Wideo: Niestandardowe matki, czyli Spokój, tylko spokój
2024 Autor: James Gerald | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 14:14
Czy wiesz, że niektóre rodziny nie wychowują dzieci? Oznacza to, że nie są wychowywani w zwykłym znaczeniu tego słowa. Dzieci w tych rodzinach nie wiedzą, co to jest uwaga czy krzyk, żadnych „ciszej”, „nie dotykaj” i „nie rozmawiaj”, żadnego nacisku ze strony rodziców. To prawda, że często dzieci w tym samym czasie mogą słabo znać higienę, do pięciu lat zaprzyjaźnić się ze smoczkiem i prawie nie rozumieją „co jest dobre, a co złe”.
Jakie jest nasze zwyczajowe wychowanie, mniej lub bardziej reprezentują wszyscy, nawet ci, którzy jeszcze nie weszli w erę „rodzicielstwa”. Wspominając swoje dzieciństwo, pamiętamy nie tylko świąteczne prezenty i radosne spacery, ale także te chwile, w których obiecywaliśmy sobie: „Kiedy dorosnę, nigdy nie będę się zachowywał tak, jak moi rodzice”. A potem dorośliśmy. I zapomnieli, jak obraźliwe jest, gdy jesteś niesprawiedliwie ukarany, jak gorzko jest, gdy twoja najbliższa osoba, twoja matka, krzyczy na ciebie z irytacją … Dorastamy i zapominamy, i na wiele, bardzo wiele sposobów zaczynamy powtarzaj błędy naszych rodziców…
Niektóre rodziny wydeptały swoje ślady, próbując wychować spokojne i zrównoważone dzieci ze zdrowym układem nerwowym. W niektórych krajach takich rodzin jest coraz więcej. Myślę, że niektóre z tego, co wielu z nas przywykło automatycznie nazywać negatywnymi przejawami egzotycznych rodzin, można ponownie przyjrzeć się. I zobaczyć sens w tym, co wcześniej wydawało się nam niepotrzebne. Możesz spróbować spojrzeć ze świeżej perspektywy, w której zalety i wady niestandardowego wychowania łatwo mogą się wzajemnie przenikać. Wady przy lekkim ruchu duszy zamieniającym się w zalety:
1) W praktyce edukacji nietradycyjnej higiena zajmuje miejsce na przedostatnim miejscu pod względem ważności. Dzieci leżące na brudnej podłodze i brudne twarze to codzienność. Nie wspominając o nawyku degustacji wszystkiego, nawet nie myśląc o czystości użytego produktu, oraz o możliwości eksploracji wszelkiego rodzaju powierzchni poziomych i pionowych, które nie zawsze są bezpieczne.
Ale dzieci, które dorastały w wolności przestrzennej, rozwijają – co jest naturalne – znacznie większą odporność na wszelkiego rodzaju drobnoustroje, nie wiedzą, co „wypluć to błoto” i „otrząsnąć się z kurtki” (w związku z tym ratują swoją i mamę). nerwy) i opanuj świat w pełni dziecięcej wyobraźni …
- Pamiętam historię, która wydarzyła się na jednym z moskiewskich podwórek. Młoda matka, siedząc na ławce z tymi samymi matkami i obserwując bawiące się ich dzieci, skarżyła się swoim przyjaciołom: „Mój Władik wcale nie jest sportowym dzieckiem, nie może się podciągnąć, nie wspina się po drzewach, jest taki domowy, Nie wiem, co z nim zrobić." … W tym momencie Vladik zaczął wspinać się na wysoki poziomy drążek. "Vladik! Gdzie idziesz?! Natychmiast zejdź z powrotem, zrobisz sobie krzywdę!" – krzyknęła mama histerycznie i zerwała się, żeby ją zdjąć…
2) Dzieci w nietradycyjnych rodzinach są bardziej „luźne” i nie poddają się nałogowym manipulacjom rodziców. Dorastając bez komentarza, często nie wiedzą, co jest „niedozwolone” lub „nieprzyzwoite”. Takie dzieci nie mają ukształtowanego mechanizmu kontroli - nie ma nawykowych "punktów bólu", na które można by naciskać, wzywając do takiego lub innego zachowania.
Ale Dzieci wychowywane bez krzyku mają silny układ nerwowy. Są obce wszechobecnym nerwicom - produktom ubocznym zwykłego wychowania rodzinnego. Nie znają typowej „dźwigni” rodzicielskiej – tworzenia poczucia winy, bezradności i niechęci. Zobacz, co najczęściej mówią rodzice w celach edukacyjnych? „Zrobiłeś to na przekór!”, „To tyle, już cię nie kocham”, „Mówiłem ci…”, „Mama wie lepiej” – tę listę można wydłużać w nieskończoność. Dzieci, które nie znały krzyku, znacznie częściej budują harmonijne rodziny, ponieważ nie mają negatywnych doświadczeń rodzinnych…
- Do tego zwykłe krzyki: „uważaj, upadniesz!” lub rzucony w sercach „nienawidzisz mnie!” - prawdziwe negatywne sugestie. Dziecko w głębi duszy dobrze wie, że rodzicom trzeba słuchać (i że zawsze mają rację) i podświadomie zaczyna spełniać ich wymagania. Naprawdę spada. A nawet zaczyna nienawidzić… A potem rodzice narzekają na złe i niewdzięczne dzieci, zapominając, że dzień po dniu tak je zrobili…
3) W niestandardowych rodzinach dziecko porwane przez ruch hippisowski, heavy metal czy praktyki taoistyczne nie jest „czarną owcą”, którą trzeba „stadzie” zwrócić (z reguły przez napady złości rodzicielskiej lub zapisy w duch "dorośniesz, zrozumiesz") - ale normalne samookreślenie dorosłej osobowości. A jeśli dziecko nosi kolczyk w nosie i jeszcze cztery w uchu - to jego osobisty styl …
Ale Te dzieci od wczesnego dzieciństwa wiedzą, że mogłyby spróbować palić na oczach rodziców, przekłucie ucha nie stanowi problemu, nie są zainteresowane tym, co jest zakazane zwykłemu dziecku. W końcu dorastanie to rodzaj protestu przeciwko zakazom rodziców. Jeśli nie ma zakazów, to nie ma potrzeby protestować…
- Oczywiście nie da się wychować dziecka bez żadnych zakazów, a to po prostu niebezpieczne. Ale jeśli wychowanie odbywa się w sposób konstruktywny, to dziecko wychowuje się nie na tym, co „bez smaku, brudne i nieprzyzwoite”, ale na pozytywnych przykładach. Jeśli dziecko zna muzykę klasyczną, dobrą literaturę i porządnych ludzi od wczesnego dzieciństwa, to już zna wartość wszystkiego. On już rozumie różnicę między sztuką a modą jednodniową – w końcu dzieci są znacznie mądrzejsze niż dorośli…
I coś innego. W rodzinach niestandardowych nie ma zwykłych kar, dziecko może zostać pozbawione czegoś dodatkowego, ale niekoniecznego. Nie jest pozbawiony spacerów na świeżym powietrzu, nie jest pozbawiony pieniędzy, nie jest pozbawiony komunikacji. A co najważniejsze, nie pozbawiają ich rodzicielskiej miłości, uwagi i troski. Żadnej „edukacyjnej” ciszy, żadnego zirytowanego lub urażonego wyrazu twarzy, żadnego rytuału „musisz prosić o przebaczenie”.
Dziecko powinno wiedzieć: bez względu na to, co się dzieje, bez względu na to, co robi, jego rodzice i tak go kochają. I to nie tylko słowami, ale także każdym spojrzeniem, każdym gestem, każdym oddechem…
Nie bez powodu mówią, że miłość jest najlepszym wychowawcą …
Zalecana:
„Nie tylko” – jak napisano, razem czy osobno
Jaką częścią mowy jest konstrukcja „nie tylko”? Jak poprawnie pisze się złożony związek, razem lub osobno. Z którą cząstką należy „nie tylko” użyć. Opcje błędnych pisowni Unii. Przykłady użycia konstrukcji w literze i synonimów do zamiany
Najbogatszy i najbardziej niezwykły 14 lutego tylko w
Ciesz się chwilami błogości i relaksu w Moreon Spa
5 sposobów na walkę z cellulitem, które tylko go pogarszają
Każda kobieta zna taką czy inną metodę radzenia sobie ze znienawidzoną „skórką pomarańczową”. Często te tajemnice przekazywane są z ust do ust, niemal z pokolenia na pokolenie. A wszystkim wydaje się, że o cellulicie wie wszystko i rozumie, dlaczego go dostała i jak go przezwyciężyć
Wszędzie zdążyć na czas, czyli codzienność matki dwójki dzieci
Kiedy w rodzinie, w której nie tak dawno temu urodziło się pierwsze dziecko, pojawia się kolejne dziecko, kobieta coraz częściej ma ochotę sklonować siebie, aby zwrócić na nie uwagę i zachować spokój ducha
Poza tym: niestandardowe umieszczanie zdjęć we wnętrzu
Po co być oryginalnym, skoro istnieją ogólnie przyjęte sposoby przedstawiania kronik rodzinnych? A przynajmniej po to, by goście nie musieli naśladować zainteresowania podczas oglądania ekspozycji. Zaskocz ich naprawdę! Jak? Przeczytaj w naszej recenzji