„To jest kara Boża”: Kirkorov udostępnił film o tym, jak odbywają się festiwale w Nowym Jorku
„To jest kara Boża”: Kirkorov udostępnił film o tym, jak odbywają się festiwale w Nowym Jorku

Wideo: „To jest kara Boża”: Kirkorov udostępnił film o tym, jak odbywają się festiwale w Nowym Jorku

Wideo: „To jest kara Boża”: Kirkorov udostępnił film o tym, jak odbywają się festiwale w Nowym Jorku
Wideo: Чиж & Co - Под звездами Балканскими (Official video) 2024, Może
Anonim

Rozpoznany w Rosji król szoku był zaskoczony i sfilmował wszystko, co się działo po cichu. Zauważył to jeden z uczestników festiwalu, a kara spadła na artystę.

Image
Image

Philip Kirkorov wraz z przyjaciółmi przebywa teraz w Stanach Zjednoczonych. Piosenkarka poznaje nocne życie Nowego Jorku. Swoimi wrażeniami chętnie dzieli się z subskrybentami za pomocą zdjęć i filmów.

Kolory popularnego miasta okazały się bardzo jasne i spodobało się to Kirkorovowi. Wydawałoby się, że artysta, od dawna uznawany w Rosji za króla szokowania, niczym nie może się dziwić, ale zdarzały się chwile, które pogrążały go w prawdziwym szoku.

Wykonawca na scenie często występował w otoczeniu tancerzy przebranych za uczestników brazylijskiego festiwalu. Mimo to był pod wrażeniem dziewczyny w czerwonym bikini z napisem na pośladkach. Philip postanowił nakręcić go aparatem smartfona. Robił wszystko po cichu, starając się, aby dziewczyna nie zauważyła strzelaniny.

Pani naprawdę nie zwracała uwagi na artystę, a jej kolega z ogromnym żółtym pytonem na ramionach zauważył, co robi nieznajomy. Nie zastanawiając się dwa razy, położył węża na ramieniu Kirkorova.

Nie spodziewając się takiej sztuczki, wokalista krzyknął i zaczął biec. Zwolennicy myśleli nawet, że ugryzł go wąż. Później okazało się, że tak nie jest. Król popu był po prostu bardzo przestraszony.

Postanowił nie ukrywać swoich prawdziwych emocji związanych z dwoma wydarzeniami naraz, ale podzielić się nimi z fanami. Ci ostatni to docenili. Niektórzy żartobliwie pisali: „To jest kara Boża”, sugerując, że brzydko jest strzelać do ludzi z zewnątrz bez ich zgody.

Zalecana: