Spisu treści:

Ile jesteś wart?
Ile jesteś wart?

Wideo: Ile jesteś wart?

Wideo: Ile jesteś wart?
Wideo: Bajm "O TOBIE" / Official Music 2024, Może
Anonim
Ile jesteś wart?
Ile jesteś wart?

Portfel czy życie? Oba są drogie! Pieniądze szczęścia nie dają? A potem w jakich ilościach? Do jakiej firmy ludzie chętniej chodzą do pracy? Zgadza się, ten, w którym płacą więcej. To prawda, że jeśli dasz każdemu pracownikowi pensję CEO Microsoftu, zbankrutowanie nie potrwa długo. Z drugiej strony, jeśli pracownikom płaci się grosze, to z jakiegoś powodu rozpraszają się jak karaluchy, gdy zapalasz światło w kuchni… I nie ma znaczenia, czy pracownicy są zwiędli z niedożywienia, czy dopiero zaczęli szukać lepsze życie. W każdym razie w tym okrutnym, okrutnym świecie pierwsze skrzypce grają pieniądze!

Potwierdza to badanie przeprowadzone przez niezależny ośrodek badawczy Romir. Na pytanie, czego najbardziej potrzebujesz do osobistego szczęścia, Rosjanie odpowiedzieli - pieniądze. 12,5% respondentów uważa udaną karierę zawodową za warunek dobrego samopoczucia. I tylko nieco ponad 10% respondentów znajduje szczęście w miłości.

Dlatego każdy z nas chce otrzymywać duże wynagrodzenie. Ale spróbuj udowodnić szefowi, że jesteś jej wart. Jeśli jednak przygotujesz się wcześniej, będzie to łatwiejsze.

Po pierwsze, nie jest tajemnicą, że w przypadku wakatów o takich samych wymaganiach dla kandydata i w przybliżeniu takim samym zakresie obowiązków, różnica w wynagrodzeniu może wynosić nawet 100%:

- To zależy od branży, w której zamierzasz pracować. Obecnie wysokie wynagrodzenia otrzymują pracownicy spółek surowcowych, dużych firm zagranicznych i telekomunikacyjnych, bankierzy, reklamodawcy…

- To zależy bezpośrednio od firmy, która zatrudnia pracownika. Choć może się to wydawać dziwne, młode, dynamicznie rozwijające się firmy oferują wyższy poziom wynagrodzenia. Ważne jest, aby przyciągały inicjatywę i utalentowanych, a krótki czas życia firmy rekompensowany jest nieco wyższymi niż średnia rynkowa zarobkami. Firmy stabilne płacą swoim pracownikom (nie dotyczy to menedżerów najwyższego szczebla) zwykle po niższej średniej rynkowej. Ale z drugiej strony gwarantują rzetelność i pewność na przyszłość oraz pewien pakiet socjalny.

- To zależy od wrażenia, jakie udało ci się wywrzeć na pracodawcy. Jeśli wydaje Ci się, że jesteś osobą, która wydaje się być istotna dla firmy, możesz nawet otrzymać podwyżkę początkowo zapowiadanej pensji. Ale nie myśl, że taki wzrost jest możliwy kilka razy, najprawdopodobniej w takich przypadkach możemy mówić o 20-25%.

Jedna z moich znajomych po ukończeniu studiów poszła na stanowisko kierownicze, nie mając doświadczenia zawodowego, poza dyplomem w tym profilu, i została zabrana, bo Karinka lubiła szefa. A wynagrodzenie za okres próbny zostało zwiększone do tego, które otrzymywałaby, gdyby była już zarejestrowana na pracę.

Swoją drogą, o wynagrodzeniu próbnym. Zgodnie z prawem okres próbny trwa do 3 miesięcy, według uznania pracodawcy może zostać skrócony do 1 lub 2 miesięcy, ale koniecznie należy poinformować o jego długości. W okresie próbnym wynagrodzenie jest zazwyczaj nieco niższe, ten czas jest przeznaczony na zapoznanie się z firmą, wejście w krąg spraw i rozpoczęcie pracy na pełnych obrotach. Niższy poziom wynagrodzenia w okresie próbnym zabezpiecza firmę przed prawdopodobnie niezbyt wysokimi kwalifikacjami pracownika. W końcu tak się składa, że wnioskodawca w wywiadzie pokazał się znakomicie, ale gdy przyszło do prawdziwej pracy, okazało się, że to właśnie powoduje trudności. Zazwyczaj w okresie próbnym w renomowanych firmach poziom wynagrodzenia jest niższy o 15-25%. Wiele firm działa w następujący sposób: oferuje się na przykład pensję w wysokości 500 USD, ale przewiduje się, że w okresie próbnym będzie to 250 USD, czyli mniej niż połowa.

Jeśli masz już wyobrażenie o wysokości wynagrodzenia na stanowisku, które Cię interesuje oraz posiadasz informacje o tym, czym zajmuje się firma, jaka jest jej przeszłość i plany na przyszłość, możemy powiedzieć, że jesteś gotowy do negocjacji. Spróbuj dowiedzieć się od swojego rozmówcy, jaka kwota wynagrodzenia jest oczekiwana za to stanowisko, a jeśli usłyszysz w odpowiedzi „na podstawie wyników rozmowy kwalifikacyjnej”, możesz wyjaśnić, jakiego rodzaju sztabki oczekujesz. Jeśli czujesz, że twój rozmówca jest wewnętrznie spięty i nadal chce usłyszeć od ciebie jakąś liczbę, lepiej podać albo prawdziwe pieniądze, które chciałbyś otrzymać, albo przeciętny rynek. Ale nie należy od razu wygadywać kwoty, a potem walczyć o nią na śmierć, warto zastrzec, że jest to tylko szacunkowa płatność i zależy od zakresu obowiązków, treści pracy, perspektyw, itp.

Przypomnę, że powinieneś był wcześniej ustalić granicę, poniżej której nie zamierzasz spaść w żadnych okolicznościach. I nie można go nazwać, chyba że jest to absolutnie konieczne. I własnie dlatego. Powiedzmy, że mówisz: „Zgadzam się na pensję w wysokości co najmniej 300 USD”. A pracodawca prawdopodobnie odbierze to jako twoją chęć otrzymania dokładnie tyle.

Lepiej jest wymienić wcześniej przygotowaną figurę, z twojego punktu widzenia, atrakcyjną w danym momencie. Można powiedzieć: „Uznałbym 500 dolarów za dobrą zapłatę. Ale powinno to zostać omówione osobno, gdy będziesz gotów mi się oświadczyć”. Pracodawca słysząc to może zadać rozsądne pytanie: „Dlaczego?” Wyjaśniając, możesz na przykład odnieść się do aktualnego poziomu Twojej pensji. Możesz też odpowiedzieć tak: „Myślę, że moje kwalifikacje i doświadczenie są tego warte”.

Ale pamiętaj o złotej zasadzie dobrego targowania się: lepszą pozycję w negocjacjach zajmuje ten, kto zmusza drugą stronę do złożenia oferty jako pierwsza … Ubiegając się o pracę, może zaistnieć sytuacja, kiedy przyda Ci się stwierdzenie wprost: „Ta praca jest dla mnie naprawdę interesująca i myślę, że mógłbym ją dobrze wykonać. Jakie warunki jesteś gotów mi zaoferować?” Następnie należy delikatnie, ale wytrwale, upewnić się, że pracodawca jako pierwszy podaje numer. Następnie możesz przejść do szczegółów i złożyć kontroferty. To kompetentne targowanie się. Bo dzwoniąc pod konkretne numery, możesz nie docenić swojej pracy lub złamać cenę.

Powtarzam raz jeszcze: nie wahaj się przedyskutować na rozmowie kwalifikacyjnej wysokości swojego wynagrodzenia. Jeśli okażesz obojętność na kwestie związane z płatnościami, może to działać na Twoją niekorzyść: pracodawca uzna, że po prostu nie masz dokąd pójść, ponieważ jesteś gotowy do pracy bez omawiania warunków płatności. Ale z drugiej strony, jeśli podczas rozmowy zostaniesz poproszony o samodzielne zadawanie pytań, w żadnym wypadku nie zaczynaj od pytań dotyczących płatności. Okazywanie takiego zainteresowania przed złożeniem konkretnej oferty nie zwiększa Twojej wiarygodności w oczach pracodawcy.

Bądź mądrzejszy! Jeśli rozmowy kwalifikacyjne są tak bardzo zależne od rozmów kwalifikacyjnych przy poszukiwaniu dobrej pracy, należy się odpowiednio przygotować. Przemyśl odpowiedzi z wyprzedzeniem, bądź bardziej pewny siebie i kompetentnie targuj się. Powodzenia!

Zalecana: