Jestem kobietą czy kim?
Jestem kobietą czy kim?

Wideo: Jestem kobietą czy kim?

Wideo: Jestem kobietą czy kim?
Wideo: Kim jest ''dziewczyna z Bugatti'' ? CAŁA PRAWDA 2024, Kwiecień
Anonim
Kim jest gospodyni w domu?
Kim jest gospodyni w domu?

Nie pamiętasz, kiedy miałeś ostatnie wakacje i jak długo to trwało, bo zostałeś wezwany do pracy ze względu na potrzebę produkcyjną. Twoje dziecko jest „ostatnim bohaterem” w przedszkolu, ponieważ zostaje zabrane później niż w określonym regulaminie. Tata wpisuje się w pamiętniku najstarszego dziecka – rodzina nie chce cię denerwować czerwonymi błyskami uwag nauczyciela.

Pewnego dnia nie słyszysz budzika, poranne spotkanie odbywa się pod Twoją nieobecność, a szef ma czelność skomentować to. Padasz przy biurku (chociaż naprawdę chcesz się pod nim wczołgać i trochę pospać) i mówisz do siebie: „Dość! Jestem kobietą czy kim? Jestem mężatką czy gdzie? Rzucam pracę, idę do gospodyń domowych! powołaniem jest być żoną i matką!”

Podzielmy naszą armię gospodyń domowych na trzy główne kategorie:

1) kobiety, które przepracowały wystarczająco długo, aby świadomie dokonać wyboru na rzecz domu;

2) pryncypialne gospodynie domowe, które zdobyły wykształcenie i zawód, ale nie chcą pracować;

3) okresowe dorabianie gospodyń domowych.

Oczywiście istnieje ogromna liczba kategorii pośrednich, ale zapoznanie się z forami „gospodarstwa domowego” pokazuje, że wszystkie są pochodnymi powyższych. Być może główny omawiany problem sprowadza się do pytania: WSTYD czy HONOR być gospodynią domową? Zastrzeżmy od razu, że mamy na myśli Rosję z jej skrajnościami w postaci pasożytnictwa i pracoholizmu, bo cudzoziemcy nie zrozumieją samego sformułowania pytania.

Aby nie działać, potrzebujesz tylko jednego warunku: dostępności pieniędzy. Nie będziemy brać pod uwagę bogatych spadkobierców - to inny przypadek. Większość kobiet zostaje gospodyniami domowymi, jeśli ich mężowie zarabiają wystarczająco dużo pieniędzy.

Kobieta może się zastanawiać, czy praca jest naprawdę potrzebna, jeśli jej pensja jest całkowicie „zjadana” przez podróże i obiady w stołówkach. Nawet jeśli zostało coś „na szpilki”, to nie mieści się to w rodzinnym budżecie. Kobieta może zdobyć wykształcenie, ale przez jakiś czas nie może pracować w swojej specjalności. A jak wiadomo, im dalej - tym trudniej, a status gospodyni domowej zdobywa się sam. Są wreszcie mężczyźni, którzy a priori nie chcą, aby ich żony pracowały, wierząc, że „wydobywanie mamuta” to sprawa mężczyzny.

Zalety stylu życia „gospodarstwa domowego” są oczywiste: możliwość relaksu, zadbania o siebie – zarówno fizycznie (salony-salony-baseny), jak i duchowo. Przeczytaj wszystkie książki, które od dawna planuję, obejrzyj wszystkie filmy, naucz się języka. Dzieci i mąż będą jeść marynaty, a nie półprodukty, w domu zapanuje czystość i porządek…

Lista nie ma końca. Jednak w twojej podświadomości będzie wirująca myśl: czy kiedykolwiek zmęczysz się tym całym rajem?

Wszystko ma swoje minusy i prędzej czy później się z tym zmierzysz. Jeśli wcześniej kategorycznie nie miałeś czasu na wykonywanie prac domowych, prawdopodobnie nie nauczysz się teraz planować swojego dnia. To dobrze znany paradoks – czasu wolnego nigdy nie ma. A układanie harmonogramu w stylu "przedszkole - targ - gotowanie - pranie - sprzątanie - przedszkole - kolacja" rano nie jest zbyt zabawne. Tutaj musisz wejść w upragnione podróże kosmetyczne, zakupy, rozmowy telefoniczne z dziewczynami i Internet. Na filmy i książki zostało niewiele czasu.

Chęć „rozpuszczenia się” w rodzinie jest godna pochwały, ale we wszystkim potrzebne jest poczucie proporcji. Pamiętaj, jak żyłeś wcześniej. Cała rodzina sprzątała w soboty, przy kolacji często pomagał mąż, który musiał nauczyć się gotować jajecznicę i tosty, dzieci nigdzie nie rzucały ubrań, bo zbierały je rano… A teraz wszyscy myślą, że skoro siedzisz w domu, to praca domowa dla ciebie. Istnieje niebezpieczeństwo, że mąż, który wraca z pracy do domu, nie zrozumie braku gorącej kolacji na stole. Twoje wyjaśnienia typu „zrobił manicure” raczej go nie usatysfakcjonują.

Nie należy również dyskontować swojego środowiska, ponieważ w żadnym wypadku nie ogranicza się ono do domowników. Być może jest to jeden z głównych problemów. Boisz się, że pracujące koleżanki i dziewczyny spojrzą na ciebie nieco lekceważąco, bo dzisiejsza moda to pracująca kobieta. Biznesmenka. Sukces i sukces. A twoje dziewczyny (i kiedyś to zrobiłeś) walczą, aby sprostać tej definicji. Jednocześnie, ponieważ większość ludzi nie jest „taktowna”, będziesz wielokrotnie słuchać uwag: „Zostać w domu? Poniżasz!”

Trzeba umieć spotkać się z takimi wypowiedziami z uśmiechem. Każdy sam wybiera, jak żyć, a twoje dziewczyny nie mają prawa cię osądzać. Trudniej jest, jeśli wybór jest wymuszony. Mąż mojej koleżanki znalazł się w sektorze rolniczym. Przynosi stały dochód, to lubi i wszystko będzie dobrze, ale warunki wymagają ciągłego przebywania na miejscu: na wsi, na polach, w młynach itp. Żona, która wychowała się w mieście ma dwoje dzieci, nie chce studiować rolnictwa, a po prostu nie ma dla niej innej pracy na wsi. Więc często dosłownie mieszkają osobno: ona jest w mieszkaniu miejskim, on jest na wsi. I nie widzą jeszcze wyjścia z tej sytuacji. Nie trzeba dodawać, że znajomi naszej bohaterki z miasta nigdy nie przegapią okazji, by zrobić szyderczą uwagę.

Jednak w większości przypadków możliwe i konieczne jest skorzystanie z tej sytuacji, zdobycie nowych doświadczeń. Kiedyś ja i moja koleżanka znaleźliśmy się w sytuacji, w której przez następne pół roku miałyśmy być gospodyniami domowymi. Postanowiliśmy otworzyć mały sklep z odzieżą damską, wierząc, że za pół roku będziemy w stanie zorganizować pracę, a wtedy oprócz własnych zawodów będziemy mieli też mały, ale własny biznes. Wynajęliśmy i naprawiliśmy lokal, przeszliśmy całą biurokratyczną ścieżkę zdobywania statusu właścicieli sklepów, zakupionych towarów, kasy i innych niezbędnych drobiazgów. Nie starczyło już pieniędzy na opłacenie sprzedającym i postanowiliśmy rozpocząć pracę na własną rękę. Przez kilka miesięcy pracy nauczyliśmy się po mistrzowsku rozwiązywać krzyżówki, na oko określać wielkość rzadko odwiedzanych klientów, a nawet namawiać ich do zakupu czegoś z naszego produktu! Oczekiwany wzrost biznesu nie zadziałał, ale na szczęście nie zbankrutowaliśmy, a po zamknięciu naszego nieudanego pomysłu z dumą stwierdziliśmy, że wielu kończy się gorzej - w długach i resztkami towarów. Zrozumieliśmy wszystkie nasze błędy, a teraz ośmielam się mieć nadzieję, że jeśli kiedykolwiek życie przyjmie ostry obrót, dobrze wykorzystamy zdobyte doświadczenie.

Jest wiele czynności, które kobieta może wykonywać w domu. To hobby, które można przekształcić w drugi zawód. Lubisz robótki ręczne? Zacznij szyć lub robić na drutach po trochu dla swoich przyjaciół - oni to docenią. Lubisz bawić się ze zwierzętami? Zostań groomerem lub weź udział w kursie obsługi psa. Na koniec dokładnie przestudiuj komputer, ponieważ chciałeś tego od dawna! Możliwości jest wiele, a realizacja nawet jednorazowych zamówień da Ci niezbędne poczucie satysfakcji i samorealizacji.

Główny problem tkwi nie w opinii publicznej i nie w tym, gdzie umieścić zeszyt ćwiczeń, ale w relacjach wewnątrzrodzinnych. Nie powinieneś czuć się jak utrzymana kobieta! Mężczyzna może podarować ci biżuterię na każde możliwe święto, a od czasu do czasu przypomnieć, kto w domu zarabia. Niestety takich przykładów jest wiele. Jeśli tak się stanie, nie powinieneś oczywiście trzaskać drzwiami i wnosić o rozwód. Ale warto rozważyć i przeanalizować sytuację. Przestań od razu takie rozmowy, nawet żarty, nawet z przyjaciółmi. Decyzję o odejściu z pracy należy podejmować świadomie iz mężem! Nie spodoba ci się, gdy twój mąż nagle ogłosi, że chce zostać w domu? Zdecyduj w radzie rodzinnej, ile czasu chcesz spędzić w domu - sześć miesięcy, rok, dwa i co powinno się w tym czasie wydarzyć. Może chcesz mieć kolejne dziecko lub dwoje i uważasz, że matka powinna być z dzieckiem. Może zdecydowałeś się poprawić swoją edukację. W każdym razie rozważ zalety i wady. Spontaniczne decyzje nie są tutaj metodą.

Nie bój się, że Twoje dziecko będzie się wstydzić mamie-gospodyni. Będzie tylko wdzięczny losowi, że mogłaś poświęcić mu więcej czasu niż pracujące matki swoim dzieciom. Na jednym z forów na ten temat brzmiał wspaniały pomysł, że szef ma wielu podwładnych, jeśli odejdziesz, przyjdzie kolejny wspaniały specjalista. A Twoje dziecko ma tylko jedną matkę!

W życiu może zdarzyć się wiele dobrych i złych rzeczy. Jeśli, nie daj Boże, zdarzy się, że twój mąż z jakiegoś powodu przestanie utrzymywać rodzinę, powinnaś być gotowa natychmiast przyłączyć się do systemu i go wspierać. Jeśli tak jest, to śmiało! Zrobisz wspaniałego MISTRZA SWOJEGO DOMU.

Zalecana: