Konstantin Meladze: „Aby przetrwać w showbiznesie, musisz rozwinąć odporność na narkotyki i alkohol”
Konstantin Meladze: „Aby przetrwać w showbiznesie, musisz rozwinąć odporność na narkotyki i alkohol”

Wideo: Konstantin Meladze: „Aby przetrwać w showbiznesie, musisz rozwinąć odporność na narkotyki i alkohol”

Wideo: Konstantin Meladze: „Aby przetrwać w showbiznesie, musisz rozwinąć odporność na narkotyki i alkohol”
Wideo: Как Константин Меладзе предлагает карьеру за интим 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Uroczi „producenci” Dima Bikbaev i Vsevolod Sokolovsky, duet „BiS”, szybko zyskują popularność wśród nastoletnich dziewcząt - nie bez powodu sam producent Konstantin Meladze je założył. Wszystkie Katis w kraju będą nadal pobierać niezapomniany dzwonek o „weź swój telefon, to jest to”. Podobno ten sam godny pozazdroszczenia los czeka nowy singiel zespołu Korabliki. Niedawno młodzi mężczyźni zaprezentowali swój debiutancki album zatytułowany „Bipolar World” w moskiewskim Royal Bar. Wszyscy sławni przyjaciele zebrali się, aby ich wesprzeć.

I mają przyjaciół - prawie cały nasz show-biznes: od przyjaciół w "Fabryce" po oddziały producent Konstantin Meladze, których jest też wiele - tylko uczestnicy "Via Gra" z różnych lat coś warci. Meseda, Albina i Vera Breżniewa, która ponownie podjęła solową karierę wokalną. Nie zastanawiając się dwa razy, była Via Gra zdecydowała się na wygraną: cycata blondynka występuje w tak odsłaniających strojach, że nawet nie zwracasz uwagi na piosenki. Na prezentacji „BiS” pojawiła się w koszulce na nagim ciele i czarnych spodenkach, a podczas wykonywania utworu „Nirvana” bez wahania machała smukłymi nogami w różnych kierunkach, wywołując gromki aplauz męskiej części publiczność.

Niezwykle ciekawie było przyjrzeć się dawnym „fabrykom” – wielu po udziale w projekcie telewizyjnym bardzo się zmieniło i zmieniło swój wizerunek. Po porodzie nikt w ogóle nie rozpoznał Poliny Gagariny - wyglądało to tak, jakby jej rysy twarzy się zmieniły, chociaż postać pozostała wyrzeźbiona jak poprzednio. Ale Nastya Kochetkova tak bardzo zmieniła swój styl, że kiedy weszła do sali, wszystkie oczy natychmiast zwróciły się na nią: w jasnej koszulce raver na obrazie Boba Marleya, łańcuchach z ogromnymi wisiorkami i „rozczochranej” fryzurze wyglądała jak prawdziwy rastaman, zachowywał się jednak tak samo: puszczała gumy do żucia, cały wieczór chichotała głupio i bardzo niechętnie odpowiadała na pytania.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Innymi słowy, Fabrykanci bardzo się zmienili, odkąd ich nie widzieliśmy. Jednak każdy zamierza pracować i wdzierać się do show-biznesu. A chłopaki z "BiS", którzy, jak się wydaje, nieźle sobie radzą z popularnością, robią wszystko, co w ich mocy.

- Naszą jedyną miłością jest praca, nawet wiosna nie wpływa na nas romantycznie - powiedzieli Dima i Vlad. - Zamierzamy dalej rozwijać się muzycznie, pisać nowe piosenki i uczyć się. Nawet jeśli pewnego dnia nagle stracimy możliwość śpiewania, choćby z powodów medycznych, nadal pozostaniemy w muzyce. W końcu ważniejsze jest, abyśmy nie byli popularni, ale wyrażali swoje uczucia poprzez muzykę.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Wygląda na to, że chłopaki chcą wyglądać wyjątkowo dobrzy dla wszystkich: mówią, śpiewają, tańczą i uczą się, nie wpadają w niemoralne związki i nie robią nic wstydliwego. Wszystko jest tak słodkie, że niektórzy dziennikarze wątpili:

- Nie boisz się, tracąc popularność, jak wielu dawnych znanych artystów, zażywać narkotyki lub uzależnić się od alkoholu? - zapytał szczególnie skrupulatny korespondent.

- Nie boimy się - zachowała odpowiedź producent Konstantin Meladzepodczas gdy chłopaki wahali się od takiej bezpośredniości. - My też pijemy, już trochę proponuję chłopakom. Nie używamy narkotyków… jeszcze. Oznacza to, że stopniowo rozwijamy odporność na wszystkie te rzeczy: jeśli trochę użyjesz wszystkiego od dzieciństwa, możesz żyć długo i pomyślnie w showbiznesie. Tutaj na przykład gotuję w tym wszystkim od 25 lat i nadal jestem normalną osobą. A do chłopaków ten rodzaj brudu jakoś się nie trzyma.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

W przededniu rundy kwalifikacyjnej do Eurowizji oczywiście wszystkich interesują szczegóły związane z zawodami. Co zaskakujące, grupa „BiS” w ogóle nie zamierzała jechać na zawody w Rosji.

- Chcemy pojechać na Eurowizję - żartowali Vlad i Dima. - Jakie jest zainteresowanie udziałem w konkursie, skoro można na nie dojechać metrem? Interesuje nas gdzieś w innym kraju…

W rzeczywistości „BiS” są tak ambitne, że swoją „Katyą” ogłaszają tylko zwycięstwo.

- Nie, cóż, rozumiesz, że wygranie Eurowizji w Rosji jest prawie niemożliwe - narzekał producent Konstantin Meladze … - Rosyjski wykonawca nie ma nic do powiedzenia w Moskwie.

Jednak Rosjanka, jak już wiadomo, nie pojedzie na obecną Eurowizję: w eliminacjach zwyciężyła Nastya Prikhodko z Kijowa, której tak aktywnie kibicował Kirkorow.

„Szczerze mówiąc, naprawdę mam nadzieję, że Prichodko będzie reprezentował Rosję w tym roku” – powiedział dziennikarzom dzień przed krajowym finałem.

- A kto to? - pytali dziennikarze ze zdumieniem (że dziewczyna została zwycięzcą "Star Factory-7", wszyscy już dawno zapomnieli - od tak dawna nie widziano jej na imprezach i nie wydała żadnych mniej lub bardziej znanych piosenek ubiegły rok).

- Taki! - Philip Bedrosovich był oburzony. - Nastya Prichodko. Bardzo utalentowana wokalistka. Choć w samych rozgrywkach bardzo liczę na zwycięstwo greckiej drużyny.

Image
Image
Image
Image

Kirkorov, który uważa się za specjalistę od Eurowizji, tym razem lobbuje w Rosji na rzecz greckiego piosenkarza Sakisa Rouvasa, znanego rosyjskiej publiczności z piosenki „Like a Crazy Me”, nagranej w 2004 roku z tym samym Kirkorovem. Długoletni przyjaciel Philip Bedrosovich prowadzi teraz wszystkie imprezy towarzyskie w Moskwie, pokazując reporterom swojego protegowanego: oczywiście naprawdę zamierza ponownie pojechać do Aten w przyszłym roku. Przypomnę, że w zeszłym roku grecka drużyna była bliska zwycięstwa jak nigdy wcześniej: wokalistka Kalomira prowadziła we wszystkich sondażach aż do finału. Ostatecznie jednak wzięła tylko brąz.

Finał krajowy Eurowizji był tematem plotek przez cały tydzień. Dowiedziawszy się, że piosenkarka Valeria również będzie walczyć o prawo do udziału w konkursie, piosenkarz Siergiej Trofimow zamrugał z zaskoczenia:

- A co, limit wiekowy został zniesiony w tym roku? - albo jako żart, albo był poważnie zaskoczony.

Valeria jednak ostatecznie nie weźmie udziału w zawodach, co bardzo ją zdenerwowało - na krajowym finale zajęła dopiero drugie miejsce. To prawda, teraz piosenkarka zakwestionuje decyzję. Przy wyborze do konkursu generalnie nie wszystko jest łatwe. Dla rosyjskiego show-biznesu Eurowizja jest głośną konkurencją (w przeciwieństwie do reszty świata), nic więc dziwnego, że wokół niej powstaje tyle skandali. Na przykład ten sam Prichodko, który będzie reprezentował Rosję. Okazuje się, że nie po raz pierwszy w tym roku „Fabrikantka” próbuje znaleźć lukę w konkursie: zgłosiła się już do udziału z Ukrainy, ale nie została dopuszczona do ukraińskiego finału – Prichodko wciąż rzuca wyzwanie decyzją ławy przysięgłych, oskarżając go o stronniczość. Plotka głosi, że wiele postaci z showbiznesu nie zgadza się z wyborem Nastii jako zawodnika z Rosji, ale jest mało prawdopodobne, aby cokolwiek można było zrobić z tą decyzją. Poczekaj jednak i zobacz.

Zalecana: