Spisu treści:

Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?
Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?

Wideo: Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?

Wideo: Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?
Wideo: Jak chwalić dziecko ? 2024, Może
Anonim
Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?
Jaki jest właściwy sposób chwalenia dziecka?

Jeśli dorośli zbyt często besztają dziecko, podkreślając jego niedociągnięcia i zapominając o osiągnięciach, zaczyna myśleć, że jest najgorszy ze wszystkich, że nikt go nie kocha, że nikt go nie potrzebuje. Powstaje więc kompleks ich niższości, aw konsekwencji gniew wobec całego świata, nieufność, która może wyrażać się zarówno w agresywności dziecka, jak iw jego ciągłym przymusu, zwątpieniu w siebie. A potem w ogóle nie ma potrzeby mówić o sukcesie w jakiejś twórczej działalności.

Próbując zaszczepić dzieciom przydatne nawyki, nauczyć ich czegoś, rodzice nieustannie oceniają swoje działania - chwalą, besztają, komentują. Okazuje się, że w różnych okresach wieku przedszkolnego dzieci różnie odbierają komentarze osoby dorosłej. Spróbujmy dowiedzieć się, jak pochwal dziecko poprawnie?

Jeśli przedszkolaki mają 3 lata

Zaproponuj wykonanie prostych zadań (zbudowanie domu z kostek, ułożenie obrazków itp.) i obserwując ich działania, od czasu do czasu pochwal je lub skomentuj je w bardzo uprzejmy sposób, wtedy te uwagi nie przeszkadzają szczególnie Dzieci. Spokojnie kontynuują interesującą ich aktywność, nie martwiąc się o to, jak osoba dorosła oceni ich działania.

U dzieci w wieku 5 lat

Wręcz przeciwnie, pojawia się zwiększona wrażliwość na oceny starszych. Każdy komentarz powoduje obrazę – dzieci marszczą brwi, odwracają się, obrażają, a jeśli takich komentarzy jest zbyt wiele, na ogół odmawiają wykonania zadania.

W wieku przedszkolnym szczególnie ważna staje się postawa dorosłych. Dzieci muszą nie tylko zostać zauważone, ale także chwalić ich czyny. Jeśli rodzice lub wychowawcy zbyt często komentują, stale podkreślają niezdolność lub niezdolność dziecka do zrobienia czegoś, traci ono wszelkie zainteresowanie tą sprawą i stara się tego unikać. I odwrotnie, najlepszym sposobem nauczenia dziecka czegoś, zaszczepienia w nim zainteresowania jakąś czynnością, jest zachęcanie do sukcesu, chwalenie jego działań. To jak ważne pochwal dziecko poprawnie.

Jako przykład

Jeden chłopiec (nazywał się Petya) do 6 roku życia nie mógł nauczyć się rysować. Kilka miesięcy później musiał iść do szkoły, ale nie potrafił nawet prawidłowo trzymać ołówka i pisał tylko na papierze. Wychowawca przedszkolny wielokrotnie skarżył się matce. A ona, z najlepszymi intencjami, codziennie kazała Petyi rysować, za każdym razem wyjaśniając, jak to było dla niego ważne: „Wszyscy faceci w twoim wieku są już dobrzy w rysowaniu i pisaniu listów, ale nawet nie trzymasz ołówka dobrze! Więc usiądź i spróbuj. Ale chłopiec, mimo wszystkich uporczywych argumentów matki, odmówił tego zajęcia, znienawidzony przez niego, był kapryśny, płakał, a nawet celowo łamał ołówki i podrywał papier, aby uniknąć kolejnej lekcji. A moja matka ponownie go zbeształa i ponownie zmusiła do rysowania. I wszystko się powtarzało od początku. Wtedy moja mama postanowiła zaprosić nauczyciela. Nie była profesjonalną artystką, ale dobrze rozumiała psychologię przedszkolaka.

Kiedy Petya po raz pierwszy, trzymając w dłoni ołówek, narysował krzywe, kudłate słońce, nauczyciel był zachwycony i pochwalił go: „Co za zabawne, zaniedbane słońce! Okazuje się, że rysujesz całkiem dobrze! Spróbuj jeszcze raz! " A Petya narysował rzadką, pokrzywioną trawę i coś nieco podobnego do drzewa. „Wspaniale!" pochwalił nauczyciel. „Możesz powiesić obraz na ścianie. Niech stamtąd świeci słońce". „Mogę to zrobić jeszcze lepiej” – przyznał skromnie Petya.

Kiedy następnie narysował kolejny podobny rysunek, nauczyciel pokazał, jak wygodniej jest trzymać ołówek, a Petya starał się, aby uzyskać więcej pochwał. Już nie mógł się doczekać kolejnej lekcji („Kiedy ta dziwna ciotka przyjdzie i pochwali mnie za to, za co mnie skarciła?”). Przychodziła nauczycielka i za każdym razem chwaliła bardzo wątpliwe sukcesy chłopca. A Petya zaczął rysować jeszcze przed lekcją, próbując uzyskać pochwałę, której tak bardzo potrzebował, od autorytatywnego dorosłego.

Oczywiście zaczął malować lepiej, bo próbował. A gdy chłopiec był już pewien, że jest szanowany, że rysuje nie gorzej niż inne dzieci, spokojnie przyjmował uwagi dotyczące niedociągnięć w jego rysunkach.

Czy powiesz, że to oszustwo, że to jest pochlebstwo? Zupełnie nie. Nauczyciel powiedział wszystko szczerze: przecież w każdej pracy dziecka można znaleźć coś dobrego, choćby dlatego, że jest to jego pierwsza praca i jakoś różni się od innych. Nie ma potrzeby porównywania sukcesu dziecka z osiągnięciami innych, bardziej zdolnych rówieśników. Głównym punktem wyjścia powinno być jego własne osiągnięcie sprzed tygodnia lub wczoraj. Wystarczy to zauważyć i skupić uwagę dziecka przede wszystkim na zwycięstwie, a nie na porażce. Jest to ważne, aby nie zniechęcić dziecka do zainteresowania pożyteczną czynnością, aby zaszczepić zaufanie do jego umiejętności (a te rzeczy są bardzo powiązane). W końcu, gdy ten sam Pietia, z dnia na dzień, z roku na rok, zarówno w domu, jak i w ogrodzie, ciągle powtarzano, że nie umie rysować, że jest najgorszym malarzem ze wszystkich i dlatego musi rysować co więcej, po prostu nienawidził tego „wstrętnego” zajęcia, które sprawia mu tyle kłopotów. A kiedy nauczyciel pomógł mu uwierzyć w siebie i był w stanie pochwal dziecko poprawnieradykalnie zmienił się stosunek chłopca do rysunku – stał się on sposobem na jego autoafirmację.

Przy okazji sprawdź sam, czy udało Ci się stworzyć sprzyjającą atmosferę dla swojego dziecka dla rozwoju jego twórczej osobowości…

Przygotowała Elena SMIRNOVA

Zalecana: