Spears była mile zaskoczona, pokazując, jak naprawdę wygląda w domu
Spears była mile zaskoczona, pokazując, jak naprawdę wygląda w domu
Anonim

Okazało się, że Britney nosi jasny makijaż, krótkie spodenki i topy tylko dla fanów. Jest pewna, że chcą ją w ten sposób zobaczyć.

Image
Image

Britney Spears stała się w ostatnich latach gwiazdą plotek. Na swoim Instagramie i na zdjęciach paparazzi kobieta wygląda równie źle. Prawie zawsze pojawia się przed fanami z jasnym makijażem. Kobieta cieniuje cienie techniką smokey ice i grubo maluje rzęsy tuszem do rzęs. Kosmetyki często płyną i toczą się. Makijaż jest wulgarny.

Skrytykowano również fryzurę wykonawcy. Britney jest znaną miłośniczką wydłużonych kosmyków, ale gwiazda nie zdołała odpowiednio o nie zadbać. Często pojawiała się przed fanami z powalonymi lokami. Z boku wydawało się, że gwiazda wcale ich nie przeczesuje.

Po wypisaniu z kliniki psychiatrycznej artystka przestała podążać za własną postacią. Wyraźnie przybrała na wadze, ale jednocześnie nadal nosiła krótkie spodenki i bluzki, jakby nie zauważając, że ma już cellulit na udach, a brakuje jej brzucha i talii.

Wiele osób myślało, że Britney po prostu pozwoliła sobie odejść. Niedawno pojawił się nieoczekiwany fakt. Spears opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie, na którym została schwytana w zwykłej koszuli w kratę, spodniach i okularach. Miała zaczesane włosy i brakowało makijażu.

Piosenkarka napisała, że jest zmęczona codziennym noszeniem makijażu i jasnym ubieraniem się, aby jeszcze bardziej przyciągnąć uwagę fanów. Teraz chce coraz bardziej ukazywać się jako prawdziwa bez tych wszystkich atrybutów.

Po tych słowach przyszła kolej na wyznawców. Byli bardzo zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że Britney przez cały ten czas starała się utrzymać wizerunek, który, jak sądziła, lubił fanów. W komentarzach internautów zaczęli pisać, że Spears się mylił.

Lubią ją znacznie bardziej w domowych ubraniach i bez jasnego makijażu.

Zalecana: