Pomiędzy diabłem a głębokim morzem
Pomiędzy diabłem a głębokim morzem

Wideo: Pomiędzy diabłem a głębokim morzem

Wideo: Pomiędzy diabłem a głębokim morzem
Wideo: 10 NIESAMOWITYCH KREATUR GŁĘBINOWYCH 2024, Może
Anonim

Klasyka gatunku

Teściowa
Teściowa

Anegdoty układają mężczyźni, ale także kobiety. Przecież nie raz wywołałeś dobroduszny (lub nie taki) śmiech grupy znajomych, dając coś w stylu: „Młody człowiek leży na kanapie, nagle do pokoju wchodzi teściowa z miotła. Maman, sprzątasz? Czy zamierzasz latać? Czy przyszła ci wtedy do głowy myśl, że twoja matka jest także przyszłą teściową? Tak, ogólnie, ty sam?

Teraz wyobraź sobie, że takie anegdoty są zatruwane przez twojego wybrańca. Tymczasem sprawa stopniowo zmierza w kierunku ślubu. Czy to będzie dla ciebie zabawne? A może zobaczysz swoje wspólne życie z innej perspektywy? To prawda, najprawdopodobniej początkowy etap poznawania rodziców był prawie bezbolesny. Otóż ukochany przewrócił filiżankę herbaty na sukienkę mamy, no cóż, zapytany o długoterminowe plany, naiwnie powiedział „po co o nich myśleć – trzeba umieć cieszyć się życiem”, no cóż, wypił za dużo w towarzystwie swojego przyszłego teścia, który w ten sposób testował potencjalnego zięcia "na wszy"…Wszystko jest jak wszyscy inni. I nie słyszałeś od niego nic przestępczego o swojej matce. Przed ślubem. Bo następnego dnia powiedział: „Wszystko było super. Tylko twoja mama zepsuła cały nastrój…”

Od tego czasu kłujące uwagi na temat teściowej mogą stać się integralną częścią życia rodzinnego. A także spinki do włosów adresowane do zięcia - już od strony matki. Możesz się tylko zastanawiać, jak dwoje dorosłych, tak samo przez Ciebie kochanych, może być tak uparte i nieustępliwe! Oczywiście prędzej czy później wpadniesz w konflikt i będziesz żyć między dwoma pożarami. A twój tata prawdopodobnie dyskretnie schowa się w cieniu.

Oczywiście łatwiej jest zapobiegać konfliktowi niż go rozwiązywać. Psychologowie uważają, że mężczyzna zazwyczaj pożycza od ojca model relacji z teściową. Jeśli więc chcesz wiedzieć, jak w przyszłości rozwiną się relacje między ukochaną a matką, niechcący zapytaj, jak jego ojciec dogadywał się z teściową. Ale jeśli mężczyzna dorastał w niepełnej rodzinie, to doświadczenie przyjaciół będzie dla niego przykładem… i te same żarty. Tak tak!

Ponadto statystyki podają, że to teściowa jest inicjatorem konfliktów: „atakują” kilka razy częściej niż zięciowie! A jeśli mieszkacie razem, konfliktów po prostu nie da się uniknąć. Musisz nauczyć się je wygładzać. Być może najostrożniejszym z was wydaje się przyjęcie neutralnej pozycji: dwóch walczą, a trzeci nie przeszkadza. Ludzie są dorośli, cywilizowani, sami potrafią to rozgryźć. Tylko praktyka pokazuje, że te pojedynki mogą trwać do momentu, w którym „tylko jeden pozostanie przy życiu”.

I najprawdopodobniej będzie to teściowa. A zięć będzie pluł i odchodził, gdziekolwiek spojrzy jego oczy, tylko po to, by nie być z nią w tym samym domu. Walka na terytorium wroga jest bezużyteczna. Teściowa wytyczy granicę pod każdą dyskusją słowami: „To jest MÓJ dom, a ja tu jestem panią!” A powodów do dyskusji jest aż nadto (czytaj „konflikty”). Nawet oddzielne pomieszczenie i własna lodówka nie mogą odizolować Cię od codziennych nieporozumień. Nie ma sensu ich tutaj wymieniać, bo teściowa okazuje się niezwykle pomysłowa i za każdym razem wymyślają coś nowego! Jeśli teściowa wypomina zięciowi, że nie wyprał od razu brudnych skarpetek, to następnym razem oświadczy, że suszy je w niewłaściwym miejscu …

Nie tak łatwo rozwiązywać wewnętrzne spory, choć czasem wydaje się, że sprawa nie jest warta cholery. Wyobraź sobie siebie na miejscu matki: przez wiele lat w domu panował pewien porządek, wygodny dla niej i jej męża. Tak, właściwie dla siebie. I nagle w domu osiedla się nieznajomy o zupełnie innych nawykach. Złamałeś swój styl życia przez niego? Nie każdy jest na to gotowy! Niech mama przyzwyczai się do nowego członka rodziny! Zawsze możesz spróbować znaleźć kompromis między jej przyzwyczajeniami a przyzwyczajeniami męża.

O wiele bardziej niefortunne jest, jeśli twoja mama ma zwyczaj ingerowania w twoje życie osobiste. Jasne jest, że robi to nie ze złośliwości, ale z wielkiej miłości, ale to zrozumienie nie ułatwia tego. Ponadto najwspanialsza i najbardziej taktowna matka natychmiast zamienia się we wściekłość, jeśli jej ukochane dziecko jest urażone - i nie daj Boże kłócić się z mężem na jej oczach! Rozumiesz, że wystarczy pocałować męża w policzek, aby przywrócić spokój, ale dla matki twoja kłótnia jest równoznaczna z utratą gruntu pod stopami. Jak to – jej ukochane dziecko jest obrażone przez jakiegoś chłopca z zewnątrz (bo jeśli tylko twój mąż i matka nie są w tym samym wieku, to patrzy na sprawy w ten sposób. Oboje jesteście dla niej dziećmi). Twój mąż ryzykuje, że usłyszy wiele słów o związkach z kobietami, w szczególności, że podnosząc głos, następnym razem podniesie rękę.

I choć chętnie słuchasz jej rad, to tylko Ty podejmujesz ostateczną decyzję. Nawiasem mówiąc, warto zapytać babcię ze strony matki, jak rozwijały się jej relacje z tatą? Bo wersja wydarzeń mojej matki może się radykalnie różnić od tej prawdziwej!

Najtrudniejszą opcją jest sytuacja, gdy twoja mama kategorycznie sprzeciwia się twojemu małżeństwu i nie męczy się powtarzaniem tego w kółko. Jest tylko jedno wyjście - nie mieszkać razem, w każdym razie nic z tego nie wyjdzie. Być może z czasem jednak pogodzi się z obecnością tak znienawidzonego przez nią zięcia. Ale tylko to tylko ją rozpali i potwierdzi w opinii, że twój mąż jest rzadkim draniem, niegodnym jej córki.

Jednak dobrze byłoby, abyś przestrzegał pewnych zasad postępowania w relacjach z matką. Po pierwsze, zrozum: fakt, że kochasz swojego męża, wcale nie oznacza, że twoja matka powinna mieć do niego takie same niespokojne uczucia. Jest dla niej obcy, przynajmniej na początku. Po drugie, nie zrzucaj na nią swoich problemów. Nawiasem mówiąc, dotyczy to narodzin dzieci. Jeśli uważasz, że jesteś wystarczająco dorosły, aby wziąć ślub, musisz rozwiązać swoje własne problemy. Kiedy zdecydujesz się na dziecko, nie oczekuj, że mama będzie z nim siedziała, gdy będziesz kontynuować beztroski tryb życia. Za każdym razem, gdy w czymś pomaga, dziękuj jej i nie bierz pomocy za pewnik. I nie zapominaj, że ty też możesz jej pomóc. Na koniec naucz swojego męża – i nie zapominaj o sobie – komplementowania jej. Nie trzeba przytłaczać teściowej prezentami, takimi jak perfumy i zastawa stołowa, ale bukiet kwiatów rozbroi ją, nawet wojowniczą!

A jeśli twoje córki dorastają i przyłapiesz się na myśleniu, że jesteś zazdrosny o ich panów, wypróbuj wypróbowane lekarstwo: kiedy chcesz opowiedzieć dowcip o jednej z nich… pamiętaj jeden z dowcipów o swojej teściowej i powiedz o tym.

Zalecana: