Spisu treści:

Jak uderzyła mnie moja przyszła żona: historie od mężczyzn
Jak uderzyła mnie moja przyszła żona: historie od mężczyzn

Wideo: Jak uderzyła mnie moja przyszła żona: historie od mężczyzn

Wideo: Jak uderzyła mnie moja przyszła żona: historie od mężczyzn
Wideo: CAPRII - ,,Moja Przyszła Żona'' (Official Video Clip) 2018 2024, Może
Anonim

Farbujemy włosy i uczymy się robić makijaż, dietę, czytać książki o psychologii – wszystko po to, by przyciągnąć przystojnego księcia naszych marzeń! Ale czy jesteśmy na dobrej drodze? „Zapytajmy samych mężczyzn”, zdecydowała redakcja Cleo. Rozmawialiśmy z zamężnymi kobietami o tym, na co dokładnie ich przyszłe żony kiedyś „zaczepiły”.

Image
Image

Sergey, 26 lat, marketer:

- Myślę, że każda kobieta ma swoje charakterystyczne urocze rzeczy, coś w rodzaju nawyków, które nas łapią, mężczyzn. Wciągnąłem się kilka lat temu dzięki zestawowi takich rzeczy. Na przykład bardzo mi się podobało, gdy moja ukochana nagle zaczęła mówić głosem uroczego króliczka lub lisiego lisa, coś w tym stylu. Zwykle przechodzi na taki głos, gdy trochę się martwi lub chce mnie o coś poprosić. Wygląda bardzo uroczo i po prostu nie do opisania.

Albo tutaj: w okresie, kiedy dopiero zaczynaliśmy się spotykać i chodzić trzymając się za ręce, zauważyłem, że za każdym razem, gdy przechodziliśmy przez ulicę, zaczęła mocniej ściskać moją dłoń. W tym momencie uznałem to za niesamowicie słodki gest. Wszystkie te małe rzeczy odegrały rolę w budowaniu silnych relacji. Oczywiście na pierwszym spotkaniu od razu zauważyłem atletyczną sylwetkę i przyjemny wygląd. Już po pewnym czasie odkryłem w mojej ówczesnej dziewczynie (obecnie mojej żonie) cechy ważniejsze dla życia rodzinnego, a mianowicie: oddanie i wsparcie.

Image
Image

Alexey, 26 lat, informatyk:

- Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. To było w centrum Moskwy, obok jej uniwersytetu. Spóźniłem się wtedy trochę, a ona już czekała na mnie w umówionym miejscu. Luksusowe czarne włosy, smukła sylwetka, piękny uśmiech… Od razu się zakochałam. Oprócz jej atrakcyjności wizualnej od razu urzekł mnie fakt, że była słodka, delikatna i delikatna, od razu chciałem stać się dla niej „kamienną ścianą”, o której dziewczyny tak bardzo lubią rozmawiać. Ciężko opisać słowami…

Niesamowita rzecz: obok niej od razu poczułem się bardzo komfortowo, mimo że było to pierwsze spotkanie.

I spotkaliśmy się w Internecie. Na jednej z sieci społecznościowych. Nie spodziewałem się tego po sobie i nadal dziwię się, że losowa korespondencja internetowa wywróciła całe moje życie do góry nogami.

Image
Image

Feodosiy, 28 lat, specjalista w branży metalurgicznej:

- Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem w mojej przyszłej żonie, był jej nienaganny wygląd. Pamiętam, że bardzo chciałem ją poznać, ale jakoś nie wydawało mi się to dogodną okazją. Potem, gdy w jeden z wieczorów firmowych rozpoczęła się rozmowa, zdałem sobie sprawę, że jest bardzo bystrą i wesołą dziewczyną. Kiedy komunikacja trwała poza pracą, byłam mile zaskoczona, że wcale nie była rozpieszczana przez wszelkiego rodzaju młodzieżowe trendy: nie miała obsesji na punkcie rzeczy i marek, nie miała obsesji na punkcie pieniędzy i imprez, nie lubiła House 2. Ważne są dla niej podstawowe wartości: rodzina, dzieci, wygoda. Podzieliłem się jej poglądami.

Bardzo się też ucieszyłam, że zainteresowała się moimi hobby i zaczęła mnie w nich wspierać. Bardzo szybko zaczęliśmy żyć razem, a potem ujawniły się jej inne cechy: jest cudowną gospodynią, prawdziwą gospodynią domową. Żyjąc trochę razem, zdałem sobie sprawę, że z nią możesz pokonać wszystko w tym życiu i dla niej chcesz być kochankiem, obrońcą, zdobywcą.

Image
Image

Siergiej, 30 lat, przedsiębiorca:

- Od razu spodobał mi się jej stylowy wizerunek na zdjęciach - po raz pierwszy zobaczyliśmy się na Vkontakte i tam zaczęliśmy się komunikować. Kiedy zadzwonili, od razu zakochałem się w jej dziarskim głosie. Kiedy się poznałem, nie będę ukrywał, przede wszystkim zwróciłem uwagę na wygląd i kobiecość.

Od razu doceniłam jej bardzo kobiecy chód i uwodzicielski sposób poruszania się. No cóż, gdy okazało się, że jest też oczytaną, inteligentną, szczerą dziewczyną, zakochałam się całkowicie.

Image
Image

Oleg, 45 lat, kucharz:

- Pierwszy raz zobaczyłem ją w metrze: siedziała z przyjaciółką, a ja i moja przyjaciółka po prostu staliśmy nad nimi. Oboje od razu polubiliśmy Irę: była tak drobna, szczupła, orientalne rysy dodawały jej twarzy szczególnego uroku. Od razu mnie to przyciągnęło. Potem tydzień później zobaczyłem ją na przystanku autobusowym. Weszliśmy w to razem i razem też usiedliśmy, rozmawialiśmy… Miała niezapomniane spojrzenie: uśmiechnięta, nawet trochę kpiąca. To o nim pamiętałem cały dzień po spotkaniu i zdecydowałem, że zostanie moją.

Po dwudziestu latach wspólnego życia mogę powiedzieć tak: na początku była to tylko lekka, frywolna miłość. Hormony, nic specjalnego. A prawdziwe uczucia nie przychodzą od razu, dużo później. Ponieważ na początku zauważasz cały blichtr, a dopiero potem to, co naprawdę łączy i zmienia się z zaledwie pary w rodzinę.

Image
Image

Maxim, 26 lat, dziennikarz:

- Oprócz wyglądu, w mojej przyszłej żonie od razu wciągnął mnie taki koncept, jak kobiecość. Dla siebie formułuję to następująco: umiejętność pozostania atrakcyjnym dla mężczyzny w każdej sytuacji życiowej.

Na przykład na śliskiej drodze jedna dziewczyna rozbija się jak krowa i widząc to, rozumiesz, w czym pomóc. A ta druga ma piękną nogę powoli i elegancko schowaną na złamanym obcasie, a ona… nie, nie opada – delikatnie schodzi na nogi. I rozumiesz, w czym pomóc.

Od pierwszego dnia znajomości do dnia dzisiejszego moja żona jest dla mnie najbardziej atrakcyjną kobietą i to dla mnie zaszczyt opiekować się nią. I jak mogła to zrobić?

Zalecana: