Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem
Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem

Wideo: Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem

Wideo: Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem
Wideo: Rekolekcje adwentowe (konferencja ks.Teodora + różaniec + modlitwa o uwolnienie) 13.12 2024, Może
Anonim
Niech jedzenie będzie Twoim lekarstwem
Niech jedzenie będzie Twoim lekarstwem

"

Odkąd pamiętam siebie jako dziecko, monolog tej matki prześladował mnie prawie do pełnoletności. Produkty mięsne, mleko, kwaśna śmietana, śmietana, kefir i sfermentowane mleko pieczone wywołały u mnie prawie mdłości… Wszystko to było najpierw wypluwane, a potem, gdy trochę podrosłam, powoli wlewało się do zlewu lub wyrzucało przez okno na trawnik ku uciesze tutejszych kotów. Dorośli byli zaskoczeni: nic nie jadła, ale była taka pulchna i ruchliwa. W ogóle nie rozumieli istoty żywienia, o czym teraz jestem przekonany. Sowieckie wychowanie po prostu nie pozwalało nawet na myśl o wegetarianizmie, brak mięsa uznano za bluźnierstwo i z nienawiścią wykorzeniono.

Dopiero gdy stałam się dorosła i zajęłam się mądrymi książkami, uświadomiłam sobie, jakiej radości odebrano mi w dzieciństwie. Radość z jedzenia tego, na co masz ochotę, a tym samym kładzenie fundamentów pod Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Niestety, postulaty medycyny radzieckiej nie zawsze zgadzają się z tradycjami starożytnych, a zatem z naszymi mądrzejszymi przodkami, którzy od dawna badali, jak żywność wpływa na zdrowie człowieka. „Niech jedzenie będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoim jedzeniem” – powiedzieli. Dopiero teraz lekarze zaczynają chwiać swoją wiedzą i próbować wypracowanych przez wieki receptur na zdrowy tryb życia. Szczerze mówiąc, nigdy nie jest na to za późno. Co więc radzą nam tradycje, powiedzmy, medycyny orientalnej?

Żywność dla ludzi powinna składać się w 60-75% z produktów roślinnych. A najważniejsze jest różnorodność. W przeciwnym razie możesz zarobić na różne choroby.

Mędrcy Wschodu wierzą, że żywność jest czysta - mleko, olej, owoce, warzywa, ziarna zbóż. Ekscytujące - mięso, jajka, ryby, dania gorące, ostre przyprawy, alkohol. I nieczyste - zepsute, nieświeże jedzenie, najczęściej mięso. Ludzie, którzy dążą do duchowego rozwoju, preferują czyste rodzaje pożywienia. A współczesny człowiek używa zbyt dużo stymulującego pokarmu. I dlatego doświadcza w swoim życiu wielu problemów, zarówno czysto fizycznych, jak i moralnych. W rezultacie rozwija się zwiększona nerwowość, zaburzenia układu sercowo-naczyniowego i inne choroby. Modne diety, zdaniem zwolenników medycyny orientalnej, zabierają zdrowie, a nie dają. Pozbawiając osobę pełnej i zróżnicowanej diety.

Osoby, które decydują się na zmianę stylu życia i odżywiania, powinny najpierw przeanalizować swój stan zdrowia, a także wziąć pod uwagę narodowe tradycje w zakresie żywienia swoich ludzi, ponieważ wiele cech twojego ciała jest uwarunkowanych genetycznie.

Na przykład ludy Północy preferują mięso, ponadto niedogotowane, na wpół upieczone, od wszystkich innych rodzajów żywności, a każdy Jakut czy Czukczi jest genetycznie predysponowany do spożywania świeżego mięsa i krwi zwierzęcej. W końcu nie ma innego sposobu na przetrwanie w warunkach Północy. Mieszkańcy Północy czasami nawet nie rozumieją smaku potraw z roślin i odrzucają wszelkie przyprawy. I to jest absolutnie prawdziwe, ponieważ najważniejsza dla nich jest energia, którą należy zwiększyć podczas całej długiej, ostrej zimy.

Nawiasem mówiąc, pora roku również wpływa na wybór jedzenia. Na przykład zimą powinieneś jeść to, co jest grubsze. Ciało musi się rozgrzać i przejść na metabolizm tłuszczowy. Ale latem musisz preferować lekkie pokarmy roślinne.

Według Tybetańczyków białka dostarczają organizmowi aminokwasów do budowy tkanek. Najbogatszymi białkami roślinnymi są pokarmy: fasola, groch, soja, kasza gryczana, płatki owsiane, ryż, pieczywo, czosnek, grzyby.

Tłuszcze dostarczają człowiekowi dwa razy więcej energii niż białka i węglowodany. Największe problemy zdrowotne wiążą się ze spożywaniem tłuszczów zwierzęcych. Trzeba je zastąpić roślinnymi, są lepiej przyswajalne przez ludzi.

Głównym źródłem energii są węglowodany. Jednak współczesna osoba, szczerze mówiąc, trochę przesadziła z węglowodanami. I dostał cukrzycę i chorobę sercowo-naczyniową. Węglowodany najlepiej spożywać nie sztuczne – cukier, ciastka, ale naturalne – suszone owoce, owoce, miód.

Nie jest łatwo zostać wegetarianinem. Przyzwyczajenia i tak zwana opinia publiczna utrudniają to na wiele sposobów. Są jednak osoby, które nie potrafią natychmiast i po prostu rozwiązać tego problemu z przyczyn czysto fizjologicznych. Ktoś po dziesięciu dniach wegetarianizmu zaczyna odczuwać zawroty głowy ze słabości, ktoś we śnie widzi góry smażonego, soczystego mięsa. I tutaj możesz poważnie zaszkodzić swojemu zdrowiu, jeśli nadal będziesz jeść tylko pokarmy roślinne. Przyszły wegetarianin musi czuć, że ten sposób życia jest dla niego najważniejszy. I duchowo przygotuj się na przejście do innej egzystencji zarówno fizycznej, jak i mentalnej jaźni.

Na początku nie należy w ogóle usuwać z diety mięsa, jajek i ryb, wystarczy ograniczyć ich stosowanie np. raz dziennie i tylko podczas obiadu. A następnie ogranicz spożycie mięsa do dwóch razy w tygodniu. Później przychodzi moment, kiedy przyszły wegetarianin będzie musiał zrezygnować z „ciężkiego” mięsa – wieprzowiny – na rzecz kurczaka i ryb. A także zmniejsz spożycie jaj, wprowadzając do diety zboża, orzechy, soczewicę, fasolę, świeże owoce, warzywa. Pij więcej soków, surowe i kwaśne mleko, jedz ser feta i twarożek.

Jednocześnie należy stopniowo rzucać palenie, cały czas zmniejszając liczbę wypalanych papierosów dziennie. Odrzuć mocne napoje - wódkę, whisky. Później całkowicie zrezygnuj z tytoniu i alkoholu. I przez cały ten czas wzmacniaj swoje pragnienie medytacją i ćwiczeniami oddechowymi. Nawiasem mówiąc, ci, którzy praktykują jogę, tak poważnie oczyszczają swoje ciała za pomocą specjalnego oddychania, że sami zaczynają nie lubić mięsa, tytoniu i alkoholu.

Trzeba też pamiętać, że spożywanie zbyt dużej ilości orzechów, miodu, masła, zastępowanie mięsa i ryb słodyczami i syropami może prowadzić do otyłości. Więc to nie jest zbyt pomocne, aby się tutaj napinać. Pospieszne wchłanianie pokarmu, szybka zmiana ciepłych i zimnych dań, kompleksowo przygotowane tłuste posiłki z produktów niskiej jakości - wielka szkoda dla organizmu.

Musisz jeść tylko wtedy, gdy jesteś głodny. Przyjemność jest wtedy, gdy nie masz ochoty na jedzenie, zostaw to swoim wrogom. Zasadę joginów – żuć wodę i pić pokarmy stałe – należy traktować niemal dosłownie, a smakołyk należy żuć co najmniej 40 razy. Nawiasem mówiąc, Chińczycy wierzą, że im wolniej człowiek je, tym mniej jedzenia wchłania i ma większą szansę na pozostanie szczupłym i lekkim przez całe życie.

Ilość jedzenia jest niezwykle indywidualnym wskaźnikiem. Jeśli dana osoba pracuje fizycznie na świeżym powietrzu, naturalnie potrzebuje więcej wysokokalorycznego jedzenia. W młodym wieku wymagane jest również więcej jedzenia niż w wieku dojrzałym. Zimą też trzeba jeść więcej niż latem. Proces nasycenia zależy tylko od potrzeb organizmu. Najważniejsze, żeby się nie przejadać. Lepiej nie spać niż przejadać się - przeformułując francuskie przysłowie. I małe, ale bardzo skuteczne wskazówki dla Europejczyków od tybetańskich uzdrowicieli. Jedz czarny chleb zamiast białego. Nie jedz białego cukru rafinowanego, zastąp go miodem. Staraj się nie solić żywności solą przemysłową, przerzuć się na sól morską. Całkowicie unikaj smażonych potraw i preferuj olej roślinny niż zwierzęcy. Jedz mniej ziemniaków i więcej ryżu. I lepiej jeść pszenicę porośniętą lub gotowaną. Zimą zamiast owoców w puszkach kupuj mrożone. Staraj się nie pić wody podczas jedzenia. Nie mieszaj owoców i warzyw, płatków zbożowych i mleka w tym samym naczyniu. Nigdy nie jedz do syta, wstawaj od stołu zanim poczujesz się pełny. Nigdy nie siadaj przy stole, jeśli jesteś zmęczony. Zły nastrój, myśli i problemy zostaw na później, a kiedy jesz – myśl tylko o jedzeniu i ciesz się nim. Unikaj jedzenia raz w tygodniu.

Elena Putałowa

Zalecana: