Wszyscy Chcę herbaty
Wszyscy Chcę herbaty

Wideo: Wszyscy Chcę herbaty

Wideo: Wszyscy Chcę herbaty
Wideo: Ronnie Ferrari - ONA BY TAK CHCIAŁA (Explicit) 2024, Może
Anonim
Image
Image

Informacje o pochodzeniu herbaty sięgają czasów starożytnych. W starożytnych legendach mówi się, że Chińczycy znali krzew herbaciany około 5 tysięcy lat temu. Starożytna legenda mówi, że kiedy hinduski książę Darm wędrował w 515 AD. NS. w południowych Chinach większość czasu spędzał na modlitwach i czuwaniach. Pewnego dnia, ze zmęczenia i wyczerpania, zamknął oczy i zasnął. Aby nie rozgniewać bóstwa, odciął mu powieki i rzucił je na ziemię. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyrósł z nich niespotykany dotąd krzew o pięknych, pachnących białych kwiatach i zielonych liściach przypominających powieki. Dharma skosztował tych liści i poczuł, że wzrasta w nim wigor i dobry nastrój.

Chińczykom przypisuje się również pierwszeństwo w przyrządzaniu napoju z liści herbaty. Według legendy sięgającej pierwszych wieków naszej ery herbatę – orzeźwiający, odpychający sen napój – przygotowywano tylko podczas religijnych ceremonii o północy. A niesamowite właściwości rośliny odkryli chińscy pasterze, którzy zauważyli, że zwierzęta, po zjedzeniu krzaków, stały się niezwykle zabawne i ruchliwe.

Pierwsze informacje o herbacie dotarły do Europy w 1584 roku. Przed herbatą w Rosji spożywano różne napoje. Ogórki (ogórek, kapusta), napoje owocowe, woda z borówki brusznicy i wiśni, miód, kwas chlebowy i galaretka owsiana były pierwotnie rosyjskie. W okresie jarzma mongolsko-tatarskiego Rosjanie zapoznali się z buzą - zimnym arabskim napojem z prosa. Najbardziej rozpowszechniony w Rosji był sbiten - gorący napój miodowy z dziurawcem, szałwią, liściem laurowym, korzeniem waleriany, imbirem i innymi roślinami.

Pierwszymi ludźmi w Rosji, którzy dowiedzieli się o herbacie, byli mieszkańcy Syberii, na długo przed jej pojawieniem się w Europie. Handel na zasadzie wymiany był dla Chin bardzo korzystny. Rosja wysłała do Chin tkaniny, skóry, futra, wyroby żelazne i wiele innych. Za dwie paczki herbaty dali sobole. Od tego czasu herbatę w naszym kraju pije się bardzo często i do dziś nie zmieniając tej tradycji.

Jako miłośniczka kawy zaryzykuję kolejny punkt, aby ponownie wyedukować gusta własne i innych. Więc, zobaczmy. Herbata ze względu na swoje właściwości lecznicze nazywana jest „ogniem życia”. Skład chemiczny zależy bezpośrednio od odmiany, metod przetwarzania, przechowywania, uprawy i wielu innych. Efekt tonizujący związany jest z zawartością kofeiny w herbacie i nie mniej niż w kawie. Różnica jest niewątpliwie ogromna. Herbata kofeina (teina) nie powoduje kołatania serca (nie w dawkach szokowych), nie powoduje bezsenności, ponownie ze względu na mniejszą ilość produktu potrzebną do uzyskania napoju. Kofeina herbaciana ma jeszcze jedną ważną właściwość: nie zalega i nie gromadzi się w organizmie, co eliminuje niebezpieczeństwo zatrucia kofeiną, które obserwuje się przy nadmiernym spożyciu kawy. W praktyce ponad 75-80% całkowitej ilości kofeiny nigdy nie jest ekstrahowane z napoju herbacianego.

W ostatnich latach poczyniono nowe obserwacje w związku z dobroczynnym działaniem herbaty. Japońscy naukowcy T. Ugai i E. Hayashi odkryli, że wiele ofiar eksplozji atomowej w Hiroszimie, które wróciły i mieszkały w regionie Uji (produkując wysokiej jakości herbatę) i zaczęły stale spożywać herbatę, odnotowało wyraźną poprawę ogólnego stanu zdrowia i przeżyli wszystkich innych, nie pijąc regularnie herbaty. Ustalono eksperymentalnie, że jeden z najniebezpieczniejszych odpadów radioaktywnych, stront-90, który ma właściwość utrwalania się głównie w kościach, został wchłonięty przez garbniki herbaty i nie mógł przeniknąć do organizmu.

Przechodzimy, jak mówią, do zabiegów wodnych - parzenia herbaty. Herbata powinna być jak pocałunek - gorąca, mocna, słodka. Do zaparzania pusty porcelanowy (!) Czajniczek musi być dobrze podgrzany. Odbywa się to w celu zwiększenia ekstrakcji herbaty. Zwykłym sposobem na utrzymanie ciepła jest płukanie czajnika 3-4 razy wrzątkiem. Po zagotowaniu wody przez 20 sekund należy wrzucić do czajnika porcję suchej herbaty i natychmiast zalać wrzątkiem - do połowy lub w zależności od rodzaju i gatunku herbaty do jednej trzeciej (mieszanka zielonej i czarna) lub nawet do jednej czwartej i mniej (herbata zielona).

Czajnik należy szybko zamknąć pokrywką i przykryć lnianą serwetką tak, aby zakrył otwory w pokrywce i dziobku. Odbywa się to nie tyle dla izolacji, co po to, aby chusteczka podpaski pochłaniała parę wodną wydobywającą się z czajnika i jednocześnie nie wpuszczała lotnych aromatycznych olejków eterycznych. W tym celu jeszcze lepiej przykryć czajniczek lnianą torebką wypełnioną suchymi liśćmi herbaty. W żadnym wypadku nie należy przykrywać czajnika różnymi materiałami izolacyjnymi - poduszkami, lalkami gniazdowymi na wacie itp. W tym przypadku herbata topi się i staje się bez smaku.

Czas naparu, w zależności od twardości wody i rodzaju herbaty, trwa od 3 do 15 minut. Najlepszy czas na dobre czarne herbaty w miękkiej wodzie to 3-5 minut. W tym czasie delikatny aromat nie ma czasu na ulotnienie się, a jednocześnie herbata w większości ma czas na wydobycie.

Szybkość parzenia naturalnie zależy od gustów, preferencji i wielkości pojemnika. W rosyjskiej gastronomii publicznej przyjmuje się dawkę - 4 gramy herbaty na 1 litr wody, w języku japońskim, chińskim i angielskim - 25-30 gramów, w szwedzkim - 12 gramów, indyjskim - 45 gramów na litr.

Musisz między innymi wiedzieć, że herbata jest podatna na starzenie, ponieważ poddaje się procesom utleniania, gdy dostępne jest wilgotne powietrze. A to prowadzi do utraty aromatu i zmiany smaku. Dlatego starają się, aby pojemniki do przechowywania herbaty były szczelne. Po osiągnięciu tego stanu herbatę można przechowywać przez lata. Oznaką starzenia jest przede wszystkim pojawienie się „papierowego” smaku. Najszybciej temu procesowi poddaje się dobra herbata.

I wreszcie… miłośnicy herbaty powinni pamiętać, że herbata to napój, który wymaga szczególnej uwagi i ostrożności w jej stosowaniu. Nie jest łatwo usunąć plamy z herbaty, po pierwsze: natychmiast, myjąc rzecz w wodzie z mydłem; plamy można usunąć rozcieńczonym roztworem amoniaku.

Cóż, wszystkim, którzy nie lubią duszy w herbacie, życzę tylko jednego: gorącego, mocnego, słodkiego, przed, po lub zamiast pocałunków.

Zalecana: