Koniec świata zostaje anulowany: cudze doświadczenie zwolnienia z pracy
Koniec świata zostaje anulowany: cudze doświadczenie zwolnienia z pracy

Wideo: Koniec świata zostaje anulowany: cudze doświadczenie zwolnienia z pracy

Wideo: Koniec świata zostaje anulowany: cudze doświadczenie zwolnienia z pracy
Wideo: Zakończenie stosunku pracy - rozwiązanie umowy o pracę 2024, Może
Anonim
Koniec świata odwołany
Koniec świata odwołany

Chiński znak oznaczający kryzys ma dwa znaczenia. Jednym z nich jest niebezpieczeństwo. Druga to okazja. To pierwsza rzecz, jaka powinna Ci przychodzić na myśl, gdy zostaniesz zwolniony. Możliwość pozbycia się starego, aby ożywić nowe i najlepsze.

Oczywiście na początku będziesz miał zupełnie inne emocje. Jeśli założymy, że praca była kochana, to pierwszą rzeczą, która się budzi, jest kompleks niższości. Jaki pożytek z tego, że przez wiele lat wprowadzasz w życie pozytywne myślenie i w trudnych chwilach powtarzasz sobie jak modlitwę:"

Dlaczego zostałeś zwolniony? Powodów może być wiele. Nikt nie wie lepiej od ciebie, w co wpadłeś w kłopoty w swojej poprzedniej pracy, gdzie nie pokazałeś się właściwie, gdzie przeciwnie, pokazałeś się zbyt aktywnie i bezskutecznie. Nie obwiniaj się - to nie jest konstruktywne. Od teraz wszystkie twoje działania powinny być skierowane na tworzenie.

Dlatego jest surowo zabronione:

-upić się, - wydawać pieniądze (ostatnie, tak przy okazji) w kasynie, -uginaj się z żalu z całą powagą (pamiętaj, AIDS to plaga XX wieku), - zamknąć w czterech ścianach, ronić łzy i rozkoszować się myślą - z wyboru: „łajdaki, łotry, jak będą żałować, że mnie zwolnili” lub „Nigdy nie znajdę tak dobrej pracy”.

-po raz dziesiąty przyjść do byłych już szefów i domagać się wyjaśnień, -terroryzować wszystkich i wszystkich refleksjami, jak podłe zrobili tobie

ORAZ wysoce rekomendowane:

- przypomnij sobie, że życie toczy się dalej, jest wiele zawodów, byliby specjaliści;

-robienie rzeczy, które ze względu na presję czasu w pracy nie dotarły do ich rąk, - spotkać się z przyjaciółmi (o których również zapomniałeś w swojej karierze) i poczuć, że wciąż otaczają Cię ciekawi i kochający ludzie, - odnowić relacje z byłymi współpracownikami i od prawej do lewej poinformować, że szukasz pracy. Każdy zawodowy świat jest wąski - „Twoi” ludzie na pewno Ci pomogą, - powiedzieć sobie i innym, zwłaszcza sympatykom: nadejdzie dzień - i będzie jedzenie, w naszym przypadku praca.

Kiedy wyrzucono mnie z ukochanej redakcji, dopiero sesja na uczelni pomogła mi nie zwariować. Przy okazji przypomniałem sobie, że jestem nie tylko praktykującym dziennikarzem prestiżowego kanału telewizyjnego, ale także studentem czwartego roku prestiżowej uczelni. Można było więc z całym zapałem poświęcić się studiom, które systematycznie odkładałem o cały semestr. To właśnie podczas tej sesji napisałem swoją najlepszą pracę semestralną i mogłem dużo czytać na egzaminy, co nie umknęło uwadze egzaminatorów i pochwalili je. Z jednym z nich, słynnym naukowcem, nawiązałem nawet dobry związek - wyłącznie ze względu na moją miłość do jego tematu. Teraz piszę od niego dyplom, który obiecuje również „zadziwić moich nauczycieli i moich towarzyszy”.

Natychmiast pojawił się czas wolny. W końcu udało mi się spełnić stare marzenie, ku uciesze całej rodziny: kupiłem magnetowid i magnetofon. Latem pojechałem do ośrodka wypoczynkowego pod Soczi - przez dwa lata z rzędu pozbawiłem się tej prostej studenckiej radości - no, praca! Ja i moi przyjaciele chodziliśmy po naszych ulubionych klubach nocnych i spotykaliśmy grupę ciekawych ludzi. Nawiasem mówiąc, pojawiło się bogate życie osobiste. Moje zwolnienie ostatecznie zakończyło niezbyt obiecującą relację z kolegą, która trwała niemrawo przez półtora roku. Co z oczu to z serca!

Zauważyłem też zmianę w sobie. Przyciągnął mnie piec i miotła! Z moim nieregularnym harmonogramem zostałam całkowicie uwolniona od gospodarstwa domowego i w wieku 21 lat nie miałam pojęcia, jak gotować zupę ziemniaczaną. I był czas – a ja czułam się jak mama rodziny iz przyjemnością opanowałam mądrość codzienności. W końcu, kiedy trzeba wziąć ślub, w życiu jest nie tylko praca i kariera.

Oczywiście później, i to szybko, znalazłem pracę. Ale zanim z przyjemnością ponownie założyłam obrożę dla koni roboczych, przypomniałam sobie, jak różnorodne i niesamowite jest życie, i ile przyjemnych rzeczy dobrowolnie zrezygnowałam wcześniej i nadal będę odmawiać.

A co najważniejsze, byłam pewna, że się nie zgubię. Wiedziałem, że zdobyte doświadczenie gra na moją korzyść, aw każdym nowym miejscu nie będę już stażystą, ale pracownikiem, trochę mądrzejszym i bardziej doświadczonym niż w swojej poprzedniej pracy. Właściwie tak to się stało. Cholernie dobrze jest być pewnym przyszłości. Pewny siebie, mimo że jesteś teraz bezrobotny. Bo „profesjonalizm”, jak trafnie ujął to mój dobry przyjaciel, „nie można tego pić”. A twoje doświadczenie, umiejętności i talent pozostaną z tobą, nawet jeśli praca „odejdzie”.

Zalecana: