Wierzę - nie wierzę
Wierzę - nie wierzę

Wideo: Wierzę - nie wierzę

Wideo: Wierzę - nie wierzę
Wideo: Yugopolis & Maciej Maleńczuk - "Ostatnia nocka" (official audio). 2024, Kwiecień
Anonim

M. Zadornov

Jeśli wierzysz w znaki
Jeśli wierzysz w znaki

Znaki od dawna i, jak się wydaje, wkroczyły w nasze życie na zawsze. Walczyli z wiarą w znaki, śmiali się z nich. Możesz długo dyskutować na temat uprzedzeń, niespójności pewnych przesądów - każdy w życiu ma przykłady, które potwierdzają i obalają tę lub inną obserwację. Ale znaki są mocno zakorzenione w naszym codziennym życiu.

A czasem nawet osoba licząca się jest wierna następującym znakom kilku… no powiedzmy nie z tego świata, on sam nie wróci po zapomnianą rzecz ani nie położy na dobre ani grosza pod piętę szczęście. W końcu kto wie, co jeśli wróżby są prawdziwe i się spełnią? Czy nie lepiej grać bezpiecznie?

Ale jak to jest z tymi, którzy bezwarunkowo wierzą w znaki?

Nie mogę powiedzieć, że wiernie podążam za wszystkimi znakami i przepowiedniami. Raczej należę do tej samej grupy reasekuratorów, którzy zdają się nie wierzyć w znaki, ale dla pewności"

Na przykład, jak powiedział nasz słynny humorysta Michaił Zadornow, jeśli wieczorem nie wyjmiesz kosza na śmieci, w nocy mieszkanie będzie brzydko pachniało. Ale wychodząc, ulegając przesądom, wynosząc rano śmieci, często ryzykujesz, że całkowicie o tym zapomnisz w zgiełku porannych przygotowań do pracy. A wieczorem nie należy go wyjmować ponownie … A to jest obarczone nie tylko nieprzyjemnym zapachem, ale także przekształceniem mieszkania w szambo i hodowlą szkodliwych owadów, których inwazja jest znacznie łatwiejsza zapobiegać niż przestać.

A potem pewnego dnia, przymierzając suknię ślubną, wpadłem na jedną sztuczkę. Jak wiecie porażka czeka pannę młodą, jeśli przed ślubem zobaczy się w lustrze w pełnych „szatach”: ślub może się nie odbyć. Dlatego zwyczajowo nie zakłada się części toalety podczas montażu. Jeśli strój nie jest kompletny, nie jest już strojem. A omen nie jest ważny.

Ale jeśli potrafisz oszukać jeden znak, możesz zrobić to samo z resztą!

I wymyśliłem dla siebie kilka sztuczek, z którymi chcę cię przedstawić - całkiem możliwe, że mogą ci się przydać.

Zacząć, wymyślmy to wszystko z To samo nieszczęsne śmieci … Dla siebie znalazłem dość wygodne wyjście z sytuacji. Wieczorem, po zakończeniu prac domowych, zbieram wszystkie śmieci do dużego worka i wyrzucam je za drzwi, na podeście. Po pierwsze, śmieci nie są wyrzucane, ale po prostu przestawiane z miejsca na miejsce w domu, w którym mieszkam. Po drugie, rano wybiegając z mieszkania, po prostu nie można się na nie natknąć, a zatem zapomnieć go wyrzucić. Chcę zauważyć, że sąsiedzi, na początku zerkając z dezaprobatą na moje torby, w końcu docenili wszystkie zalety takiego pomysłu, a teraz rano mam zadanie nie mylić toreb i nie wyrzucać ich sąsiada.

Kolejnym bardzo powszechnym znakiem jest - czarny kot przechodzący przez jezdnię, obiecuje niepowodzenie.

Mam o tym dwie zabawne historie.

Na podwórku mojej koleżanki Anyi mieszkał czarny kot. Kot był piękny, puszysty i czysty. Ale ciągle udawało jej się poślizgnąć tuż przed Anyą. Aż pewnego dnia, kiedy Anya szła na bardzo ważny dla jej kariery wywiad, kot ponownie skrzyżował jej drogę. Dzień koleżanki był już nieudany, więc szczególnie dotkliwie potraktowała to pozornie powszechne zjawisko i… zaczęła rozmawiać z kotem. „Cóż, gdzie wpadłaś na moją głowę” – zapytała Anya. „Cóż, dlaczego się tutaj skradasz i bez ciebie jest chory!” Ale potem, podnosząc kota za przednie nogi, by spojrzeć jej w oczy, Anya zobaczyła cienki, ale bardzo biały pasek rozciągający się na całym jej brzuchu. Kot nie był całkiem czarny! To nieoczekiwane odkrycie rozbawiło moją przyjaciółkę, a jej wywiad przebiegł pomyślnie. I teraz opowiada tę historię, jako dowód niepowodzenia przesądów.

A innej mojej przyjaciółce (nazwijmy ją Vika) czarny kot przyniósł prawdziwe szczęście. Vika była samotną dziewczyną i marzyła o zrzuceniu wagi, aby poprawić wady figury, wierząc, że pomoże to rozwiązać wszystkie jej problemy osobiste. Ponadto Vika była dziewczyną o słabej woli. I (na szczęście!) Przesądny. W porze lunchu ciągle biegała do sklepu obok swojej pracy, żeby kupić bułkę lub tabliczkę czekolady na popołudniową herbatę. Kiedyś w sklepie pojawił się czarno-czarny kotek, który bez przerwy kręcił się przed wejściem i nagabywał przechodniów! A dziewczyna, szczerze wierząc w omen, wróciła do miejsca pracy z pustymi rękami, co miało korzystny wpływ na jej sylwetkę.

I na koniec powiem, że jest jeszcze jeden znak o czarnym kocie. Mówi, że czarny kot w domu ratuje przed burzami i złodziejami. Który zaakceptuje uwierzyć - wybierz sam. W każdym razie zdobycie blackie w domu to skuteczny sposób na przestanie zwracać uwagę na znak czarnych kotów. W końcu przyzwyczajając się do tego, że w domu nieustannie biegnie przed tobą czarna bestia, nie cofniesz się na widok dokładnie tych samych, ale na ulicy.

Czy kiedykolwiek zapomnij o czymś w domu? A czy nie dręczyły cię później wątpliwości: wrócić – nie wracać? W końcu powrót to zły znak. Na ten przypadek ludzie przygotowali wiele „boi ratunkowych” – splunąć przez lewe ramię, spójrz w lustro…

Ale jeśli się nad tym zastanowisz… Boisz się wrócić do sąsiedniego pokoju? Dlatego zwrotu do mieszkania od wejścia (nie mając czasu na wyjście na ulicę) nie można uznać za pełny zwrot. A wychodząc rano z domu boisz się wrócić tam wieczorem? Oczywiście, że nie, ponieważ wyszedłeś z domu z konkretnym celem i po jego zrealizowaniu musisz wrócić. Zrób to samo i, jeśli to konieczne, wróć po zapomnianą rzecz! Wygląda na to, że brakuje Ci chleba (karmy dla kotów, papieru toaletowego itp.)? Wpadnij do pobliskiego sklepu i zabierz swój zakup do domu. Zajmuje to tylko pięć do dziesięciu minut, ale oszczędzi ci zmartwień przez cały dzień.

Ile razy wzdychałeś z frustracji? spotkanie z mężczyzną z pustym wiadrem? Ten znak wydaje mi się nieco dziwny. Po pierwsze, to dziwne, że wiadro pełne śmieci (najczęściej są takie właśnie) wiadro obiecuje coś dobrego. Po drugie, każde puste wiadro jest potencjalnie pełne. I dlatego nie powinien obiecywać kłopotów, ale dzień pełen wydarzeń, niespodzianek i niespodzianek. Bardziej podoba mi się ta interpretacja.

Sztućce spadają na podłogę po przybyciu gości? Z reguły zauważa się to tylko w oczekiwaniu na przybycie kogoś. A jak możesz się tu nie spełnić?

A dla mnie osobiście taki znak obiecuje tylko większą ilość brudnych naczyń.

Pod tym względem mam niestety smutną historię. Dawno, dawno temu była starsza kobieta. Była bardzo samotna. Jej mąż zmarł, a dzieci, choć mieszkały z nią w tym samym mieście, z jakiegoś powodu nie spieszyły się, aby ją odwiedzić. Ręce jej się trzęsły, a nożyczki, łyżki, widelce, noże ciągle rzucała na podłogę. I z nadzieją powiedziała do sąsiadów: "Dzisiaj upuściłam nóż - na pewno mój syn przyjdzie kiedyś!" Ale z jakiegoś powodu nie pojawił się ani jej syn, ani obie córki. W końcu na pewno przyszli. Ale już na jej pogrzebie.

" Złamał lustro!”- lamentowała dziś dziewczyna w damskiej toalecie, opłakując puderniczkę. A jednak – siedem lat nieszczęścia, kto to zniesie! I patrząc na jej długą pustą puderniczkę z wytartym logo, pomyślałem. lustro to tylko produkt I każdy produkt ma swój własny okres trwałości, a raczej okres użytkowania, po którym nikt nie da żadnej gwarancji na normalne funkcjonowanie produktu i który jest dokładnie wskazany w adnotacji. nie ma instrukcji dla luster. Ale to nie odbiera, że ma taką samą żywotność. Co to może być dla lustra? Brzmi zabawnie, ale jest w tym logika. Tak więc dla złożonych urządzeń i mechanizmów ten okres jest ustalony w oparciu o bardzo minimalną żywotność jego części. Trudno jest zrozumieć żywotność szkła, ale wtedy jest bardzo duża - to na pewno. Ale łatwiej jest z trwałością kompozycji, z którą szkło jest powlekane, aby zamienić je w lustro. wtedy nie ma więcej niż dziesięć lat. A żywotność pojemnika na proszek jest znacznie krótsza! W końcu trwałość proszku wynosi dwa lata. Dlatego wszystkie lustra wykonane z pudełek proszkowych starszych niż ten wiek można bezpiecznie uznać za spisane i pobite bez zastanawiania się nad konsekwencjami.

Poza tym istotą znaków o rozbitym lustrze jest to, że wraz z nim pęka odbicie. A ile jest teraz naczyń, w których możesz wyglądać jak w lustrze? Ostatnio z mojego niklowanego czajnika odpadł dziobek - załóżmy, że się zepsuł. Ale przecież każde danie (a więc i refleksja) bije do szczęścia! Gdzie jest logika?

Tak więc każdy pozornie okrutny omen może znaleźć rezerwę. W końcu najważniejsze jest, aby w żadnej sytuacji nie tracić optymizmu i wierzyć, że wszystko, co się robi, jest najlepsze.