Spisu treści:

Natalia Lesnikovskaya: Mężczyzn nie da się rozwiązać problemów
Natalia Lesnikovskaya: Mężczyzn nie da się rozwiązać problemów

Wideo: Natalia Lesnikovskaya: Mężczyzn nie da się rozwiązać problemów

Wideo: Natalia Lesnikovskaya: Mężczyzn nie da się rozwiązać problemów
Wideo: Jak radzić sobie z niejadkiem ? porady psychologa 2024, Kwiecień
Anonim

Dziś aktorka Natalia Lesnikovskaya świętuje swoją rocznicę. Swoimi osobistymi doświadczeniami z akceptacji swojego wyglądu, wychowania synów i dialogu z ukochaną z „Cleo” podzieliła się na krótko przed jej 35. urodzinami.

Natalia, czy wiek ma na ciebie wpływ? Czy czułeś się inaczej, kiedy skończyłeś 30 lat? I teraz?

- Teraz jestem w tym cudownym wieku średnim, kiedy wszystko jest już jasne o mnie, kiedy rozumiesz, kim jesteś i kim jesteś.

Możesz zatrzymać się i po prostu cieszyć się życiem. Od 20 do 30 lat biegałem na oślep, porwany zawodem, zawsze tylko do przodu! Teraz rozumiem i akceptuję, że trzeba cieszyć się każdą chwilą życia, nawet jeśli nie jest to najłatwiejsza.

Image
Image

Zdjęcie: Victor Goryachev

Jak zwykle obchodzisz swoje urodziny? Uwielbiasz to święto?

- Oczywiście jako dziecko, jak każde dziecko, bardzo kochałam swoje urodziny. Z wiekiem stałem się wobec niego obojętny, a ostatnio nawet trochę irytujący: wraz z aktywnym rozwojem sieci społecznościowych ogromna liczba osób, które mnie nawet nie znają, zaczęła mi gratulować, co daje mi pewien dyskomfort.

Chociaż świętowanie urodzin jako pretekstu do poznania bliskich i miłych ludzi, z którymi nie spotykałeś się od miesięcy jest super!

Czy składasz sobie jakieś przedsylwestrowe obietnice?

- Oh, pewnie. Ale teraz jestem po prostu zadowolony ze wszystkiego, a najważniejszą obietnicą noworoczną jest pozostawienie siebie samego i cieszenie się tym, co mamy.

Image
Image

Wraz z Siergiejem Makovetskim i Andreyem Merzlikinem na planie serialu dla kanału NTV „Ścieżka Śmierci”

Ciągle się rozwijam, doskonalę, pracuję, dbam o siebie w swoim komfortowym trybie. W tym roku nic nie spaliłem i nie wrzuciłem do szampana, po prostu cieszyłem się cudownym uczuciem magicznego święta.

Przeczytaj także

Baba Nina - czy ona naprawdę istnieje i gdzie mieszka
Baba Nina - czy ona naprawdę istnieje i gdzie mieszka

Pogłoski | 14.08.2021 Baba Nina - czy ona naprawdę istnieje i gdzie mieszka

- Miniony rok był dla Ciebie bardzo produktywny pod względem pracy. Grałeś w filmach, serialach i wróciłeś do teatru. Jakie masz plany na ten rok?

- Naprawdę chciałbym dużo pracować w kinie. Kocham filmy, czerpię ogromny zastrzyk energii z filmowania i bardzo tęsknię, gdy ich nie ma. Za każdym razem, gdy idziesz do kina, znajdujesz się w nowym środowisku: to nowi ludzie, nowe wrażenia, komunikacja, spotkania z utalentowanymi partnerami, reżyserami. A to ma swój urok: poznaliście się, naładowaliście się nawzajem kreatywnością, energią, talentem… to świetnie!

- W zeszłym roku napisałeś także krótki film Guild Girl. Czy możesz nam powiedzieć, ile czasu zajęło opracowanie scenariusza? Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, czy nagle wszystko się ułożyło?

- Bardzo długo i gdzieś, nawet boleśnie, wymyśliłem scenariusz i zdałem sobie sprawę, że bez specjalnego wykształcenia jest to bardzo trudne. Ale to jest niesamowicie interesujące! Wydaje mi się, że nieprofesjonaliści powinni pisać skrypty tylko wtedy, gdy coś TAKIego wydarzyło się w życiu lub coś tak Cię ekscytuje, że nie możesz się powstrzymać od pisania i udostępniania!

Image
Image

Zdjęcie Julii Chanina

Scenariusz Guild Girl narodził się z prawdziwej historii, która mi się przydarzyła. Co dziwne, pewnego dnia zostałem poproszony o zorganizowanie ceremonii ślubnej i pod wrażeniem tego, co zobaczyłem na tym ślubie, postanowiłem napisać komedię.

Sam miałeś bardzo ciekawy ślub - w hippisowskich strojach, szczery i nie pretensjonalny. Czy często ją pamiętasz?

- Nigdy nie marzyłam o luksusowym, klasycznym ślubie. A mój mąż mnie w tym wspierał. Dlatego staraliśmy się po prostu zorganizować szczerą, swobodną imprezę dla siebie i bliskich. Zawsze wspominam ją z wielkim sentymentem. (Uśmiecha się.)

Czy czytałeś popularną książkę o językach miłości? Czy znasz swoje?

Nie, niestety nie znam tej książki i oczywiście od razu chciałem ją przeczytać. W ogóle czytałem dużo literatury na temat relacji między mężczyzną a kobietą i doszedłem do wniosku, że naprawdę komunikujemy się w różnych językach i zawsze musimy pamiętać, że mamy inny sposób myślenia.

Image
Image

Zdjęcie: Victor Goryachev

Doszedłem też do wniosku, że trzeba ze sobą dużo rozmawiać. Nie po to, by uporządkować sprawy, ale by przedyskutować nagromadzone pytania i nieporozumienia. Źle jest nasza kobiecość: „Obraziłam się, ale nie powiem mu powodu”. A kiedy przyzwyczaisz się do dialogu z ukochaną osobą, nie będziesz mieć żadnych globalnych, nierozwiązywalnych pytań.

Natalia, Ivan pomógł ci kiedyś opanować snowboard. Czy teraz lubisz ten sport?

- Zeszłego lata całkiem przypadkowo, nie wiadomo skąd, złamałem nogę, a potem zdałem sobie sprawę, jak krucha jest osoba. I że ja jako aktorka nie mam prawa narażać zdrowia i urody. Dlatego na razie zrezygnowałem z traumatycznych sportów.

Jesteś matką dwóch chłopców. Co nowego zrozumiałeś o mężczyznach po narodzinach Jegora i Marka?

- Mężczyźni są zorganizowani w taki sposób, że w żadnym wypadku nie należy ich nadmiernie protekcjonalnie i rozwiązywać za nich ich problemy. Dotyczy to zarówno małych, jak i dorosłych. Chłopcy muszą wyrosnąć na mężczyzn.

Muszą być kochani, zawsze będę przytulać, całować moich chłopców, obdarzać ich ciepłem i czułością, ale jednocześnie w wielu trudnych dla dzieci sytuacjach staram się patrzeć, ale nie wtrącać się, aby dać szansę moim synom nauczyć się podejmować decyzje za siebie.

Image
Image

Natalia z Egorem i Markiem. Zdjęcie Olgi Zinowskiej

Czy twoi synowie już dostrzegają swoje naturalne skłonności i zdolności? Jak ty i twój mąż je rozwijacie?

- Pomimo niewielkiej różnicy wieku (2 lata), Jegor i Mark są diametralnie inni.

Egor jest pracowitym, żrącym, typem konstruktora, uwielbia ciężką pracę. A najmłodszy jest aktywny, łobuz i chichot. I doszedłem do wniosku, że bez względu na to, jak bardzo dziecko wychowujesz, ma on swój „początek”, z którym się urodziło i nie ma potrzeby go łamać. Naszym zadaniem rodzicielskim jest powolne dawanie dzieciom możliwości spróbowania siebie w różnych kierunkach w celu znalezienia własnego.

Jak bardzo zmieniło cię wychowywanie dzieci? Czy są jakieś nowe cechy, o których wcześniej nie wiedziałeś?

- Dopiero dziś na próbie aktor, którego znamy od 12 lat i nie widzieliśmy od czasów studentów, powiedział mi:

„Posłuchaj, jak bardzo twoje dzieci cię zmieniły. Nie spieszysz się, nie spieszysz się, wydaje się, że zrozumiałeś niektóre ze swoich sekretów i je nosisz”

Wydaje mi się, że to jest cudowne, a taki wewnętrzny spokój tkwi w kobiecie z natury.

Image
Image

Zdjęcie: Victor Goryachev

Długo szukałeś swojego stylu? Szukasz pomocy u stylisty?

Nie jestem fanatyczną fashionistką. W różnym czasie, w zależności od mojego nastawienia, zmienia się mój styl ubierania się. Na przykład kilka miesięcy temu przestałam nosić chłopięce dżinsy i T-shirty i zaczęłam decydować się na znacznie bardziej kobiece ubrania.

Image
Image

Przeczytaj także

Jak to jest być blogerem w Iranie?
Jak to jest być blogerem w Iranie?

Pogłoski | 8.11.2021 Jak to jest być blogerem w Iranie?

Zdjęcie: Wiktor Goryaczow

– Który sport jest Ci bliższy?

Niestety nie mam czasu na regularne uprawianie sportu, moje przeznaczenie to zajęcia plastyczne i taneczne, próby w teatrze. Generalnie lubię się ruszać i wiem na pewno, że „w zdrowym ciele jest zdrowy umysł”.

- Mówią, że po 30 latach kobiety akceptują swój wygląd i czują się piękniejsze. Czy z czasem zmieniłeś swoje nastawienie do siebie i swojego wyglądu?

- Tak, w wieku 20 lat bardzo chciałem w sobie zmienić. Prawdopodobnie pragnienie zmian mówi o niepełnej akceptacji siebie. A nie ma nic piękniejszego niż patrzenie na kobietę, która docenia i akceptuje siebie, nie jest skupiona na swoim wyglądzie i ma pozytywny stosunek do swoich wad. To tak magnetyczny urok, że nie sposób się oprzeć.

Image
Image

Zdjęcie: Victor Goryachev

Jaka rola w Twojej karierze była największym wyzwaniem?

- Takich prac było kilka. Myślę, że wynika to z faktu, że role radykalnie różniły się od mojego zachowania w życiu. Na przykład w filmie Jurija Moroza „Dzieci Vanyukhina” grałam bezczelną, chodzącą, w stu procentach pewną siebie dziewczynę, aw „Sisters by Blood” – dowcipną, aktywną, wiejskiego handlarza.

Takie role są dla mnie bardzo trudne, ale granie tych postaci jest niezwykle interesujące.

Image
Image

Ponadto reżyserzy zatwierdzają mnie na przesłuchaniach, co oznacza, że widzą we mnie jakiś niewykorzystany potencjał. Jestem niezmiernie wdzięczna mojemu zawodowi za to, że mogę ciągle odsłaniać się w nowych postaciach.

Image
Image

Natalia w spektaklu „Save the Super Squirrel”.

Czy w życiu osobistym wykorzystujesz niektóre elementy aktorskie?

To błędne przekonanie, że aktorzy nieustannie grają w swoim życiu osobistym. Jesteśmy ludźmi jak wszyscy.

Zakochany człowiek jest nagi i bezradny, niezależnie od wykonywanego zawodu. Wszystkie perypetie, radości i trudy życia osobistego wpływają na aktorów i nie-aktorów dokładnie w ten sam sposób.

Jedyną praktycznie możliwą do zastosowania umiejętnością jest prawdopodobnie zdolność do jeszcze większego ukrywania emocji. Ale jeśli chodzi o prawdziwe uczucia – tutaj wszyscy jesteśmy równi.

Blitz Pytanie "Cleo":

Czy przyjaźnisz się z Internetem?

W porównaniu z pokoleniem po dwudziestce, nie. Dokładniej, przyjaźnię się z nim, ale on nie jest ze mną.

Czy miałeś przezwisko jako dziecko?

Wycierać. Byłem najwyższy, najcieńszy iz ogromną czupryną włosów.

Jak łagodzisz stres?

Oszczędza poczucie humoru.

Jaki jest twój wiek psychologiczny?

Równy do biologicznego.

Zalecana: