Spisu treści:

„Piękno za milion”: poznaj nową bohaterkę - Angelicę
„Piękno za milion”: poznaj nową bohaterkę - Angelicę

Wideo: „Piękno za milion”: poznaj nową bohaterkę - Angelicę

Wideo: „Piękno za milion”: poznaj nową bohaterkę - Angelicę
Wideo: America's Got Talent 2017 Finale Kechi & Angelica Hale Special Performance Full Clip S12E24 2024, Kwiecień
Anonim

Kochani czytelnicy! Zdradziliśmy już jeden z sekretów piątego sezonu projektu Beauty for a Million – nowym uczestnikiem będzie mężczyzna, i to dość znany. Ale to dopiero początek! Szukaliśmy bardzo długo, konsultowaliśmy się z Państwem i wreszcie znaleźliśmy godną parę Aleksandry Pryanikowej, która wraz z showmanem będzie reprezentowała jubileuszowy sezon projektu. Mamy nadzieję, że ją wesprzecie, bo ta kobieta swoją energią i nieokiełznanym pragnieniem życia może stać się przykładem dla wszystkich. Poznaj Angelicę!

Image
Image

Hurra! Jestem w projekcie! Proszę mi wierzyć, moje emocje są więcej niż szczere, bo nie mogłam nawet pomyśleć, że zostanę wybrana na uczestnika w piątym sezonie.

Uczestnik wypełnił ankietę myślami „A co jeśli?”. Kiedy zaproponowano jej przesłanie dodatkowych zdjęć, wysłała je z uczuciem „Na pewno nie będzie gorzej”. Ale kiedy zostałem zaproszony do biura po raz pierwszy, wybaczcie mi, zaczęło się lekkie drżenie. Wydawało się, że zaraz stanę się kolejną ofiarą oszustów, którzy nakłonią mnie do zakupu drogich kosmetyków, a nawet załatwią pożyczkę na tę sprawę. I właśnie pożyczyłem z banku, aby dokonać napraw w moim mieszkaniu i zainstalować balet …

Ale przebywanie w obliczu trudności nie jest naszą regułą, prawda? Żyjemy raz, więc warto było też spróbować. Tak więc, ze skąpym zaufaniem do cudu, przyszedłem do projektu!

We własnym imieniu dodam, że nie przyjechałam do projektu, ale raczej wpadłam, jak o mnie mówiły dziewczyny-kuratorki. Rzeczywiście, chodzenie pieszo absolutnie nie jest moje. Zawsze gdzieś biegam, coś robię, w ogóle nie siedzę w miejscu. Jeśli ktoś woli spędzić wakacje w kraju, to bądź spokojny, będę miał czas, aby polecieć za granicę do ośrodka wypoczynkowego za miesiąc, oduczyć się niektórych kursów, a nawet zawrzeć kilka umów z partnerami jako przedsiębiorca

Image
Image

Co jeszcze mogę o sobie powiedzieć? Pewnie zgadłeś ze zdjęcia, że jestem „damą epoki Balzaca”. Ale to tylko na zewnątrz. Niestety, z biegiem lat nasze ciało przestaje ulegać kontroli umysłu i bez względu na to, jak się dostroisz, ciało uparcie nadal „zapada się” pod naporem natury. W rzeczywistości, zgodnie z moim wiekiem literackim, jestem raczej „Tatianą Puszkina”, a czasem - młodą „Asją Turgieniewa”. Zwłaszcza kiedy moi przyjaciele i ja zbieramy się bez powodu w piątek wieczorem i lecimy na spotkanie do jakiegoś klubu młodzieżowego.

Co myślisz ?! Tak, mimo mojego wieku nadal prowadzę aktywny tryb życia i nie zgadzam się bynajmniej z tym, że 50-latkowie powinni siedzieć w domu, wychowywać wnuki i rozpieszczać rodziny niedzielnymi ciastami. Brrr … nawet samo myślenie o tym sprawia, że czuję się źle:)

Mam dwoje dzieci. Są już dorośli, są na etapie, w którym muszą wybrać własną drogę życiową. I tu uważam, że muszę odsunąć się na bok: nadszedł moment, w którym mogę poświęcić sobie więcej czasu i wreszcie zacząć realizować te plany, których kiedyś nie mogłem zrealizować. Uwierz mi, mam je i są bardzo ambitne!

Image
Image

Swoją drogą, jeśli dla kogoś udział w projekcie „Piękno za milion” jest szansą na radykalną zmianę życia, rozpoczęcie go od zera, to w mojej sytuacji wszystko jest inne. Moim celem nie jest korygowanie „minusów za plusy”, ale przekształcanie „plusów w bardzo grube i duże plusy”, czyli stawanie się lepszym. Nawet nie myślę tyle o projekcie, ile o tym, co będę po nim robił. Aby moje pomysły się spełniły, muszę „wypolerować” swój wygląd i „dopasować” go do wieku, w którym się czuję. A to nie więcej niż 35 lat

  • Obraz
    Obraz
  • Obraz
    Obraz
  • Obraz
    Obraz

Nawet nie zgadniecie, z jaką motywacją przyszedłem do projektu:) Ani mniej, ani więcej - stać się sławnym! Kiedy w młodości próbowałem dostać się na uniwersytet teatralny, ale nie wyszło. Ale nigdy nie zrezygnowałem ze swojego marzenia. Kiedy dowiedziałem się, że zabrali mnie na projekt, zacząłem przygotowywać się na przyszłość, a nawet rozpocząłem globalny remont mieszkania w celu zainstalowania drążka baletowego. Teraz będę się uczyć sam i zapraszam ludzi o podobnych poglądach. W końcu na zwykłych zajęciach tanecznych czy studiu fitness patrzą na mnie jak na wariatkę. I nie chcę zapisywać się do klubów powyżej 50 roku życia.

Jestem pewien, że specjaliści z projektu „Piękno za milion” sprawdzą się „idealnie dobrze” również w moim przypadku. W końcu nie zapominasz, że nadal jestem aktorką i chodzę na programy telewizyjne!:) Już sobie wyobrażam, jak robię zdjęcie do portfolio i komponuję CV, aby wysłać je na wszystkie przesłuchania. Trzeźwo oceniam swoje szanse, dlatego nawet jeśli dadzą mi epizodyczną rolę, będzie to oznaczało, że moje marzenie się spełniło.

Image
Image

Ale coś pobiegłem za daleko, bo najpierw muszę się przemienić. Kleo, śmiało, już nie mogę się doczekać ulepszeń!

Image
Image

komentarz córki Marty:

Mama i ja jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami i często razem chodzimy do klubów. To ja namówiłem ją do wysłania aplikacji do projektu, powiedziałem, że choć prawdopodobieństwo jest niewielkie, to jest szansa! W końcu próbowanie nie jest torturą! Wspólnie przeszliśmy przez wszystkie etapy selekcji uczestników. Kiedy moja mama powiedziała mi, że została bohaterką 5. sezonu projektu, jej głos był zaskakująco spokojny! Ale wiedziałem, co tak naprawdę się w niej dzieje! Oczywiście była bardzo szczęśliwa! Oboje nigdy w pełni nie uwierzymy, że to wszystko prawda!

W pełni wspieram moją mamę w jej pragnieniu bycia młodą i piękną! To jest jej życie i jej dorosłe, wyważone decyzje. A Anton i ja po prostu będziemy tam w trudnych okresach rehabilitacji i nie tylko!

Image
Image

Komentarz syna Antona:

Byłem jednym z ostatnich, który dowiedział się, że moja mama jest zaangażowana w projekt (śmiech). Przedstawiła mi fakt, a wcześniej milczała jak partyzant. „Synu, dostałem się do projektu odmładzającego, musisz przyjść na zdjęcia!” – usłyszałem niedawno i byłem trochę osłupiały! Wiesz, to nie zdarza się codziennie…

Jako mężczyzna daleko mi do tematów chirurgii plastycznej i kosmetologii, ale rozumiem, że będą dość poważne interwencje w ciele… To mnie martwi.

Martwię się o moją mamę, jak przejdzie operacje, znieczulenie…

Ale nadal ją wspieram! Jeśli mama myśli, że tego potrzebuje, to popieram.

Zostaw zgłoszenie do udziału w projekcie

możesz kliknąć link

Tutaj możesz zobaczyć efekty transformacji poprzednich uczestników

Publiczność projektu na Instagramie

Mobilna wersja projektu „Piękno za milion”

Nasz kanał telegramu

Nasz kanał na YouTube

Zalecana: