Diana Gurtskaya została okradziona z miliona
Diana Gurtskaya została okradziona z miliona

Wideo: Diana Gurtskaya została okradziona z miliona

Wideo: Diana Gurtskaya została okradziona z miliona
Wideo: Diana Gurtskaya - Ty zdes' "You are here" (English subtitles) 2024, Może
Anonim
Image
Image

Słynna piosenkarka Diana Gurtskaya stała się ofiarą złoczyńców. Artysta stracił kilka drogich biżuterii. Mąż Diany Gurtskiej, biznesmen Piotr Kuczerenko, napisał już oświadczenie do wydziału policji w Chamownikach.

Całkowity koszt biżuterii to około miliona rubli. Diana i jej mąż spekulują, że biżuteria została skradziona podczas koncertu piosenkarki w Opera Singing Center.

„Po ostatnim numerze Diana przebrała się w garderobie, zmieniając również biżuterię. Zdjętą biżuterię, przez nieuwagę asystenta, położono na fortepianie w pokoju, a nie odkładano wraz z inną biżuterią do specjalnej kosmetyczki. Wszystkie rzeczy zostały wcześniej wyjęte, nie weszli żadne osoby z zewnątrz”- czytamy w oświadczeniu.

Piosenkarka zgubiła kolczyki, pierścionek ze szczerego złota z brylantami w kształcie stylizowanej róży, pierścionek zaręczynowy z brylantem oraz bransoletkę z plecionego złota.

Jednak strata nie została odkryta od razu. Po koncercie Gurtskaya poleciała do Soczi, aby wziąć udział w festiwalu, po powrocie zachorowała. Przez cały ten czas kosmetyczka, w której zwykle przechowywana jest biżuteria, znajdowała się w domowym sejfie.

„Utratę odkryto dopiero dziesięć dni później. Przeprowadziliśmy wywiady ze wszystkimi naszymi pracownikami i ustaliliśmy na pewno, że biżuteria została w garderobie. Najpierw kontaktowali się ustnie, a 2 listopada pisemnie do Centrum Śpiewu Operowego z propozycją pomocy w odnalezieniu porwanej osoby. Nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi, ale zapewniono nas ustnie, że nie znaleziono żadnej biżuterii”- powiedział mąż Gurtskiej w oświadczeniu.

Rozpoczęła się kontrola wniosku. Ale sama piosenkarka powstrzymuje się od głośnych oskarżeń. „Najważniejsze jest to, że wszyscy są zdrowi” – mówi Diana Gurtskaya, cytowana przez Komsomolską Prawdę. - Oczywiście szkoda. Ale co robić. Nagle ten, kto to wziął, bardzo potrzebuje pieniędzy. Na przykład do leczenia. W każdym razie nie zamierzam nikogo przeklinać. Wszystko ma swojego „inspektora””.

Zalecana: