Super teściowa
Super teściowa

Wideo: Super teściowa

Wideo: Super teściowa
Wideo: WIECZORNE WYJŚCIE (ft. Baku Family) - Suchary #87 2024, Może
Anonim
Image
Image

„Nie mów nikomu swoich marzeń – a co, jeśli do władzy dojdą freudyści” – ostrzega Stanisław Jerzy Lec. Tak. Lepiej nie opowiadać moich snów i wszystkiego innego. Wszak psychoanalitycy cały czas starają się złapać problem za ogon, ciągle wątpiąc, czy ma ogon i czy w ogóle jest problem.

Zatrzymać. Przez ogon miałem na myśli tylko ogon i nic więcej. Chociaż teraz sam nie jestem tego pewien.

Mój kolega Lech niedawno podał rękę i serce (które zresztą czuło się świetnie, bijąc bezczynnie) swojej ukochanej dziewczynie. A szyja - do matki (ale okazało się później). Wyszłam za mąż. Cóż, może się to zdarzyć każdemu. Nie wiem, co się z nim stanie, ale już obserwuję konsekwencje – Fomenko stał się najczęściej cytowanym autorem. Właściwie cytowane jest tylko jedno zdanie, ale z godną pozazdroszczenia stałością: „Miłość do teściowej mierzy się w kilometrach”. Nie musisz biegać po kalkulator, by obliczyć jego miłość do teściowej, która codziennie skubi nasiona w sąsiednim pokoju.

Fakt rytualnego "obierania" nasion natychmiast mnie zaalarmował - na etapie ustnym pachnie opóźnionym rozwojem: wygląda jak Lechina super teściowa od dzieciństwa usta są głównym i prawie jedynym źródłem pozytywnych doświadczeń. Rzeczywiście, z jego pomocą zaspokaja swoje biologiczne potrzeby – wchłonąć nasiona i zobaczyć Lecha.

Powiedziałem do Lehy: „Wiesz, przyjacielu, ale ona po drodze ma agresywny charakter oralny”. Lech radośnie się zgodził, najwyraźniej biorąc te słowa za brudną klątwę.

Tak naprawdę oralny-agresywny charakter wcale nie jest przekleństwem, ale typem osobowości wyrażającym się w zamiłowaniu do kłótni, pesymizmie, cynizmie, chęci wyzyskiwania innych ludzi i dominacji nad nimi w celu zaspokojenia ich potrzeb. Po raz kolejny podziwiam psychoanalizę: ile ciekawych rzeczy można dowiedzieć się o człowieku, zaczynając od jego niewinnej, ale nadmiernej miłości do nasion. Teściowa mogłaby teoretycznie mieć również charakter ustno-bierny, wtedy byłaby pogodna, optymistyczna i ufna. Ale to w żaden sposób nie łączy się z tradycyjnym pojęciem „teściowej”, więc odrzucimy tę hipotezę jako potencjalnie denerwującą zięcia, czyli Lecha. Mam jeszcze jedno zgadywanie - co jeśli teściowa Lechiny po prostu uwielbia nasiona?

W ogóle jakoś nie chcę rozwijać tematu teściowej, o którym tylko leniwi nie żartowali ani nie żartowali. Te konflikty zawsze były i zawsze będą. Aby nie prowokować ich po raz kolejny, najlepiej po prostu mieszkać osobno. Złota prawda. Na przykład w języku angielskim nie ma nawet takich terminów jak „teściowa” i „teściowa” - są one nazywane jednym wspólnym słowem „teściowa”. A wszystko dlatego, że żaden żonaty Amerykanin, Anglik przy zdrowych zmysłach i trzeźwo myślący, nigdy nie wpadłby na pomysł zamieszkania z rodzicami żony w tym samym domu, nawet jeśli jego super teściowa o wspaniałym charakterze ustno-pasywnym.

Aborygeni z Australii i wielu ludów melanezyjskich, polinezyjskich i murzyńskich poszli jeszcze dalej: zgodnie z ich tradycjami teściowa i zięć powinni generalnie unikać siebie nawzajem. Z dala od grzechu.

Nigdy nie wiadomo … to nasza teściowa gryzie swojego zięcia „ustnie”, a tam teściowa jest dzika: zjedzą to ze wszystkimi podrobami i zrobią paciorki i kolczyki z kości. Dlatego lokalne zwyczaje są humanitarne dla mężczyzn. Tak więc w vanna Lava zięć nie powinien chodzić brzegiem morza, dopóki przypływ nie zmyje z piasku śladów stóp teściowej.

Ale mogą komunikować się ze sobą na dużą odległość (tutaj jest to „miłość na kilometry”) Fomenkowa, jednak bez wzywania się po imieniu. Ale w zwyczaju Zulusi rozmawiają ze swoją teściową tylko przez osobę trzecią lub przez przeszkodę, na przykład znajdując się po przeciwnych stronach muru. Najwięcej szczęścia mają mężczyźni z Wysp Salomona: od czasu ślubu generalnie nie wolno im patrzeć na teściową i rozmawiać z nią. Jeśli zięć przypadkowo spotyka swoją teściową, musi udawać, że w ogóle nie ma go w interesach i natychmiast się ukryć lub uciec. Oto prymitywna mądrość …

… A wniosek jest prosty: lepiej żyć oddzielnie od super teściowa … Więc jest jakoś spokojniej. Nawiasem mówiąc, Lech już szuka mieszkania, a w wolnych chwilach zazdrości niecywilizowanym ludom i śledzi postępy inżynierii genetycznej w nadziei, że teściowa wkrótce wytnie tylko jego klona. Życie toczy się dalej…

Zalecana: