Svetlana Khodchenkova została opublikowana bez makijażu
Svetlana Khodchenkova została opublikowana bez makijażu

Wideo: Svetlana Khodchenkova została opublikowana bez makijażu

Wideo: Svetlana Khodchenkova została opublikowana bez makijażu
Wideo: КОМЕДИЯ 2016 «СЛАДКИЙ ДЕСЕРТ» Русские комедииHD 2024, Może
Anonim

Wczoraj, 10 lipca, odbyła się prezentacja książki Pawła Sanajewa „Pochowaj mnie za cokołem-2. Żłobienie kronikowe”. Goście przyszli pogratulować autorowi i otrzymać w prezencie nową pracę. Wśród zaproszonych byli Swietłana Chodczenkowa, Aleksander Gradski, Arkady Ukupnik i inne gwiazdy.

W przytulnej restauracji „Balchug” w centrum stolicy rozbrzmiała lekka, cicha muzyka, w powietrzu unosiły się aromaty różnych potraw. Bohater wieczoru Pavel Sanaev spotkał się osobiście z każdym gościem i od razu podpisał dla niego nową książkę.

Image
Image

Pavel Sanaev, Svetlana Chodchenkova

Image
Image

Swietłana Hodczenkowa

Tego lata bardzo ważny jest naturalny makijaż. Więc Svetlana właśnie wymyśliła rzęsy.

Svetlana Khodchenkova wybrała na wieczór elegancką beżową sukienkę i założyła dżinsową kurtkę na wierzch. W Moskwie zrobiło się trochę chłodniej. Aktorka wyglądała świetnie. Tego lata bardzo ważny jest naturalny makijaż. Wiele gwiazd stara się w miarę możliwości obyć bez kosmetyków. Więc Svetlana właśnie wymyśliła rzęsy. Z tego powodu artysta nie został rozpoznany przez niektórych gości.

- A ta dziewczyna - Swietłana Chodczenkowa? zastanawiali się.

Rzeczywiście, Sveta wyglądała jak dwudziestoletnia studentka.

To było całkiem w duchu wieczoru. W końcu druga książka autora uznanego bestsellera „Pogrzeb mnie za listwą przypodłogową” opowiada historię 19-letniego Razdolbaya. Młody człowiek tak naprawdę nie wie, czego chce od swojej przyszłości, pędzi między poszukiwaniem sensu życia a wątpliwą rozrywką, jedynie miłością i przelotnymi, okrutnymi związkami.

Image
Image

Kaj Metow

Image
Image

Swietłana Hodczenkowa

Image
Image

Arkady Ukupnik

Fani małej Sashy Savelyeva będą zawiedzeni. Ta historia nie opowiada o bezbronnym chłopcu, apodyktycznej babci i nieśmiałej matce. Książka opowiada o zupełnie innej osobie.

Powieść opowiada o dorastaniu, kształtowaniu się osobowości: bolesnej, nerwowej, zabawnej, filozoficznej. Różnorodny.

To pierwsza część dylogii. Główny bohater książki Razdolbaya nie ma wiele wspólnego z autorem (pierwsza książka była autobiograficzna). Mówimy tu raczej o bohaterze swoich czasów, dziecku szalonych lat dziewięćdziesiątych. Jednak w skromnej opinii autora tych wierszy współczesna młodzież boryka się z tymi samymi problemami.

Image
Image

Paweł Sanajew, Iwan Żidkow

Image
Image

Aleksander Gradski

„Polecam tę książkę młodym ludziom jeszcze bardziej niż osobom starszym” – podzieliła się pisarka z Cleo.

Miło było słyszeć, że Pavel Sanaev również tak myśli.

„Polecam tę książkę młodym ludziom nawet bardziej niż ludziom starszego pokolenia” – podzieliła się pisarka z „Cleo”. - Bohater miał 19-20 lat na przełomie epok, w 1991 roku. Dzisiejsi młodzi ludzie są dokładnie tacy sami, borykają się z tymi samymi myślami, problemami, działaniami koleżanek, dziewczyn. Chyba że mieli iPhone'a, a potem dzwonili z automatu, ale to znak czasu. Znaki się zmieniają, ale istota ludzka pozostaje.

Tego wieczoru nastrój publiczności był nostalgiczny i liryczny. I to jest zrozumiałe. Lata dziewięćdziesiąte były dla wszystkich trudnym czasem. Wielu gości w tym okresie również dorastało i doświadczało pierwszych prawdziwych dramatów, takich jak bohater książki Sanaeva. I nawet Aleksander Gradski, zwykle ponury i milczący, uśmiechał się tego wieczoru i chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Zalecana: