Spisu treści:

Ranny tyran Alexander McQueen
Ranny tyran Alexander McQueen

Wideo: Ranny tyran Alexander McQueen

Wideo: Ranny tyran Alexander McQueen
Wideo: Alexander McQueen Fall/Winter 1996, "Dante" 2024, Może
Anonim
Image
Image

Ranny tyran Alexander McQueen

„Kiedy zacząłem wystawiać swoje programy, starałem się pokazać dziennikarzom to, czego w ogóle nie chcieli widzieć: głód, krew, bieda” – powiedział kiedyś McQueen. - Patrzysz na tę całą „imprezę modową” w ich drogich strojach i ciemnych okularach i rozumiesz, że nie mają pojęcia, co się dzieje na świecie. Ich zainteresowania ograniczają się do mody. Wydaję pieniądze na moje programy, aby pokazać tym ludziom inną stronę życia. Niech czują nienawiść i obrzydzenie - to mi nie przeszkadza. Będę wiedział, że obudziłem w nich przynajmniej niektóre uczucia.” To był cały on. Bully, maksymalistyczny, wybuchowy charakter i fantastyczny talent. Był jednak bardzo wrażliwy. Od dzieciństwa nie jest taki jak wszyscy inni, jest przyzwyczajony do samoobrony.

Dzieciństwo Lee: szybko spalić mosty

Nic, pokaże im więcej. Będzie się śmiał ostatni. Zawietrzny wzdycha konwulsyjnie i zaczyna, ku śmiechowi przestępców, pakować rozrzucone podręczniki do torby. Chłopcy uciekają, tracąc zainteresowanie nim, a on nadal fantazjuje, że stanie się sławny, a potem przyjdzie do tego durnia, który jest idiotą. Początek lat osiemdziesiątych, szkoła w biednej dzielnicy Londynu. Tutaj chłopcy śmiali się serdecznie z czarnej owcy – wrażliwego chłopca, który malował księżniczki i nie interesował się piłką nożną. Lee Alexander McQueen był szóstym dzieckiem w rodzinie. Syn prostego taksówkarza. Jego dziadek był także taksówkarzem i wszyscy spodziewali się, że młody Lee zostanie, jeśli nie taksówkarzem, to przynajmniej hydraulikiem lub elektrykiem - zrozumiałym, szanowanym zawodem.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

A w wieku trzech lat już narysował swoją pierwszą sukienkę. Następnie jego ojciec wielokrotnie próbował rozmawiać z nim jak z mężczyzną, a jego napomnienia tylko rozwścieczały młodego Li.

- Wyjdę z domu! - krzyknął jakoś.

A w wieku 16 lat dotrzymał obietnicy.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Jedynym wątkiem łączącym się z rodziną była relacja z matką. Joyce zawsze była najlepszą przyjaciółką jej syna i nigdy nie śmiała się z jego „dziwnego” hobby związanego z modą.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Tak więc w 1986 roku młody indywidualista porzucił szkołę i opuścił dom. Zarabiał na życie jako praktykant w sklepie krawieckim na Savile Row. To było wielkie przeżycie: ubrani tu politycy i koronowane osoby. Lee uczył się od mistrzów i bawił się najlepiej, jak potrafił.

Albo uszyje kawałek papieru z napisem „McQueen tu był” w podszewkę drogiej marynarki, albo napisze kredą na marynarce uszytej dla księcia Karola: „Jestem suką” (tak myśleli o rodziny królewskiej w dzielnicy, w której urodził się Lee).

Image
Image
Image
Image

Studium i pierwszy start

Następnie dużo więcej się uczył. w s słynna uczelnia Sztuka i projektowanie. Saint Martin (Central Saint Martins College of Art and Design) zabrał go, mimo że nie miał podstawowego wykształcenia. Przyjrzeliśmy się jego pracy i od razu się zapisaliśmy. Po pewnym czasie już nie tylko studiował, ale także nauczał. Olbrzymi sukces przyszedł wraz z obroną jego pracy magisterskiej w 1991 roku. Lee miał 23 lata. Pierwsza autorska kolekcja McQueena nosiła tytuł Jack the Ripper Stalks His Victims.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Podczas tego pokazu z życia początkującej projektantki mody ma miejsce kilka ważnych wydarzeń, podczas których modelki demonstrują odsłaniające spodnie z zagłębieniem między pośladkami oraz skórzane ubrania zbryzgane błotem i krwią.

Skala była widziana przez Isabellę Blow. Była zachwycona i kupiła całą kolekcję.

Napisała również dobrą recenzję, która dała początkującemu projektantowi mody start w życiu. Dała mu również jego słynne imię.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

- Lee to imię dla karateki, a ty jesteś projektantką mody! - tak brzmiała jej pierwsza rada, na którą, podobnie jak wszystkie kolejne, natychmiast posłuchał.

Musisz zrozumieć, co to oznaczało dla brawlera, przyzwyczajonego do słuchania tylko siebie. Isabella stała się jedną z najbliższych osób McQueena - a było ich niewielu.

Image
Image
Image
Image

W wielką podróż

- Jeśli nie podoba ci się mój program - idź do…! - krzyczy do reporterów.

McQueen zawsze znał swoją cenę. Po kilku latach pracy dla znanych projektantów mody (japoński projektant Totsuno, włoski projektant mody Gigli), młody i utalentowany „zły chłopiec wielkiej mody” zakłada własną markę. Nie będzie tworzył zgodnie z wymyślonymi przez kogoś tendencjami. Stworzy własne.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Pierwsze kolekcje – Highland Rape, Gothic – ostatecznie ugruntowały reputację McQueena jako jednego z najciekawszych projektantów na świecie. Kiedy projektant mody miał 27 lat, został zaproszony do pracy w domu mody Givenchy. To był skandal w szlacheckiej rodzinie! (Właściciele Givenchy liczyli jednak na mały odświeżający skandal). Na czele domu mody, którego twarzą była kiedyś wyrafinowana Audrey Hepburn, stoi jakiś źle wychowany dork! „Nie widziałem ani jednego filmu z tym Hepburnem” – powiedział McQueen dziennikarzom. I dodał, że ważne są dla niego opinie szefa i klientów, a reszta jak zwykle może iść przez las.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Tak więc w świecie haute couture uznano go za własnego. Ubrania stworzone przez McQueena były popularne wśród ludzi i natychmiast stały się popularne. Ale nie można powiedzieć, że sam był zachwycony.

- Moje ubrania nie są dla wszystkich. Nie zamierzam tworzyć ubrań „dla wszystkich”, bo nie wszystkich lubię” – powiedział kiedyś.

A jednak jego sukienki sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. Jego stałymi klientami były Naomi Campbell, Bjork, Kate Moss, Sarah Jessica Parker.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Mężczyźni i kobiety

McQueen nigdy nie ukrywał, że nie interesowały go kobiety. „Prosto z łona mojej matki poszedłem na paradę gejów”. „Różowa owca rodziny” – jak sam siebie nazywał żartobliwie.

Życie osobiste McQueena nigdy nie było dzielone. Wiadomo tylko, że w 2000 roku zawarł cywilne małżeństwo z brytyjskim dokumentalistą Georgem Forsythe. Swój „ślub” świętowali na Ibizie, na jachcie księcia Gambii. W jednym z wywiadów podkreślał, że rozwiązłość seksualna jest mu obca: wierzy w związki monogamiczne i stawia na pierwszym miejscu zaufanie.

Image
Image
Image
Image
Image
Image

Zawsze był oddany kobietom. „Zawsze staram się stworzyć równe szanse dla kobiet i mężczyzn”, mówi. - Jestem feministką. Nie chcę, żeby kobieta wyglądała jak słaba, naiwna istota owinięta chmurą szyfonu. Niech zrobią to inni. Moja kobieta musi być silna, żeby wytrzymać jakąkolwiek presję na nią. Mam trzy siostry i wielokrotnie miałam okazję obserwować wszystkie cierpienia, jakie przynieśli im mężczyźni. To prawdopodobnie korzenie moich feministycznych sentymentów.”

Image
Image
Image
Image

Niektórzy dziennikarze przypisywali mu romans z Isabellą Blow. Te pogłoski zostały ponownie wywołane po tym, jak popełniła samobójstwo w 2007 roku. McQueen, już pogrążony w żałobie, w końcu się wkurzył, ale nawet wtedy nie można było „zmusić go do mówienia”.

– Nie wiedzą nic o naszym związku – warknął.

Opieka

Ostatnie lata były generalnie obfite w strajki. Na takie ciosy, po których nie można od razu wstać.

Najpierw samobójstwo Isabelli.

Potem przerwa z ukochanym George'em Forsythe'em. Nie rozwinął tego, ale tweety sugerują, że McQueen miał problemy osobiste.

A 2 lutego nastąpiła również śmierć uwielbianej matki.

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Próbował zmusić się, by iść dalej. „Musimy się spakować i uzupełnić kolekcję”, napisał na Twitterze kilka dni przed samobójstwem. Ale nigdy nie udało mu się „pozbierać tego w całość”.

Zalecana: