Ksenia Sobchak: „Osobiście nie potrzebuję tej olimpiady”
Ksenia Sobchak: „Osobiście nie potrzebuję tej olimpiady”

Wideo: Ksenia Sobchak: „Osobiście nie potrzebuję tej olimpiady”

Wideo: Ksenia Sobchak: „Osobiście nie potrzebuję tej olimpiady”
Wideo: Экономика: выживем? Будет ли дефолт, полупроводники раздора 2024, Może
Anonim

Większość krajowych gwiazd z niecierpliwością czeka na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Soczi i stara się wspierać naszych sportowców. Ale są też tacy, którzy uważają nadchodzące igrzyska olimpijskie za nienajlepsze wydarzenie dla dzisiejszej Rosji. Prezenterka telewizyjna Ksenia Sobczak nazwała igrzyska olimpijskie „niemoralne”. Jest to jednak całkiem w duchu skandalicznej celebrytki.

Image
Image

Według Xeni organizowanie igrzysk olimpijskich w kraju, w którym systemy opieki zdrowotnej i edukacji pozostawiają wiele do życzenia, nie jest najrozsądniejsze. Ale Sobczak uważa, że jest to całkiem w „duchu rosyjskim”.

„Nasza Olimpiada to hymn do rosyjskiego charakteru. Prowadzenie drogiego samochodu, ale nie mając pieniędzy na stację benzynową, kupując torby Chanel, ale mieszkając w wynajętym 30-metrowym mieszkaniu, jedząc obiad w drogiej restauracji, a potem głodując przez tydzień… Nie mogę powiedzieć każdy obywatel Rosji, ale ta Olimpiada jest dla mnie osobiście nie potrzebna. Uważam, że w kraju bez normalnej medycyny, systemu opieki zdrowotnej i edukacji niemoralne jest organizowanie takich „salutów” w formie igrzysk olimpijskich, „Starhit cytuje gwiazdę.

Oprócz problemów z medycyną Ksenia skarżyła się na brak treningu dla godnych sportowców. „W każdym normalnym społeczeństwie igrzyska olimpijskie są swego rodzaju ukoronowaniem postępu kraju. Musimy najpierw edukować sportowców - żeby nie tylko Pluszczenko cierpiał na cały sport. Bardzo go szanuję, jest wspaniałym bohaterem. Ale kiedy się urodziłem, jeździł na łyżwach, a ja umrę, a on nadal pojedzie na igrzyska olimpijskie. Dobrze, że jeździ, źle, że nie ma nikogo innego. Kilka nazw dla całego kraju. Teraz jest Maxim Kovtun. Nie mamy normalnych obiektów sportowych dla dzieci, infrastruktura sportowa została zniszczona. Ale mamy Olimpiadę. To jakiś nonsens”.

Prezenterka telewizyjna jest niezadowolona z budowy obiektów olimpijskich, według niej „mieszkańcy mieli tylko jedną udrękę z placu budowy: nie było ciepłej wody, wtedy prąd byłby odcięty”. „Ale najważniejsze jest to, że wszystkie te obiekty, zbudowane w strasznym pośpiechu, pozostaną wtedy bez właściciela. Nie mamy infrastruktury do obsługi tego wszystkiego”- wyjaśnia Ksenia.

W końcu Sobczak postanowił nawet zrezygnować z wyjazdu na igrzyska olimpijskie. „Chciałem uczestniczyć w otwarciu, ale harmonogram prac na to nie pozwala. Nie obejrzę tego w telewizji. Jestem jedną z tych osób, które nie oglądają sportu, ale się nim zajmują. Mąż Maxim, jak sądzę. Kocha piłkę nożną, ale niestety nie ma go w programie zimowym.”

Zalecana: