Jak nie dać się zgwałcić
Jak nie dać się zgwałcić

Wideo: Jak nie dać się zgwałcić

Wideo: Jak nie dać się zgwałcić
Wideo: Agresywni licealiści próbowali zgwałcić dziewczynę w klubie [Szkoła odc. 351] 2024, Marsz
Anonim
Próba gwałtu
Próba gwałtu

W moim życiu był bardzo nieprzyjemny epizod związany z usiłowaniem gwałtu.

Miałem dwadzieścia lat. Przyjechałem do Moskwy na sesję. Pociąg przyjechał o czwartej rano. Metro zaczęło się o szóstej. Czekając na jego otwarcie, wędrowałem po kurskim dworcu kolejowym. Czasy były wtedy burzliwe (nie bez powodu nazywa się ich teraz „szlachetnymi latami dziewięćdziesiątymi”) i wszędzie można było spotkać ludzi wyglądających na gangsterów. Zwłaszcza na dworcu! Ale w ciągu dnia nie znajdziesz przedstawicieli organów ścigania z ogniem. A tu, można by rzec, noc. Działają tylko kieliszki do wina i tawerny. A teraz pijany mężczyzna rasy kaukaskiej wyrzuca się z jednego z tych lokali. Pognieciony dres i buty Carlo Pasoliniego. Najbardziej gangsterski szyk w tamtym czasie! Widzi mnie, mówi, coś odpowiadam. Żadnego flirtu, żeby być uprzejmym. Ale kiedy miałem już odejść, wziął mnie za rękę i powiedział: „Chcę porozmawiać, zostań. Jeśli spróbujesz odejść, splunę ci w twarz!” Tak Tak dokładnie! Wyobraziłem sobie tę pluć i zostałem. Mężczyzna coś mi powiedział, a potem powiedział: „Chodźmy teraz do mnie”. Stanowczo - "Nie!" Ale on już wszystko zdecydował. A kiedy się wymknąłem, poszedł za mną metrem. „Poprowadził” mnie jak prawdziwy detektyw. Gdy wysiadłem na prawym przystanku, on też zostawił samochód. Czas był wcześniej, dopiero świt. W nadjeżdżającym tramwaju nie było ani jednego pasażera. Usiadłem. Drzwi miały się zamknąć, kiedy on, mój prześladowca, wpadł do tramwaju. Usiadł obok mnie na siedzeniu i zaczął chwytać mnie za kolana, próbował uszczypnąć moje ręce, a potem rozpiąć rozporek. Walczyłam i płakałam. Nie wiem, co go otrzeźwiło - nasz "sparring" czy moje łzy, ale nagle puścił mnie, spojrzał na mnie z oszołomieniem i zapytał: "Naprawdę nie chcesz być ze mną?" Potrząsnąłem głową. Mężczyzna spoliczkował mnie, kiedyś zadzwonił do mnie w swoim własnym języku i wysiadł na pierwszym przystanku …

Olga Volodarskaya jest autorką pełnych akcji kryminałów. Jej najnowsza książka, wydana przez Eksmo, nosi tytuł Jego Wysokość Sprawa.

To też był mój przystanek! Ale przejechałem jeszcze dwa. A potem wróciła pieszo i płakała przez całą drogę. Najpierw z ulgi, potem z upokorzenia i wreszcie z gniewu. I na siebie i na niego. Ogólnie dusza była obrzydliwa. I bardzo bałem się ponownie z nim skonfrontować. Ten usiłowanie gwałtu pamiętał mnie przez wiele lat.

Przestałem wspominać ten epizod bez dreszczy dopiero po pięciu latach. Kiedy zdałem sobie sprawę, że jestem w dużej mierze winny. I kiedy zdałem sobie z tego sprawę, wyciągnąłem kilka wniosków.

Najpierw. Lepiej być uważanym za niegrzeczną, dziką, dziwną, a nawet nienormalną niż przystępną dziewczynę. Dlatego jeśli zwraca się do ciebie osoba, która nie budzi zaufania, lepiej przejść obok, udając, że nie słyszysz jego wezwania.

Jak nie dać się zgwałcić
Jak nie dać się zgwałcić

Druga. Nie bój się. Nie jakieś groźby. Nie znaleźć się w głupiej lub upokarzającej sytuacji. Gdyby teraz ktoś mi powiedział: „Jeśli spróbujesz odejść, splunę ci w twarz!” Podniosłabym taki krzyk! Po prostu krzyczałbym na całe gardło „Pomocy!”

Łatwiej jest przeżyć plucie w twarz niż plucie w duszę. Co więcej, łatwiej jest uniknąć pierwszego.

Trzeci. Konieczne jest, aby wyjaśnić mężczyznom, że NIE JESTEŚ TAKI. W końcu ten, który prawie mnie zgwałcił, do ostatniej chwili wierzył, że właśnie się załamuję. W przeciwnym razie pytanie nie brzmiałoby: „Czy naprawdę nie chcesz być ze mną?” Oznacza to, że wciąż miałem szczęście, że mężczyzna, ścigając mnie, wytrzeźwiał.

Czwarty. Musisz zachować spokój. Panika zaciemnia umysł, aw niebezpiecznych sytuacjach bardzo ważne jest, aby myśleć rozsądnie. Moja dobra przyjaciółka opowiedziała mi, jak prawie została zgwałcona przez… taksówkarza! Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że się ich nie boimy. A potem złapano jakąś nieodpowiednią osobę. Zawiózł ją na pustą parcelę i zaczął ją nękać. Opierała się, ale kiedy zdała sobie sprawę, że siły nie są równe, udawała atak epilepsji. Konwulsje i śliniła się. Była też gotowa się zmoczyć (ktoś opowiedział jej swoją historię, aw niej gwałciciel porzucił swój zamiar dopiero po tym, jak ofiara się opisała), ale taksówkarz był tak przerażony, że wypchnął mojego kolegę z samochodu.

Piąty. I co najważniejsze. Należy unikać niebezpieczeństw. Dlaczego wędrowałem po stacji, a nawet w bezpośrednim sąsiedztwie hot spotów? Trzeba było wybrać miejsce w pobliżu komisariatu (na pewno było) i usiąść.

Dlaczego my, dziewczyny, kobiety, jesteśmy tak nieostrożni? Nocą odcinamy ścieżkę przy podwórkach, gdy się spieszymy, siadamy w pierwszym napotkanym samochodzie, ufamy przypadkowym znajomym, czasem wirtualnym.

Jak nie dać się zgwałcić
Jak nie dać się zgwałcić

Z jakiegoś powodu wydaje nam się, że TO może się przydarzyć każdemu, ale nie nam. Ale tak nie jest! Dziewczyny, na każdego z nas czyha niebezpieczeństwo. I ze względu na siebie i dobro naszych bliskich musimy ich unikać. Madonna, jak się wydaje, kiedyś powiedziała. „Każda kobieta jest gwałcona w swoich fantazjach seksualnych. Ale żaden z nich nie chciałby zostać zgwałcony w prawdziwym życiu!”

Zalecana: