Staś Michajłow postawi pomnik dla eksperymentu
Staś Michajłow postawi pomnik dla eksperymentu

Wideo: Staś Michajłow postawi pomnik dla eksperymentu

Wideo: Staś Michajłow postawi pomnik dla eksperymentu
Wideo: Stażysta 39 - Co po stażu? Rozmowa o kursach, egzaminach i pierwszych polowaniach. 2024, Może
Anonim

Jest uważany za ulubieniec tysięcy Rosjanek i cieszy się popularnością wśród tłumów. A teraz myślą o wzniesieniu pomnika słynnego piosenkarza Stasia Michajłowa. Podobno sprawą zajmie się słynny rzeźbiarz Zurab Cereteli, a na nasypie Soczi zostanie zainstalowany pomnik. Niewiele pozostało - zebrać nieco ponad 2,5 miliona rubli.

Image
Image

Pomysł wzniesienia pomnika należy do Telewizji Publicznej Rosji. Poszukiwanie finansów odbywa się za pośrednictwem specjalnej strony, która przyciąga sponsorów dla autorów różnych projektów, pisze vesti.ru. „Każdy z jego fanów marzy o tym, by choć raz dotknąć„ pięknego”. Dajemy taką możliwość każdemu. W najbardziej romantycznym miejscu w kraju - nabrzeżu Soczi - chcemy postawić pomnik Stasia z brązu. Aby każda kobieta w kraju mogła patrzeć na zachód słońca nad morzem w uścisku ze swoim idolem”- mówi strona internetowa.

W miniony weekend wokół programu Social Network wybuchł skandal - kierownictwo Telewizji Publicznej zdjęło z anteny odcinek, w którym w żartobliwy sposób odtworzono wiadomość o rozwodzie Władimira i Ludmiły Putinów. Jednak dyrektor generalny kanału Anatolij Łysenko powiedział, że odcinek został nakręcony, ponieważ program był „całkowicie nieprzygotowany” ze względów technicznych.

Ale do realizacji przedsięwzięcia wymagane jest zebranie 2 milionów 550 tysięcy rubli do 30 czerwca tego roku. Ale jak dotąd projekt ma tylko 300 rubli w swoim skarbcu.

Jednak w Telewizji Publicznej powiedzieli, że zbieranie pieniędzy na pomnik Michajłowa to komiczny eksperyment przeprowadzony przez autorów programu Social Network. Przygotowują opowieść o finansowaniu społecznościowym w Rosji i w tym celu postanowili spróbować zebrać pieniądze przez Internet. Po emisji programu wszystkie pieniądze obiecano zwrócić uczestnikom kampanii.

Zalecana: