Wideo: Milioner ginie w Ameryce
2024 Autor: James Gerald | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 14:14
Amerykańskie tabloidy donoszą o śmierci najbogatszego psa na świecie. Trouble, maltański piesek, który cztery lata temu odziedziczył spadek o wartości 12 milionów dolarów, zmarł na Florydzie. Milioner lapdog zmarł w wieku 12 lat, co według mediów pod względem wieku ludzkiego odpowiada 84 latom.
Śmierć nastąpiła w grudniu 2010 roku, ale przedstawiciele psa milionera opowiedzieli o tym dopiero teraz.
Przypomnijmy, że Trouble otrzymało spadek w wysokości 12 milionów dolarów w sierpniu 2007 roku, kiedy wdowa po jednym z największych właścicieli nieruchomości w Nowym Jorku, Leonie Helmsleyu, która otrzymała przydomek „królowa skąpstwa” za jej paskudny charakter, zmarła na 87 lat po zawale serca.
W ostatnich latach życia stan zdrowia psa znacznie się pogorszył. Wiadomo, że do śmierci była całkowicie niewidoma; przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca. Według rzecznika psa pokojowego ciało psa zostało poddane kremacji.
Nie podano, gdzie zakopano prochy psa spacerowego. Sama Leona Helmsley zamierzała pochować swojego zwierzaka w rodzinnym mauzoleum w okolicach Nowego Jorku, ale jej bliscy byli w stanie zapewnić, że przedmiot ten nie znalazł się w testamencie.
Kłopot był główną spadkobierczynią Leony Helmsley. Brat miliardera dostał dwa miliony mniej niż piesek pokojowy. Każdemu z wnuków Helmsleya pozostawiono po pięć milionów, pod pewnymi warunkami. Dwoje jej wnuków Leon Helmsley w ogóle nie uwzględniło w testamencie, ale później mogli pozwać o sześć milionów, pisze Lenta.ru.
Kilka miesięcy po śmierci kochanki Trouble zmieniła miejsce zamieszkania, ponieważ zaczęła otrzymywać listy z pogróżkami. W sumie uważa się, że pies otrzymał od 20 do 30 gróźb śmierci. W 2008 r. sąd orzekł o wycofaniu 10 mln ze spadku po psie domowym i przekazaniu środków na fundację charytatywną.
Zalecana:
Tańczący milioner naśladuje Putina
Gianlucca Vacchi opublikował spektakularne zdjęcie