Spisu treści:

Anna Dubovitskaya: „Wszystko dopiero się zaczyna”
Anna Dubovitskaya: „Wszystko dopiero się zaczyna”

Wideo: Anna Dubovitskaya: „Wszystko dopiero się zaczyna”

Wideo: Anna Dubovitskaya: „Wszystko dopiero się zaczyna”
Wideo: Ana Dubyk - Full Concert at PureJazz Sessions - From A Quiet Place 2024, Może
Anonim

Po urodzeniu dziecka była solistka grupy „Brilliant” Anna Dubovitskaya postanowiła zacząć życie od zera i robić to, co interesowało ją przez całe życie - projektowanie odzieży. Wiosną 2013 roku Anna zadebiutowała swoją jesienno-zimową kolekcją, która była pierwszym krokiem do realizacji jej marzeń. „Cleo” spotkała się z Anną i dowiedziała się, jak to jest być młodą mamą, projektantką mody i znaleźć czas dla siebie.

Image
Image

Ankieta Blitz "Cleo":

- Czy przyjaźnisz się z Internetem?

- Jestem uzależniony od internetu! Ostatnio gnałem obwodnicą Moskwy i przyłapałem się na tym, że pomyślałem, że jestem na Instagramie. Zawsze mam w ręku telefon.

- Czym jest dla Ciebie niedopuszczalny luksus?

- Odpoczywaj przez 2 miesiące z rzędu, inaczej produkcja zostanie po prostu zablokowana.

Anno powiedz nam po co w końcu projektowanie mody, bo masz wykształcenie ekonomiczne, duże doświadczenie w pracy w zespole tanecznym (Anna miała wyższe wykształcenie ekonomiczne i studiowała w szkole tańca Street Jazz - przyp. red.) i cztery lata w „Genialnym”?

Ania: Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy od piątej klasy wiedzą, że będą na przykład lekarzami. Nie wyszło mi - szukałem bardzo długo, a teraz w końcu się odnalazłem i czuję się swobodnie.

Przez wszystkie cztery lata, które śpiewałam w „The Brilliant”, nosiłam w głowie swój pomysł, który zrodził się wraz z narodzinami mojego dziecka. Teraz najważniejsze dla mnie jest to, że jestem niezależna, jestem własną kochanką. Zebrałem swój zespół - mały zgrany zespół, który pomaga przełożyć moje pomysły na rzeczywistość. A na wiosnę zaprezentowałam swoją pierwszą kolekcję.

Image
Image

Kolekcja Anna Dubovitskaya "Jesień-Zima - 2013-14"

- Czy miałeś przezwisko jako dziecko?

„Próbuję sobie przypomnieć… nie, nie było.

- Jesteś sową czy skowronkiem?

- Jestem sową, wydaje mi się, że wszyscy kreatywni ludzie to sowy.

- Jak łagodzisz stres?

- Staram się zająć jakąś pracą fizyczną: myciem podłóg, sprzątaniem.

- Co Cię kręci?

- Potężne emocje.

Czy czułeś się niespokojny, boisz się negatywnych recenzji?

Ania: Oczywiście martwiłem się, ale na pewno byłem przekonany, że spodoba mi się moja kolekcja. Jeśli nie jestem czegoś pewien, powtarzam to, aż będę zadowolony z wyniku.

Wybrałeś skórę jako główny materiał kolekcji, dlaczego?

Ania: Kocham skórę! Skóra będzie we wszystkich moich kolekcjach. Nigdy nie wyjdzie z mody i ma niesamowitą fakturę. Planuję nawet tworzyć produkty z ekoskóry i zacząć szyć koszule męskie z bardzo cienkiej skóry.

Image
Image

- Z jakim zwierzęciem się kojarzysz?

- Z lisem. Mam nawet kolekcję lisów, zbieram je od dawna.

- Masz talizman?

- Mam talizman, ale nie powiem który. Mogę tylko powiedzieć, że trafił do mnie przypadkiem i jest teraz stale ze mną.

- Jaka melodia jest na twoim telefonie komórkowym?

- Standardowy dzwonek dla iPhone'a.

- Jaki jest twój wiek psychologiczny?

- W ogóle nie jestem mądrą kobietą, więc może mam 20 lat.

Jak to się stało, że odzież męska była inspiracją do stworzenia kolekcji damskiej, a kim ona jest – twoja bohaterka?

Ania: Nie ma nic bardziej seksownego niż kobieta w męskim stroju. Starałem się oddać czystość linii, lakonizm, chociaż w kolekcji jest kilka garniturów bardzo podobnych do mężczyzn. Najważniejsze, żeby zobaczyć kobietę, a nie strój. Moja bohaterka… Wymienię tylko dwie kobiety - Ingeborga Dapkunaite i Oksana Fandera.

Jak łączysz pracę i rodzinę, a jak odpoczywasz?

Ania: Łączenie pracy i rodziny jest teraz dla mnie znacznie łatwiejsze niż wcześniej, ponieważ sam zarządzam całym procesem i mogę sobie pozwolić na spędzenie weekendu z rodziną, wiedząc, że wtedy będę musiał zrobić trochę więcej w pracy. Jedyną wadą jest to, że teraz praktycznie nie zarabiam - wszystkie pieniądze trzeba przeznaczyć na produkcję, moich pracowników i tworzenie nowych modeli.

Moja córka mieszka za granicą, na wakacjach głównie do niej latam.

Image
Image

- Jaki jest twój ulubiony aforyzm?

- Mam dużo tatuaży z wypowiedziami, prawdopodobnie jeden z nich: "Musisz stanąć jak najbliżej krawędzi, bo z krawędzi zobaczysz to, czego nie zobaczysz od środka".

Gdzie widzisz siebie za 5-10 lat, wciąż projektanta?

Ania: Tak, wciąż projektant. Ale chciałbym nie tylko urzeczywistniać moje kreatywne pomysły, ale także zamienić moje zainteresowania w prawdziwy biznes, który generuje dochód. Mam nadzieję stworzyć dużą produkcję i zostać nie tylko projektantką, ale także bizneswoman.

I na zakończenie: jak nas zaskoczysz w wiosennej kolekcji?

Ania: Na razie nic nie mogę powiedzieć - to tajemnica. Powiem tylko, że zaryzykowałem, planuję zrobić coś, czego nikt inny nie zrobił.

Zalecana: