Siergiej Bezrukow nie pojawił się na premierze filmu „Brygada -2”
Siergiej Bezrukow nie pojawił się na premierze filmu „Brygada -2”

Wideo: Siergiej Bezrukow nie pojawił się na premierze filmu „Brygada -2”

Wideo: Siergiej Bezrukow nie pojawił się na premierze filmu „Brygada -2”
Wideo: Polska MOCNO SIĘ ZBROI - Rosja będzie się NAS BAĆ 2024, Kwiecień
Anonim

Długo oczekiwana kontynuacja kultowego serialu „Brigada” ukazuje się w Rosji. A poprzedniej nocy w stołecznym kinie „Październik” odbyła się premiera taśmy. Spektakl zgromadził czołowych aktorów i przedstawicieli stołecznego beau monde. Ten ostatni nie mógł się doczekać, aby docenić talenty aktorskie gwiezdnego potomstwa - Iwana Makarewicza i Kirilla Nagijewa, którzy wystąpili w głównych rolach.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

Główny producent filmu, Aleksander Inszakow, wielokrotnie powtarzał, że kontynuacji nie będzie, ale ostatecznie nie mógł się oprzeć presji miłości ludzi do Sashy Bely i jego nieżyjącej brygady. To prawda, Siergiej Bezrukow, jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć do "Brygady-2", powiedział, że nie będzie tam filmował za żadne pieniądze. Co w rzeczywistości jest trochę dziwne - w końcu jasne jest, że swoją ogólnopolską popularność zawdzięcza właśnie gangsterskiej sadze.

Siergiej nie uhonorował też swoją uwagą premiery drugiej części. Goście imprezy nie widzieli również Ekateriny Gusiewa, jedynej członkini pierwszej „Brygady”, która przeniosła się na drugie zdjęcie. Być może powodem jest to, że aktorka wydaje się przygotowywać do ponownego zostania matką i nie chce reklamować swojej interesującej pozycji.

Zamiast niej Olga Kabo przyszła pogratulować swojemu staremu przyjacielowi i koledze Aleksandrowi Inshakovej premiery. Aktorka, która w sierpniu urodziła swoje drugie dziecko, niedawno zaczęła pojawiać się w świetle, a potem nie przegapiła okazji, by pochwalić się smukłą sylwetką.

Główni bohaterowie filmu „Brygada. Spadkobierca”grał debiutant - Ivan Makarevich i Kirill Nagiyev.

„Sam wybrałem Iwana Makarewicza do roli syna Sashy Bely i wydawało mi się, że był doskonały” - powiedział Inszakow. - Chcę go pochwalić: to aktor, który w każdej chwili robi dokładnie to, czego potrzebuje reżyser. Jestem pewien, że będzie miał ciekawe twórcze przeznaczenie!”

Zapytany, jak sam ocenia swoje zdjęcie, Aleksander Iwanowicz odpowiedział: „Jestem dość samokrytyczną osobą i nigdy nie jestem zadowolony z tego, co i jak robię. Zawsze znajduję jakieś błędy, widzę, że coś nie jest zrobione perfekcyjnie… Widziałem je w pierwszej „Brygadzie”, a ten film nie jest wyjątkiem. Ale to, co się robi, jest zrobione - i niech widz postawi ostateczną ocenę”.

Zalecana: