Kobiece sztuczki Marilyn Monroe. Ku pamięci blondynki numer 1
Kobiece sztuczki Marilyn Monroe. Ku pamięci blondynki numer 1

Wideo: Kobiece sztuczki Marilyn Monroe. Ku pamięci blondynki numer 1

Wideo: Kobiece sztuczki Marilyn Monroe. Ku pamięci blondynki numer 1
Wideo: Marilyn Monroe - The Final Days 2024, Może
Anonim

W lutym 1955 r. wykonała testament. Po podpisaniu dokumentu prawniczka żartobliwie zapytała, czy chciałaby dodać życzenie dotyczące epitafium. "Marilyn Monroe, blondynka" - broniła gwiazdy ze słodką spontanicznością. Od jej śmierci minęło pięćdziesiąt lat. Ale do tej pory Marilyn pozostaje blondynką nr 1, której unikalnego wizerunku nikt nie był w stanie poprawnie skopiować.

Oczywiście w Hollywood nie była pierwszym urokiem blond włosów. Ale zawsze starała się wszystkich zadowolić. No lub prawie wszyscy. Istnieje wiele legend o licznych powieściach Marilyn. Jej psychoanalitycy wielokrotnie zauważyli, że gwiazda z jakąś szaloną rozpaczą została podarowana mężczyznom. Ale z jeszcze większą pasją oddała się publiczności, dla której gorliwie stworzyła swój wizerunek frywolnego symbolu seksu.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

W 1946 roku Norma Jeane została zaproszona jako statystyk do studia filmowego 20th Century Fox, gdzie urodziła się Marilyn Monroe.

Kariera Normy Jean Baker rozpoczęła się w 1945 roku. Potem spróbowała siebie jako modelka, a fotografowie byli zdumieni, jak bardzo uwielbia aparat i jak poważnie przygotowuje się do sesji zdjęciowej. Stworzyła własny wizerunek. W 1946 roku Norma Jeane została zaproszona jako statystyk do studia filmowego 20th Century Fox, gdzie urodziła się Marilyn Monroe.

Aktorce zajęło stosunkowo niewiele czasu, aby stać się sławnym w całym kraju. W październiku 1948 roku na ekrany kin wszedł film Chorus Girls, wyprodukowany przez Columbia Pictures. To był pierwszy film, w którym Marilyn mówiła i śpiewała. Potem spotyka się na jednej z imprez z producentem 20th Century Fox Josephem Schenkiem. Miłośnik piękności Schenk zainteresował się ładną dziewczyną i zgodził się ją chronić. Kilka dni po fatalnej znajomości Marilyn podpisuje kontrakt z Columbią, ale dyrektor studia filmowego stawia warunek: musi zostać efektowną blondynką, jak Jean Harlow, i mieć trwałą trwałą trwałą. Tak wygląda piękność z platynowymi włosami. A Marilyn zaczyna pracować nad swoim wizerunkiem z jeszcze większym entuzjazmem.

Image
Image
Image
Image

Stara się czesać loki tylko po prawej stronie. I zwraca szczególną uwagę na kolor włosów. Dla każdego filmu aktorka próbowała wybrać nowy odcień: platyna, miód, bursztyn, topaz …

- Muszę ufarbować włosy, nie miałam czasu - poskarżyła się kiedyś, gdy poznała Marilyn swojemu przyjacielowi Trumanowi Capote.

- Myślałem, że jesteś prawdziwą blondynką…

- A ja jestem prawdziwą blondynką. Ale nie tylko z natury stajesz się blondynką. Chociaż nie zależy mi na twojej opinii.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Początkowo była aktorka, nauczycielka sztuk dramatycznych Natasha Lytess, zajmuje się wizerunkiem potencjalnej gwiazdy. Później zapewni, że w całości stworzyła „legendarną Marilyn”, zaczynając od sposobu wyraźnego wymawiania „d” i „t”, a kończąc na charakterystycznym chodzie – jej sposobie stawiania pięty tuż przed czubkiem palca. druga noga, kołysząc biodrami. Istnieje również wersja, w której Monroe sama wymyśliła tę sztuczkę, a nawet zamówiła buty na obcasach o różnej wysokości (o jedną czwartą cala niższą od drugiej) dla szewców. Założenie to potwierdza jedno ze sformułowań gwiazdy, która uskrzydliła się: „Daj dziewczynie parę dobrych butów, a może podbić świat”.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Marilyn była generalnie świetnym wynalazcą. „Dwie rzeczy powinny być piękne w dziewczynie - wygląd i usta” - powiedziała diva. „Może sprawić, że zakocha się w swoich oczach, ale ustami może udowodnić, że kocha”. Dlatego rzadko pojawiała się na imprezach towarzyskich bez sztucznych rzęs i niezmiennie wykonywała spektakularną „strzałkę” na górnej powiece. Sama stworzyła odcienie szminki (czasem mieszając kilkadziesiąt pomadek w różnych kolorach), aby jej usta wyglądały na pulchne.

Istnieje nawet wersja, w której Marilyn ogoliła twarz. Coś pomiędzy depilacją a złuszczaniem. Według plotek później Elizabeth Taylor zwróciła uwagę na tak oryginalną sztuczkę.

Krótko mówiąc, była prawdziwym geniuszem, jeśli chodzi o wygląd. Tylko ile warta była jej bielizna: Monroe była jedną z pierwszych, które odkryły, jak zrobić biustonosz push-up. Oficjalnie pierwszym producentem i dystrybutorem pompek jest Canadian Lady, który na początku lat 60. wprowadził na rynek model Dream Lift 1300 (z fiszbinami i miseczkami).

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Ale Monroe miał prototyp pompek w połowie lat 50. (jeśli nie wcześniej). Była to dość skomplikowana konstrukcja: rodzaj „podwójnych” miseczek, w które od spodu wszyto sztywny drut, który służył jako nowoczesne „kości”. Z przodu biustonosz został wyposażony w dodatkowe ramiączka w kształcie litery V, które zostały przymocowane pośrodku i połączone z głównymi na ramionach. Ta bielizna dodała dodatkowe 2,5 centymetra objętości kształtom gwiazd 36D.

Jej luksusowe zagłębienie było podziwiane i stało się prawie tak samo sławne jak jej kolor włosów.

Dziś, pięćdziesiąt lat po tajemniczej śmierci divy, niektórzy krytycy mody zastanawiają się, dlaczego wpływ Marilyn na modę jest wciąż niedoceniany. W końcu wpłynęła na kształtowanie się stylu współczesnych kobiet nie mniej niż ta sama Audrey Hepburn (nawiasem mówiąc, Capote napisał bohaterkę swojej powieści „Śniadanie u Tiffany'ego” specjalnie dla Monroe).

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Trzeba tylko pamiętać: różową jedwabną sukienkę („Najlepsi przyjaciele dziewczyny to diamenty”), białą plisowaną sukienkę („The Seven Year Itch”) czy półprzezroczystą, wykończoną cekinami toaletę, w której Monroe śpiewała z okazji urodzin, panie prezydencie.

Na długo zanim te marki modowe stały się znane na całym świecie, aktorka nosiła buty Ferragamo, torebki Gucci, stroje Olega Cassiniego i Emilio Pucci.

Według biografów aktorki często współpracowała z projektantami mody, aby stworzyć obraz odpowiedni specjalnie dla jej projektu o nazwie „Marilyn Monroe”.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

„Czuje się mała i nieistotna” - zauważył kiedyś jej psychoanalityk Ralph Greenson. - Jednocześnie jest bardzo dumny ze swojego wyglądu. Uważa się za bardzo piękną, nawet najpiękniejszą na świecie. Kiedy Marilyn ma pojawić się publicznie, robi wszystko, by wyglądać uwodzicielsko i zrobić dobre wrażenie. Ale w domu, kiedy nikt jej nie widzi, nie dba o to, co ma na sobie. Ozdabianie ciała jest dla niej głównym sposobem na uzyskanie pewnej stabilności, nadanie sensu życiu. Kiedy powiedziałem jej, że naprawdę piękne kobiety nie zawsze są piękne i są momenty i kąty, kiedy wyglądają po prostu okropnie, nie rozumiała mnie.”

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Bardzo często jej stroje miały ogromne znaczenie strategiczne. Na pierwszym spotkaniu z Robertem Kennedym (październik 1961) wybrała długą czarną sukienkę, która podkreślała marmurową bladość skóry i korzystnie podkreślała biust. Dr Greenson kategorycznie sprzeciwiał się takiej toalecie. Jego zdaniem była to demonstracja zachowania autodestrukcyjnego, z którym od kilku lat nie radził sobie zbyt dobrze w walce.

„Wiesz, kilka lat temu sporządziłem testament i epitafium” – powiedział Monroe psychoanalitykowi kilka tygodni po spotkaniu z Kennedym. - „Marilyn Monroe, blondynka: 94-53-89”. Prawdopodobnie tak zostawię. Chyba że pomiary będą wymagały aktualizacji.” Pomiary nie musiały być aktualizowane.

Zalecana: