Spisu treści:

Jewgienij Stebłow: „Kiedyś rozmowa o sławie była złą formą”
Jewgienij Stebłow: „Kiedyś rozmowa o sławie była złą formą”

Wideo: Jewgienij Stebłow: „Kiedyś rozmowa o sławie była złą formą”

Wideo: Jewgienij Stebłow: „Kiedyś rozmowa o sławie była złą formą”
Wideo: 20 marca, magiczny dzień, posadź żarówkę za pilne pieniądze. Ludowe wróżby u Pawła Kapelnika 2024, Może
Anonim

Jest czarujący, subtelny, inteligentny, a jednocześnie naturalny i skromny w każdych okolicznościach. Można się domyślić, że należał do starej szlacheckiej rodziny.

Jego pradziadek, generał Pavel Pavlovich Steblov, był kiedyś zastępcą Dumy Miejskiej w Rybińsku, pełnił funkcję pełnego radnego stanu.

Koledzy-filmowcy mówią o Jewgienijie Steblowie: człowieku o wysokim poziomie moralnym. A publiczność rozpoznała i zakochała się w nim po premierze filmów „Chodzę po Moskwie”, „Niewolnik miłości”, „Z powodów rodzinnych”, „Pies Baskervilles”. Na ekranie uosabiał obraz idealnego człowieka rodzinnego i nie rozstawał się z nim w życiu.

O kulturze, rozwoju duchowym, prawdziwej miłości i nieoczekiwanych zwrotach losu Jewgienij Juriewicz rozmawiał z korespondentem „Cleo”.

Image
Image

Evgeny Yurievich, 2014 został ogłoszony Rokiem Kultury w Rosji. Hasło na plakatach brzmi: „Kultura nas zmienia!” Czy zgadzasz się z tym sformułowaniem?

Blitz Pytanie "Cleo":

- Czy przyjaźnisz się z Internetem?

- Nie jestem uzależniony od sieci, nie uważam, że jest progresywna.

- Czym jest dla Ciebie niedopuszczalny luksus?

- Nie mogę odpowiedzieć, nie wiem, nigdy o tym nie myślałem.

- Z jakim zwierzęciem się kojarzysz?

- Ogólnie rzecz biorąc, człowiek jest potencjalną bestią i potencjalnym aniołem.

- Czy miałeś przezwisko jako dziecko?

- Nie.

- Co Cię kręci?

- Włącza się to niejednoznaczne słowo. Rozpoczyna się praca.

- Jesteś sową czy skowronkiem?

- Skowronek.

- Jaki jest twój wiek psychologiczny?

- Czuję się w moim wieku.

- Masz talizman?

- Zawsze mam krzyż.

- Jak łagodzisz stres?

- W kraju.

- Jaka melodia jest na twojej komórce?

- Normalny.

- Jaki jest twój ulubiony aforyzm?

- Żyję według zasady: rób co musisz - i co chcesz.

Kultura zmienia nas, jeśli nas do niej pociąga, jeśli chcemy się zmienić. A potem pojawia się pytanie, jaki rodzaj kultury. Może być inaczej. Dla mnie, jako osoby prawosławnej, kultura powinna opierać się na wartościach moralnych, chrześcijańskich. Ale teraz nasza europejska cywilizacja aktywnie się od nich oddala, do tego stopnia, że jeden z podstawowych krajów cywilizacji chrześcijańskiej, Francja, wspiera kulturę gejowską pod auspicjami uniwersalnych wartości. Dlatego mogę powiedzieć, że „Kultura nas zmienia” to nieco chytre hasło. Zapytaj ich, kim jest osoba, nie odpowiedzą. Moim zdaniem człowiek jest potencjalną bestią, az drugiej strony potencjalnym aniołem i żyje między tymi dwoma biegunami. A im dalej od bestii do anioła, tym większe szanse na zbawienie. A ja, jako osoba prawosławna, wierzę w zbawienie. Dlatego tak… A kiedy przez kulturę rozumie się wolność pewnych własnych przejawów - to nie jest dobre! W końcu nie wszystkie przejawy można przypisać pojęciu „kultury”. Tutaj na zdjęciach mata jest zalegalizowana. Co jest w tym tak dobrego? To smutne, że artyści nie potrafią inaczej wyrazić siebie! Mówią sobie w usprawiedliwieniu: „No cóż, to prawda!” Ale prawda jest inna: jest prawda o poniżonych i jest prawda o wysokich duchowych normach. Oto, spójrz, klasycy kultury rosyjskiej: Dostojewski, Puszkin i inni, czy stali się mniej wyraziści, ponieważ nie używali wulgaryzmów? Nie! Nawzajem! Można powiedzieć, że nasi poeci mieli też humorystyczne fraszki z przekleństwami. Ale musicie się zgodzić, gdyby Jesienin i Puszkin pozostawili po sobie tylko to, nie pamiętalibyśmy ich. Dlatego kultura jest pojęciem rozszerzalnym, każdy sam określa, co to pojęcie dla niego oznacza.

Jak Twoim zdaniem zmieniła się funkcja sztuki? Kiedyś sztuka wychowana, podekscytowana, dziś bardzo często sprowadza się do czasownika „niespodzianki”, np. z basenami na scenie

Kiedy nie ma nic więcej do powiedzenia widzowi, to naprawdę uciekają się do efektów zewnętrznych! Bo nic innego nie mogą zrobić! Niedługo skończę 69 lat! Miałem szczęście pracować z wybitnymi mistrzami: Faina Ranevskaya, Lyubov Orlova itp. Byli to ludzie bystrzy i pod wieloma względami złośliwi. Zawód aktorski jest niemożliwy bez psot! Ale znali wysoką naukę o powściągliwości. Prawdziwa kultura to nauka o powściągliwości.

Image
Image

Dziś o sławie marzy młodsze pokolenie artystów. Czy w czasach sowieckich wszystko było inne?

Całkiem dobrze. W naszym kraju głośne mówienie o sławie było ogólnie uważane za złą formę. Może ktoś w głębi duszy śnił, ale nigdy nie zostało to wypowiedziane na głos. I ogólnie, jeśli poszli na studia jako aktorzy, to ze względu na zawód, a nie sławę. Miałem szczęście nie tylko wiedzieć, ale także pracować z Fainą Ranevską, Ljubow Orłową! Lubow Pietrowna, chociaż była supergwiazdą, ale jak rozumiała odpowiedzialność! Jaką inteligentną osobą była! Dlatego zostawiła taki ślad, że jest pamiętana do dziś! Kruchy Kopciuszek, księżniczko! Nie drażliwy, nie w tym sensie! Była w niej pewna niedostępność, która powodowała chęć ukłonu, nie dotykania jej rąk, a mianowicie pokłonu przed tą kobietą!

Dziś jesteśmy gotowi nazwać wszystko talentem! Nie zgadzam się z tym! Talent to plus jeszcze jedna umiejętność, zdolność do samorozwoju.

Jak określiłbyś, czym jest prawdziwy talent?

Dziś jesteśmy gotowi nazwać wszystko talentem! Każdy dar, każda umiejętność to talent. Nie zgadzam się z tym! Talent to plus jeszcze jedna umiejętność, zdolność do samorozwoju.

Czy jest coś, czego nigdy nie zrobisz dla pracy?

(z namysłem.) Być może jest! Nigdy nie będę leżał w trumnie w kinie ani w teatrze. Po prostu nie trzeba tego robić i to wszystko! Rozmawiałem o tym z synem, on odpowiada prosto: nie ma potrzeby, to wszystko, później zrozumiemy dlaczego.

Jak dobrze czujesz się dzisiaj w sztuce, we współczesnym społeczeństwie, które zostało uchwycone przez technologię informacyjną?

Przede wszystkim jestem osobą prawosławną. Moja wolność jest w Bogu. Oczywiście jest wiele rzeczy, z którymi trzeba się uporać. Pokora jest bardzo trudną nauką i trudną ścieżką, i praktycznie nie ma końca. Musisz się cały czas ukorzyć! Nie lubię współczesnego slangu: w życiu tak, w rzeczywistości… To są słowa złodziei! W latach mojej młodości oczywiście był też slang, ale mieliśmy ograniczenia: mówić nim można było tylko na podwórku. A teraz w tym sensie pełna wolność. Ale czy wiesz, co cię uszczęśliwia? Pojawiło się dużo ortodoksyjnej młodzieży. Młode mamy z dziećmi przychodzą na nabożeństwa, miło popatrzeć! Jest wielu dobrych, kulturalnych, wykształconych młodych ludzi, to bardzo dobrze.

  • Jewgienij Stebłow
    Jewgienij Stebłow
  • Jewgienij Stebłow
    Jewgienij Stebłow
  • Jewgienij Stebłow
    Jewgienij Stebłow

Ale mimo wszystko, jak zmieniło się pojęcie „miłości” we współczesnym społeczeństwie, czy zmieniło się?

Miłość jest darem od Boga. Komuś dane jest zrozumieć to uczucie, komuś nie dane! Ktoś bierze za miłość coś innego. To wszystko jest indywidualne. I zawsze tak było. Ale prawdziwa miłość nie przemija, ona wznosi się. Nie rozumiem mężczyzn, którzy zbierają kobiety. Wydaje mi się, że mówi to o pewnej niekonsekwencji w miłości. Wszystkie etapy muszą przejść z jedną, twoją kobietą.

Miłość jest darem od Boga. Komuś dane jest zrozumieć to uczucie, komuś nie dane! Ktoś bierze za miłość coś innego.

Twój syn, podobnie jak ty, był zaangażowany w pracę twórczą, ale poszedł do klasztoru. Czy był to jego świadomy wybór?

Oczywiście! Bez wątpienia! Kiedy odszedł, oznacza to, że tak bardzo podobał się Bogu. To smutne, że moja rodzina tam się skończyła, ale z punktu widzenia prawosławia ważniejszy jest związek duchowy, wszystko inne jest względne.

Jak przyszedłeś do Boga? Pod wpływem babci, która ukończyła szkołę teologiczną?

Wszystko odbywało się stopniowo. Ale urodziłem się wierzący. Dorastałem pod dzwonkiem. Mieszkaliśmy niedaleko dworca w Rydze, a niedaleko był kościół. Zawsze ciągnęło mnie na cmentarz. Do prawosławia chodziłem długo. Zostałem ochrzczony, gdy miałem ponad 30 lat. Ale przemyślenie życia nastąpiło, kiedy miałem poważny wypadek, cudem przeżyłem, były najtrudniejsze operacje i długi proces powrotu do zdrowia. Potem wydawało się, że Pan mnie powstrzymał, cofnąłem swoje życie, mój światopogląd bardzo się zmienił.

Zalecana: