Spisu treści:

Jak przestać się śpieszyć i zacząć żyć
Jak przestać się śpieszyć i zacząć żyć

Wideo: Jak przestać się śpieszyć i zacząć żyć

Wideo: Jak przestać się śpieszyć i zacząć żyć
Wideo: Jak martwić się martwić i zacząć żyć - Dale Carnegie [Całość Audiobook] 2024, Kwiecień
Anonim

Każdy dzień spędzamy w pośpiechu: rano spóźniamy się do pracy, potem spieszymy się złożyć raport szefowi, po ciężkim dniu biegamy do domu i tam w pośpiechu przygotowujemy obiad na wyżywienie rodziny. Prawie nic nie jesteśmy w stanie zrobić, denerwujemy się i myślimy, że mamy poważne problemy z zarządzaniem czasem. Jednak wcale nie są w naszej niezdolności do zarządzania własnym czasem. Najgorsze jest to, że w całym tym zamieszaniu i pośpiechu zapominamy zrobić to, co najważniejsze – żyć.

Image
Image

123RF / Galina Peszkowa

Małe dzieci mogą być zbyt powolne: długo zawiązują trampki, mogą wstrzymać oddech i obserwować zwinny ptak w parku iz entuzjazmem opowiadać historię, którą usłyszały na lekcji w najdrobniejszych szczegółach. Nas dorosłych denerwuje taka powolność – to zupełnie nie pasuje do naszego napiętego harmonogramu, w którym jest miejsce na dosłownie wszystko – pracę, gotowanie, prasowanie, pranie – z wyjątkiem prawdziwego pełnego życia. Myślimy, że idziemy powoli, ale tak naprawdę pędzimy z prędkością światła, tracąc z oczu wszystko, co nas otacza po drodze.

Czy pamiętasz jaka była pogoda rano, kiedy spieszysz się do pracy? Jaka była osoba siedząca przed tobą w metrze lub autobusie? Jak smakowało śniadanie, gdy jadłeś je w biegu? Mało prawdopodobny. Najprawdopodobniej nawet nie będziesz pamiętał, o czym myślałeś, kiedy dotarłeś do biura. Po prostu się pospieszyłeś i robiłeś wszystko automatycznie - szedłeś, nosiłeś torbę, omijałeś przechodniów, oddychałeś.

Image
Image

123RF / Dmitrij Szyronosow

Umiejętność delektowania się życiem, dostrzegania jego piękna i nie bania się spóźnienia gdzieś jest nieodłączna dla wszystkich dzieci. Był czas, kiedy nie rozumiałeś, dlaczego mama jest na ciebie tak zła za twoją powolność i nazywa cię świnią. Wtedy posiadałeś cały czas na świecie, a gdy dojrzewałeś, czułeś, że staje się coraz mniej i dlatego trzeba robić coraz więcej.

Ale czy warto tak gonić za upiornymi celami, całkowicie ignorując proces ich osiągania? Nie chcesz pamiętać, jak to jest po prostu kontemplować otaczający cię świat i doceniać każdą sekundę swojego istnienia? Jeśli czujesz, że mijasz życie samemu i chcesz w końcu przestać ciągle się gdzieś śpieszyć, to nasze rady z pewnością Ci pomogą.

Image
Image

123RF/amentorp

Poczuj chwilę

Oczywiście na początku bardzo trudno będzie zwracać uwagę na wszystko, co trzeba robić każdego dnia: na przykład mycie zębów nie automatycznie, ale zdając sobie sprawę z tego, jakie ruchy i dlaczego robisz - ale prędzej czy później ci się uda. Na początek będziesz musiał sztucznie stworzyć sytuację, w której możesz oderwać się od obcych myśli i cieszyć się życiem tu i teraz. Świetną opcją jest relaksująca kąpiel. Z solą morską, olejkiem lawendowym (łagodzi) lub bujną pianą, dokonaj wyboru.

Najważniejsze, że będąc w ciepłej wodzie nie myśl o umowach, szacunkach, szacunkach w pamiętniku dziecka i kłótni z kolegą. Spróbuj poczuć piękno chwili. W myślach „zgadzam się” ze sobą: „Nie mam się do czego spieszyć, na wszystko będę miał czas. Ta kąpiel jest niezbędna – doda mi sił na nadchodzący tydzień.” Zamknij oczy i uspokój się.

Zrób jedną rzecz

Ludzie, którzy zawsze gdzieś się spieszą, ciągle powtarzają: „Mam tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem, czego się złapać”. Nic dziwnego, że udaje im się zrobić znacznie mniej niż reszta. Złóż sobie obietnicę, że od tej chwili przestaniesz być Ośmioramiennym Śiwą i zaczniesz zajmować się wszystkimi sprawami po kolei. Zaawansowane zmywanie naczyń - nie chwytaj za meble kuchenne. Ciesz się myślą, że masz teraz jedno konkretne zadanie, a następne zaczniesz dopiero wtedy, gdy skończysz z pierwszym. Takie podejście świetnie nadaje się do relaksu.

Image
Image

123RF / Branislav Ostojic

Nie jesteś Superwoman

Współczesne kobiety zdecydowały, że nie mogą obejść się bez wyczynów. Powinny być pięknymi żonami, pracownikami wykonawczymi, dobrymi matkami, pracowitymi gospodyniami domowymi itp. Ale czy można z powodzeniem odgrywać wszystkie te role, gdy doba ma tylko 24 godziny? „Trudne, ale możliwe”, myśli przedstawiciel płci pięknej i zaczyna działać: albo zatrzymuje galopującego konia, a potem wchodzi do płonącej chaty. W rezultacie sama kobieta staje się jak koń zapędzony: zmęczona, wyczerpana, ale wciąż próbuje gdzieś biec. Przestań! Nie jesteś superbohaterem! Nie żądaj od siebie rzeczy niemożliwych, zrewiduj swój pamiętnik i zostaw w planach na jutro tylko te rzeczy, których naprawdę nie można odłożyć.

Rozłóż swoje role kompetentnie: nie musisz być pracownikiem wykonawczym i pracowitą gospodynią tego samego dnia, sprzątanie można przełożyć na weekend.

Zrozum powody

Często się spieszymy, gdy nie ma absolutnie żadnego powodu do pośpiechu. Dla jednych stało się to nawykiem (życie w metropolii, gdzie wszyscy gdzieś biegają, wpływa), inni snują wielkie plany na cały dzień, a potem denerwują się: „Nagle nie będę miał czasu!”, a jeszcze innych celowo tworzyć sytuacje, gdy „spalają się »Wszystkie warunki, ponieważ nie mogą nic zrobić w innym - bardziej spokojnym i miarowym tempie. Zrozum powody swojego pośpiechu, przeanalizuj, dlaczego potrzebujesz tego poczucia „wiecznego terminu”. Być może odkryjesz, że każdego dnia próbujesz omijać prawdziwe problemy, udając, że ich nie ma.

Jeśli zdajesz sobie sprawę ze swojego problemu i jesteś gotowy podjąć wysiłek, aby go rozwiązać, pomyśl, że połowa drogi już minęła. Nie spiesz się jednak, wystawiaj język, biegnij drugą połowę - rób wszystko z wyczuciem, rozsądnie, układem. Upewnij się, że po pewnym czasie nauczysz się dostrzegać piękno otaczającego Cię świata, nawet gdy idziesz wyrzucać śmieci do najbliższego kontenera.

Zalecana: