Spisu treści:

Najdroższe kosmetyki
Najdroższe kosmetyki

Wideo: Najdroższe kosmetyki

Wideo: Najdroższe kosmetyki
Wideo: Ile NAPRAWDĘ KOSZTUJE mój makijaż? 😱😱😱 Najdroższe kosmetyki! 2024, Może
Anonim
Image
Image

Czemu współczesna przeciętna dziewczyna poświęca większość swojego czasu? Zgadza się, własny proces, rozwój zawodowy i awans zawodowy. Gdzie jest Sophia Kovalevskaya lub Maria Curie! Programistka, fizyk jądrowy i sekretarz stanu to normalna rzeczywistość, wymóg czasu. A my, pewne siebie żelazne damy, zaczynamy przerabiać świat na swój własny sposób. Powoli, krok po kroku, ale na nowo. A jednym z naszych postępowych osiągnięć w tym trudnym procesie jest pojawienie się luksusowych kosmetyków z natychmiastowym efektem i bez skutków ubocznych.

W końcu jedna cecha ostro odróżnia nas od mężczyzn - paniczny lęk przed starością. Nawet nie sam proces, ale jego znaki wizualne. Dla mężczyzn siwe włosy to oznaka mądrości, dla nas to oznaka słabości.

Modny w USA dr N. Perricone zapewnia:

Aby zapobiec starzeniu się, musisz dobrze się odżywiać, przyjmować witaminy i dbać o skórę. A wszystko powinno być zrobione w kompleksie. Jedno bez drugiego, a trzecie po prostu nie ma sensu. O potrzebie odpowiedniego snu, aktywności fizycznej i zbilansowanej diety wielokrotnie wspominano na Cleo. Porozmawiajmy o trzecim komponencie. Dokładniej o kosmetykach luksusowych - najdroższych kosmetykach. Tak zwany „selektywny”. O zaletach i wadach ekskluzywnych w fantastycznych cenach.

Czy warto na nie wydawać pieniądze? A może zrobimy ze środkami babci (białko jajka na twarzy jako alternatywa dla liftingu itp.)? Ile lat stosujemy tradycyjne receptury medycyny, a efekty są znakomite. Weźmy na przykład autorski przepis Sofii Rotaru: „Myj tylko mydłem dla dzieci”!

Gwiazdy uwielbiają pudrować nasze mózgi. Słynna Sophia Loren podzieliła się siedmioma sekretami zachowania urody, wśród których jest obowiązkowe stosowanie kremu o wysokiej zawartości witaminy A i wody różanej - balsamu do twarzy. Tak prosty! Oto mały szkopuł. Kosmetyki te zostały opracowane SPECJALNIE z uwzględnieniem cech skóry aktorki. Czy zmieniłeś zdanie na temat biegania po wodę różaną?

Przepisy babci są dobre dla babć. Czy (maski owocowo-warzywne) poradzą sobie z negatywnymi skutkami promieniowania z PC, miejskim smogiem i stresem związanym z niestabilną sytuacją gospodarczą w kraju?

Zbliżyliśmy się więc do pierwszej zalety ekskluzywnego kosmetyku - skutecznych składników. Biolodzy nie radzą sobie już z zadaniami poprawiania kobiecej urody, dlatego po pomoc wezwali mineralogów i jubilerów. Wszyscy słyszeli o cudownych liniach kosmetyków od Mikimito Cosmetics z ekstraktami z pereł, kremach z jonami złota od Estee Lauder Guerlain, brylantach w Creme de La Mer. Cenne składniki dla kochających siebie kobiet.

Kolejną zaletą jest możliwość zaoszczędzenia czasu. O koszcie najdroższych kosmetyków decyduje ich skuteczność i niemal natychmiastowy efekt (rozsmarowany krem anti-age, a po dwóch godzinach wygładzone zmarszczki…) Producenci doskonale zdają sobie sprawę, że nowoczesne panie są praktyczne i wybredne. A w zamian za porządną sumę zażądają narkotyku, cudownego i szybko działającego.

Trzecią zaletą jest efekt placebo. Poddajemy się emocjom. A jeśli chodzi o kosmetyki – emocje dosłownie przytłaczają! „Kobieta, która nie dba o siebie, nie będzie wyglądać dobrze i atrakcyjnie. Każda ocenia się albo za tanie, albo za drogie kosmetyki”- tak mówi wiele pań.

My, dzieci gospodarki rynkowej

Doskonale znamy podstawy polityki marketingowej i nieobce jest nam fundamentalne stwierdzenie: „Dla niektórych produktów wyższa cena daje większą sprzedaż. Na przykład drogie kosmetyki sprzedają się lepiej niż tanie, bo konsumenci uważają, że drogie kosmetyki są naprawdę lepsze”. „Tak, zaoszczędzę na proszku do prania, może nawet rajstopach, ale nie na własnej twarzy!”

Efektowne i luksusowe opakowanie dodaje oliwy do ognia. Miło jest podnieść słoik ze złotą pokrywką! A pozytywne nastawienie natychmiast odbija się na twarzy, bawiąc się magicznymi składnikami.

Ale co z ciemną stroną księżyca? Największym mankamentem, czasami przesłaniającym wszystkie powyższe zalety kosmetyków luksusowych, jest cena. Po co umieszczać w cenie kawałek wartości marki? Zgadzam się, legendy o futurystycznej róży Shiseido i osiedleniu się tajemniczej knifofii (Dior Prestige) brzmią niesamowicie, ale… Albo na przykład nieznośnie obrzydliwe dla pań z wykształceniem ekonomicznym jest patrzenie na złote czapki (marnotrawstwo). zasobów!) Ile przyzwoitych produktów pielęgnacyjnych można kupić za 300 euro? Nie wspominam o niedrogich domowych (swoją drogą, wysokiej jakości) kosmetykach.

A jednak, pomimo oszałamiających cen, rynek kosmetyków selektywnych się rozwija. W końcu coraz więcej kobiet prowadzi banki, korporacje i stany. I chcą pozostać młodymi i pięknymi kobietami. A kwestia pieniędzy nie ma tu znaczenia.

Ale jeśli nadal uważasz koszt La Prairie Skin Caviar Cream za jedno z najgłębszych złudzeń ludzkości, spójrz na sytuację z przeciwnej strony. W jednym z błyszczących magazynów kilka lat temu opublikowano rewelację czytelnika, coś w rodzaju „Opowieść o futrze z norek”. Młoda kobieta zobaczyła w oknie butiku o niesamowitej urodzie futro za absolutnie straszną (sądząc po liczbie liczb) cenę. A kobieta chciała tego futrzanego cudu - wyć w sam raz. Ona, przedstawicielka klasy średniej, mogła tylko pomarzyć o luksusie, który widziała. Nawiasem mówiąc, miała już małżonka i nie mogła liczyć na bogatego sponsora. W końcu kobieta dostała pracę z przyzwoitą pensją. I zaczęła robić karierę. Dlaczego nie uznać słoika ze śmietaną Valmont (za 450 euro) za silną zachętę? Każda kobieta chce wyglądać „wspaniale, luksusowo, drogo” i do tego pasować najdroższe kosmetyki. …

Jest jednak inny ciekawy punkt widzenia na ten wynik: „Koszt kosmetyków nie jest tak ważny. Najważniejsze, że nie wydaje się tani. I ogólnie, aby pojawić się w postaci księżniczki, będącej Kopciuszkiem, to prawdziwa sztuka."

Zalecana: