Gdzie nie musisz odpoczywać
Gdzie nie musisz odpoczywać

Wideo: Gdzie nie musisz odpoczywać

Wideo: Gdzie nie musisz odpoczywać
Wideo: 6 błędów w ODPOCZYNKU 2024, Może
Anonim
Image
Image

Odpoczywać można na różne sposoby. Wyczyść kikut. Na daczy, na przykład, w muzeum, w sklepie, na dyskotece w nocnym klubie … Cóż, widzisz, to najczęstsze miejsca rekreacji. Czyż nie? A teraz powiem, że to wszystko są „kulturowe” mity. W żadnym z wymienionych miejsc nie można porządnie wypocząć, dlatego…

W kraju

Ci, którzy mają letni domek, powiedzą Ci, że głównie uprawiają na nim ziemię i uprawiają owoce i warzywa, a wcale nie odpoczywają. Ponadto dacza nadaje się do normalnego życia latem, ponieważ zimą można łatwo zamrozić kończyny. Istnieje oczywiście specjalny rodzaj daczy przystosowanych do rekreacji, ale zwykle są one własnością Ałły Pugaczowej, wysokich rangą urzędników i po prostu milionerów. Tak więc zwykli śmiertelnicy nie muszą odpoczywać we własnej daczy.

Ale co z odpoczynkiem na daczy z przyjaciółmi, pytasz, tam kebaby i tak dalej. Załóżmy, że wtedy okazuje się, że nie odpoczynek, ale alkohol. I wątpię, że następnego ranka poczujesz się jak wypoczęta osoba. Jest jeszcze jeden rodzaj tzw. wypoczynku w domku letniskowym. Ale tutaj klinika jest wyjątkowa. Podam prawdziwy przykład z życia mojego przyjaciela. Zaprosił ją, co oznacza, koleżankę na relaks w daczy, pod letnim słońcem na ogrzanie piór. Moja koleżanka, uznając, że w ten sposób idealnie spędzi weekend, uzbrojona w kostium kąpielowy, pojechała do daczy do koleżanki. Ona, podając herbatę, spokojnie zasugerowała: „Ludzie, dlaczego, chodźmy, może zestrzelimy ziemniaka, ale pogadajmy!” I nie miała wyboru, musiała iść i wypielać tego właśnie ziemniaka. Jak później wyznała: „Lepiej by mi było w łóżku przez cały dzień wolny niż pielenie tych paskudnych ziemniaków! Nienawidzę, kiedy mnie orają!” Oto twoje „letnie wakacje”.

W muzeum

A w innych miejscach, przesyconych różnego rodzaju widokami, wydawałoby się, że można się zrelaksować łatwo i przyjemnie, a co najważniejsze z korzyścią, ponieważ wszystkimi swoimi włóknami czujesz, jak łączysz się z tym, co duże i czyste, wysokie i piękne. Wygląda na to, że czemu się sprzeciwiasz? Ale nie!

Cóż, powiedzmy, że muzea to koncept statyczny i szkoda tracić czas na wystawę, którą już widziałem. Balet, duże kino, teatr tutaj, pamiętajcie, nie liczcie, to inna kategoria. Po drugie, ludziom, którzy są daleko od sztuki, może być trudno czerpać estetyczną przyjemność z kiczu zwanego nowoczesnym malarstwem, a zatem głupie chodzenie po płótnach, jak sądzę, może być postrzegane nie jako odpoczynek, ale znowu jako strata czasu. Jeśli jednak sprawia to komuś przyjemność, na litość boską…

W sklepie

Kiedyś różne czasopisma kobiece bardzo lubiły udzielać dobrych rad: „Chcesz odpocząć i pozbyć się stresu? Zakupy są dla Ciebie!” Chciałabym zapytać, do jakich sklepów chodzili, a przy tym nie tylko pozbyli się stresu, ale też odpoczywali? Jestem pewien, że większość obywateli i kobiet jest tam zestresowana. W drogich sklepach - z tego, że nie stać ich na zakup prezentowanego towaru, a jeśli mogą, to nie tak często, jak byśmy chcieli. Innymi słowy, możesz odpocząć w sklepie tylko wtedy, gdy masz ogromne ilości pieniędzy, ponieważ twoja głowa nie męczy się "Kupuj - nie kupuj!"

A o tanich sklepach i straganach nie ma co mówić. Tłum cię niesie, co jakiś czas albo wpadniesz na kogoś, uciekając przed bardzo okropnym (i choć tanim !!!) produktem, albo zmieści się w ciebie jakiś kacowaty towarzysz, który wyrwał ci butelkę potrójnej wody kolońskiej Licznik. A przy kasie okazuje się, że portfel gdzieś poszedł (a to było 15 minut temu!). Kasjer nazwie kasjera głupcem lub szaleńcem (nie musisz wybierać epitetu, ale oba są równie obraźliwe!) I tupiesz do domu, przekonując się, by nie szlochać z urazy w biały dzień w obecności przechodniów …

W dyskotece

Tutaj, podobnie jak w letnim domku, poranek nie będzie wydawał się dobry! Kluby i dyskoteki, w zależności od ich jakości, albo nie są wentylowane i trzeba nadwyrężać płuca, żeby wdychać dym papierosów, nie zawsze wysokiej jakości, albo wręcz przeciwnie, są wydmuchiwane, żeby zamiast raka płuc (jak bierny palacz) w odległej przyszłości można w jak najkrótszym czasie zarobić na stanach zapalnych tych ważnych narządów. A decybele hałasu lub muzyki tak bardzo męczą uszy, że wydaje się, że stają się coraz większe i już można je przykryć jak koc. Krótko mówiąc, takie szkody są wyrządzone zdrowiu, że można je przywrócić, pod warunkiem, że zrezygnujesz z odpoczynku na długi czas …

To prawda, że niektóre koszty są kompensowane przez komunikację międzyludzką. Ale czy warto?

Ogólnie dla mnie jest to najlepszy sposób na relaks w domu. W dumnej samotności. I tylko wtedy możesz odpocząć! Co chcesz!

Aleksander MAKSIMOWSKI

Zalecana: