Troska i zakazy: dwie strony tego samego medalu
Troska i zakazy: dwie strony tego samego medalu

Wideo: Troska i zakazy: dwie strony tego samego medalu

Wideo: Troska i zakazy: dwie strony tego samego medalu
Wideo: Kaczyński odgraża się Putinowi. Morawiecki i Macron się wyzywają. A Kurski adoruje Macierewicza 2024, Może
Anonim

!

E. Schwartz "Kopciuszek"

Image
Image

Jako dziecko myślałem, że w wieku piętnastu lat stanę się absolutnie dorosły. A wyznacznikiem niepodległości wydawały się nocne dyskoteki, do których można było uczęszczać bez zgody rodziców. A kiedy moje koleżanki i ja zaczęliśmy chodzić na tańce, z zaskoczeniem stwierdziliśmy, że dorośliśmy, dorośliśmy i teraz całkowicie dorośliśmy, a kontrola rodzicielska nadal pozostaje na swoim miejscu. I ani nasz wiek, ani niezależność psychiczna i materialna, ani nabyte doświadczenie życiowe nie zmieniają radykalnie tej sytuacji.

Z problemem „ojców i dzieci” niezmiennie boryka się każde pokolenie. Oczywiście rodzice są najbliższymi ludźmi, a to, co będą kochać i wspierać w każdych okolicznościach, rozgrzewa duszę. Ale rodzice są inni. I niestety często opieka rodzicielska z decydującym głosem zamienia się w opiekę, a czasem w ścisłą kontrolę. Zdarza się, że relacja z rodzicami przypomina walkę. Siły są często nierówne, biorąc pod uwagę, że w naszym kraju większość młodych kobiet nadal mieszka z rodzicami. I ci się to podoba, czy nie, ale zasady wspólnego życia muszą być przestrzegane. Wiele dziewczyn próbuje wyjść za mąż tylko po to, by uzyskać niezależność. I często zamiast niezależności dostają ten sam model rodziny, bo jeśli jesteś przyzwyczajony do pewnych zakazów, zaczynasz uważać je za normę. „Kto do ciebie dzwonił?”, „Dlaczego przyszedłeś tak późno?” Cały nasz brak niezależności bierze się z dzieciństwa…

Dla wielu rodzin godzina policyjna jest przeszkodą. Musisz być w domu nie później niż dziesięć, dwanaście lub w następny poniedziałek, ale najważniejsze jest, aby być w domu … A młoda dama, całkiem dojrzała do samodzielnych decyzji, jest zmuszona zaprojektować wieczór, aby porozmawiaj z przyjaciółmi, obejrzyj film i zasmakuj przyjemności z ukochanym mężczyzną i, niczym Kopciuszek, bądź w domu na czas przed północą. Dopóki jej rodzice nie zmienili jej w dynię …

Nie ma tak wielu głównych sposobów i motywów interwencji rodzicielskiej, po prostu przeanalizuj, która z tych opcji najbardziej przypomina Twój przypadek i postępuj zgodnie z nimi. A jeśli sam nerwowo spoglądasz na zegarek, spodziewając się rosnącego dziecka ze spaceru, zastanów się, na kim Ci zależy przede wszystkim - na nim czy na sobie?..

Opieka rodzicielska to:

Dbanie o Twoje bezpieczeństwo - „powrót do domu po ciemku może być niebezpieczny”.

Jeśli twoja sprawa jest podobna do tej, uważaj się za szczęściarza. Twoi rodzice naprawdę się o ciebie martwią. Warto zastanowić się nad środkami bezpieczeństwa, które będą odpowiadać zaniepokojonym rodzicom i nie będą Cię przytłaczać.

1) Samotne spacery po ciemnych zaułkach to naprawdę nie jest najlepsze, o czym można pomyśleć. W związku z tym ustal, kto spotka się z tobą po określonym czasie lub czy możesz zapewnić sobie eskortę.

2) Jeśli to możliwe, poinformuj z wyprzedzeniem, o której godzinie którego dnia, przynajmniej w przybliżeniu, powinieneś spodziewać się domu. I na pytanie rodziców: „Kiedy powinniśmy zacząć się martwić?” - lepiej się nie denerwować: "I wcale nie musisz się martwić" i "Jestem już dużą dziewczynką" - ale staraj się okazywać zrozumienie. Bo „przerabianie” rodziców to utopia, ale nadal trzeba żyć razem.

3) Większość młodych kobiet ma telefony komórkowe, co namacalnie stwarza iluzję bezpieczeństwa. A czasem nie tylko iluzja. Ale upewnij się, że rodzice dzwonią do ciebie na komórkę w razie potrzeby, a nie tylko „jak się masz?” i gdzie jesteś?"

4) I na koniec, czy muszę ci powiedzieć, gdzie jesteś? Praktyka pokazuje, że tak czy inaczej trzeba to zrobić. Jedyna różnica polega na tym, że mówienie prawdy, całej prawdy i tylko prawdy jest możliwe tylko w rodzinach, gdzie nie ma zwyczaju wdzierać się w swoje prywatne przestrzenie. Jeden z moich znajomych powiedział przy drzwiach: „Do widzenia mamo, idę na orgię…” – nie każdy jest w stanie odpowiednio odpowiedzieć na takie wypowiedzi.

Niektóre dziewczyny, w równym stopniu chroniąc nerwy rodziców i ich niezależność, praktykują egzotyczne opcje. Na przykład zostawiają swoje współrzędne w zapieczętowanej kopercie, którą otwierają, jeśli dziewczyna nie pojawi się w żaden sposób w ciągu, powiedzmy, dwóch godzin po umówionym czasie. Jak mówią, wilki są karmione, a owce bezpieczne…

W trosce o Twój spokój - "Nie mogę spać, kiedy nie ma cię w domu."

W przeciwieństwie do poprzedniej wersji, tutaj przestrzegane są środki ostrożności i wszystkie uzgodnienia. A rodzice wydają się wszystko rozumieć, ale… martwią się. I zaczynają manipulować tobą po cichu: „Nie chcesz, żebyśmy przez całą noc pili środek uspokajający?!” Staraj się mówić o tym spokojnie, nie krzycząc, że w twoim wieku zabawnie jest rozmawiać o takich rzeczach. Wyjaśnij, że wszystko jest z tobą w porządku i martwią się całkowicie na próżno. Jeśli nadal nie znajdziesz zrozumienia, cóż, będziesz musiał niechętnie robić swoje. Rozpoznanie siebie jako sprawcy bezsenności rodzicielskiej jest oczywiście nieprzyjemne, ale poza tym będziesz musiał co noc wyszywać krzyżykiem, zamiast odczuwać pełnię życia.

Dbanie o swój moralny charakter - „porządne dziewczyny nocują w domu”.

Kiedyś siedziałem z koleżanką w kawiarni, około dwunastej zadzwoniła do domu: „Jestem na imprezie, wszystko idzie pełną parą, będę tam za kilka godzin”. Widząc moje zdziwienie, wyjaśniła: „Nigdy mi nie uwierzą, że rozmawiam z tobą w kawiarni, powiedzą, że zostałam na noc z jakimś facetem i przeprowadzą ratujące duszę rozmowy o niebezpieczeństwach rozwiązłego życia seksualnego”.

Zdarza się, że na pewne rzeczy, które w Twojej rodzinie są akceptowane, patrzy się innymi oczami. Nie wszyscy rodzice są gotowi dać swojej dojrzewającej córce pieniądze na wysokiej jakości papierosy, proponują spędzanie czasu z alkoholem w domu (aby nie pić przy wejściach) i taktownie odwiedzają, jeśli ich córka chce uprawiać seks. Ale jesteś dorosły i możesz wybrać swój styl życia. A skorelowanie go z pomysłami twoich rodziców to sztuka wysoka, którą prędzej czy później będziesz musiał opanować.

Jeśli twoi rodzice myślą, że śpiąc w domu, nie znajdziesz okazji, by robić to, co chcesz, to naturalnie się mylą. O tym powinniśmy porozmawiać. Spróbuj delikatnie wytłumaczyć, że pora dnia nie ma wpływu na twoje życie seksualne, a jeśli są zaniepokojeni tą konkretną kwestią, to nie powinni tego zasłaniać problemem powrotu rano do domu.

Pogoń za domową mocą - "dopóki mieszkasz w moim domu, przyjdziesz na czas."

Oprócz regulowania czasu, mogą być nawet obliczane wysiłki i pieniądze zainwestowane w twoje wychowanie i edukację. Albo wymóg oddania całej pensji. Albo ciągłe wyrzuty, że wszyscy twoi przyjaciele są już matkami z wieloma dziećmi, a ty nadal nie jesteś mężatką … To z takich rodzin starają się jak najszybciej odejść, biorąc ślub. Ale z reguły nie rozwiązawszy jednego problemu, dostają też drugi. Walka z domową tyranią jest wystarczająco trudna. Jeśli nie da się znaleźć kompromisu, to trzeba będzie poszukać możliwości życia oddzielnie od rodziców i komunikowania się z nimi tylko podczas rodzinnych uroczystości. W każdym razie, po zdobyciu całkowitej niezależności materialnej, poczujesz się swobodniej. I staraj się nigdy nie przenosić takiego modelu relacji na rodzinę, którą sam stworzysz.

Jeśli chodzi o władzę krajową, chciałbym przytoczyć fragment „Kart Praw” Amerykańskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego.

Masz prawo do:

Pewnego razu twoi rodzice również mieli podobne problemy. Chcieli też pić wino do świtu, całować się pod gwiazdami i znikać na tygodnie w nieznanym kierunku. I oni też czasami musieli iść na kompromisy, dbając o nie zawsze sprawiedliwe życzenia rodziców.

Tyle tylko, że aby osiągnąć prawdziwe zrozumienie, zawsze trzeba stawiać sobie kroki…

Zalecana: