecydujesz się na szantaż, zdobądź „lotnisko alternatywne”: znajdź z wyprzedzeniem firmę, do której możesz się udać w przypadku niekorzystnych wydarzeń.

Niektórzy eksperci uważają, że warto zapytać podwyżka wynagrodzeń dla pracowników nie od siebie, ale od całego działu. Ale tutaj musisz mieć oczy szeroko otwarte: w przypadku niepowodzenia pracownik ryzykuje wpadnięciem w krzyżowy ogień - od szefa i zespołu …

Uderz, gdy żelazko jest gorące

Najlepiej "szantażować" pracodawcę na miejscu. Na przykład sugeruje: „Heleno, wystawa odbędzie się w Expocentre od środy do niedzieli. Chciałbym, żebyś reprezentowała oblicze naszej firmy – stań na stoisku, nawiąż nowe kontakty i tak dalej”. A ty: "Nawet nie wiem, Piotr Filimonowicz. Ostatnim razem też spędziłem cały tydzień na wystawie. Spotkałem wiele bardzo ważnych osób, zgodziłem się na współpracę. moje zmęczenie, opóźniłem sprawozdanie finansowe. A po drugie, Nie zapłacono mi za samo przetwarzanie w weekend …”

W tym przypadku szef po prostu nie ma dokąd pójść, bo zaproszenie kogoś innego nie jest opłacalne (musi być na bieżąco, przeszkolony, a poza tym może też wymagać dodatkowych pieniędzy, a nie wiadomo jeszcze które!).

Dlatego oczywiście nie otrzymasz stałej podwyżki pensji, ale także nie pozwolisz szefowi siedzieć na karku: za każdym razem dodatkowy ładunek będzie wypłacany. Albo nie będziesz dodatkowo obciążony. Ale uwaga: link do "tego czasu" (w którym nie otrzymałeś zapłaty) jest wymagany! Pierwsza pomoc władzom powinna być udzielana bezinteresownie. Dodaje ci punkty na przyszłość, a potem pieniądze.

Ponadto możesz poprosić szefa o odszkodowanie i inne dodatkowe koszty.

Bierzesz udział w wystawach i prezentacjach. Musisz świetnie wyglądać. Od czasu do czasu podpowiedz swoim przełożonym, że „dziewczyny z plakatów” twoich konkurentów były ubrane z VASSA. I nie możesz sobie na to pozwolić, jeśli chodzi o twoją pensję. Czy powinienem zapłacić za kilka „reprezentacyjnych” garniturów z funduszy firmy? Pod tym samym pretekstem możesz poprosić firmę o opłacenie usług fryzjera, stylisty, kosmetyczki. Jesteś twarzą firmy !!!

Czy musisz często podróżować na negocjacje? Dlaczego firma nie zapłaci Ci biletu jednorazowego ani nie przydzieli samochodu?

Czy Twoim zadaniem jest pozyskiwanie nowych klientów lub partnerów biznesowych? Wyjaśnij swoim przełożonym, że lepiej robić to w nieformalnym otoczeniu: w restauracji, kręgielni. Wszystkie renomowane firmy zapewniają wydatki na rozrywkę.

Potrzebujesz stałego kontaktu ze współpracownikami lub partnerami w celu kontrolowania procesu? Dlaczego więc organizacje nie płacą rachunków za telefon komórkowy?

Jak mawiał Ostap Bender, „to są surowe prawa życia, czyli w skrócie życie dyktuje nam swoje surowe prawa”… A teraz te prawa brzmią następująco: więcej znaczy lepiej niż mniej! Dotyczy to również wysokości płac.

Zalecana: