Spisu treści:

Cuda ciąży
Cuda ciąży

Wideo: Cuda ciąży

Wideo: Cuda ciąży
Wideo: BELLA JEST W CIĄŻY Z BLIŹNIAKAMI w Minecraft! | Vito i Bella 2024, Może
Anonim
Image
Image

Moje doświadczenie w tej dziedzinie opiera się na następujących pozycjach: moje roczne dziecko, dwóch siostrzeńców - wynik ciąży starszej siostry oraz ciąża mojej najlepszej przyjaciółki, która ma miejsce w tej chwili. Poza tym leżałam na półce w sumie trzy miesiące (dwa na samym początku ciąży i jeden przed porodem) i słyszałam w szpitalach tyle historii, napomnień i skarg, że mogłabym napisać książkę na ten palący temat. W rezultacie dla siebie zrozumiałem kilka zapisów z „ciekawego stanowiska”, którym chętnie się podzielę.

1. Ciąża nie jest chorobą

W czasie ciąży są choroby: zatrucie i groźba przerwania ciąży, ale sama ciąża nie jest chorobą. To raczej okres nieco innych możliwości. I nie trzeba zaniedbywać żadnych szans. Ciąża to czas, w którym możesz pozwolić sobie i innym na zajmowanie się wyłącznie Twoją cenną osobą. Od 3 miesiąca poczułem się w centrum uwagi. Zaczęli mnie karmić smakołykami, obrazili się na moją bezpretensjonalność, zabrali ciężkie torby i ustąpili w kolejkach i komunikacji miejskiej. To ostatnie zdarzało się czasem nie bez mojej inicjatywy. Swoją drogą, według moich obserwacji, tylko kobiety są w stanie ustąpić bez zbędnych podpowiedzi. Mężczyźni zaczynają nieśmiało odwracać wzrok lub chować głowy w gazecie, która przed moim pojawieniem się spokojnie leżała na kolanach. Zbliżyłem się do takich mężczyzn i delikatnie stanąłem na ich nogach. Potem długo i serdecznie przepraszała, wystawiając żołądek – najbardziej uporczywa poddała się w 3 minucie.

2. Ciąża jest bardzo piękna

Cuda ciąży: oprócz tego, że w ciąży miałam niesamowitą cerę, moje włosy i paznokcie zaczęły bardzo szybko rosnąć (nigdy nie miałam takiego manicure); Nagle stałam się zadowolona ze swojej sylwetki. Prawda, prawda, w końcu wszystkie drobne wady, które oczywiście miały miejsce, zostały wymazane przed masywnym kształtem brzucha. Nigdy w życiu nie czułem się tak doskonały. Wcześniej nawet nie przyszło mi do głowy, żeby zostać modelką nago, ale w ostatnich tygodniach ciąży zdałam sobie sprawę, że za kilka dni całe to piękno się skończy i zrobiłam sobie świetne portfolio. Teraz pokazuję córce zdjęcia ciężarnego brzucha i mówię: „To twoje pierwsze zdjęcia!”

3. W czasie ciąży wiele się zmienia

Zmienia się sama skala wartości. Zdajesz sobie sprawę z oczywistych prawd, które wcześniej odrzuciłeś na bok. W czasie ciąży otrzymałam takie banalne objawienie: wszystkie problemy należy rozwiązywać dopiero na bieżąco, a nie próbować przewidywać. To bardzo proste, ale pomaga w stu procentach. Czułam się w ciąży w rodzaju kokonu, którego nie mogły złamać żadne niepotrzebne zmartwienia i zmartwienia. Nie zastanawiałam się, w którym szpitalu położniczym i jak będę rodziła, dopóki ten temat nie stał się naprawdę istotny. Po co rozwiązywać takie problemy w sześć miesięcy - nie wiadomo, jak inaczej wszystko się potoczy?

Twój styl życia też się zmienia. Ale nie powinieneś tego radykalnie zmieniać - porzucić przyjaciół i biznes. Porzuć złe nawyki – tak, to konieczne. Ale nie myśl, że życie się skończyło. Moja ciąża przypadła na studia magisterskie instytutu. Nie wziąłem „akademika” i nie poszedłem do domu. Mieszkała w hostelu, napisała dyplom i obroniła go z wyróżnieniem. Przestałem odwiedzać nocne kluby (z powodu duszności w halach), z żalem przegapiłem kilka pokazów Moskiewskiego Festiwalu Filmowego (z tego samego powodu). Ale z przyjemnością chodziłem z przyjaciółmi do letnich kawiarni, chodziłem na wszystkie pikniki podmiejskie, a nawet chodziłem na ryby.

Czasami w czasie ciąży zmienia się krąg społeczny. Niektórzy przyjaciele, z którymi rozmawiałem niezwykle rzadko ze względu na pracę z małymi dziećmi, w czasie ciąży stali się moimi najlepszymi przyjaciółmi.

4. W czasie ciąży otaczają Cię sympatycy

Jak tylko wiadomość o twoim nowym statusie rozejdzie się wśród twoich znajomych, nie będziesz miał kaca od tych, którzy chcą pomóc i doradzić. A kiedy twój wypukły brzuch stanie się zauważalny dla wszystkich wokół ciebie, nawet panie z windy i strażnicy będą starali się służyć dobrą radą w dowolnym miejscu, gdziekolwiek się pojawisz.

Moim zdaniem oferowaną pomoc należy przyjąć, a rady i ostrzeżenia traktować ze szczególną powściągliwością i protekcjonalnością. "Pozwól im rozmawiać!". Nie poddawaj się podejrzanej panice, gdy zaczną ci powtarzać głupie wróżby i przesądy: kobieta w ciąży nie może mieć fryzury, nie może jeść lodów, nie może robić na drutach (zwłaszcza z czerwonych nici) i nie może siedzieć „od stóp do głów”. " Chętnie przyjąłem i zaszczepiłem moim bliskim tylko dwa stwierdzenia z całego zestawu przesądów: kobiecie w ciąży nie można odmówić i kobiecie w ciąży nic nie można odebrać. Wszystkie inne ostrzeżenia są nonsensem. W ciąży udało mi się zrobić sobie płaszcz i wyłącznie z czerwonych nici.

Powinieneś słuchać rad tylko osób, którym naprawdę ufasz. Dotyczy to również Twojego lekarza. Jeśli nie ufasz swojemu ginekologowi, nie powinieneś ukradkiem lekceważyć jego instrukcji, wystarczy go zmienić. Moje wymagania były następujące: lekarz nie powinien ukrywać przede mną wyników mojego badania (zdarza się, że niektórzy wychodzą z ogólnych słów), a lekarz powinien mi szczegółowo wyjaśnić powody przepisywania niektórych leków (a nie mówić: "Pij na wszelki wypadek!") …

Wydaje mi się też, że nie można traktować wszystkich druków związanych z ciążą bardzo poważnie (dotyczy to również tego artykułu). Po pierwsze dlatego, że są ze sobą sprzeczne, a po drugie większość z tych produktów jest zbywalna. Mam książkę, amerykańską, mówi, że trzeba zabrać do domu rośliny, zabawki, magnetofon z ulubioną muzyką i męża z kamerą wideo na oddział położniczy. Rozumiesz, że nie ma to nic wspólnego z większością domowych szpitali położniczych.

Z jakiegoś powodu w czasie ciąży każdy pyta Cię, na kogo czekasz, jak nazwiesz i czy urodzisz, czy zgodzisz się na cesarskie cięcie. Ostatnie pytanie w ogóle mi nie przeszkadzało, prawo do decydowania pozostawiłem lekarzowi prowadzącemu, któremu naprawdę ufałem. Ale wiem, że są przykłady, kiedy wizja kobiety jest "minus 12", a ona powstrzymuje się: "Tylko ja sam urodę, nie rozetniesz mnie!" Moim zdaniem to po prostu głupie, ryzykujesz zarówno zdrowiem swoim, jak i zdrowiem swojego dziecka. Nie słuchaj znajomych, którzy twierdzą, że cesarskie cięcie jest nienaturalne. Wszystko jest bardzo indywidualne, a także „operowanie porodem” ma swoje zalety. Nie czujesz bólu ani strachu, a dziecku łatwiej jest się urodzić. Dzieci „cesarskie” z reguły są znacznie spokojniejsze.

Usłyszysz wiele rad i wskazówek dotyczących Twojego menu. „Twaróg! Twaróg i tylko twaróg!” - powtórzył wszystko dookoła. Pod koniec trzeciego miesiąca ciąży nienawidziłam twarogu w każdym z jego przejawów. Wszyscy przerażali mnie brakiem wapnia, a potem w jednej wspaniałej książce znalazłem listę produktów bogatych w wapń i ucieszyłem się: twarożek nie jest jedynym źródłem tego niezbędnego pierwiastka chemicznego. Wapń jest bogaty w moje ulubione sery i tylko w mleku, w konserwach rybnych - łosoś, różowy łosoś, sardynki itp. Zacząłem też jeść duże ilości fig (w tym suszonych) i sezamu. Również w tej cudownej książce opisano pokarmy zawierające żelazo i okazało się, że to nie tylko wieczna para „gryka-wątroba”.

Jeśli chodzi o pytania o płeć, to kolejne cuda ciąży, nawet przy nowoczesnych technologiach zdarzają się incydenty. A imię nienarodzonego dziecka, żartowałem przez 9 miesięcy: „Urodziłem dziewczynkę i nazwę ją Wasia!”Najwyraźniej sam przyzwyczaiłem się do swojego żartu. Kiedy urodziła się moja córka, nie mogłem wymyślić innego imienia niż Vasilisa.

5. Nikt nie wie, kiedy urodzisz

Jeśli nie jest to wcześniej zaplanowana operacja zwana „cesarskim cięciem”, to odgadnięcie godziny X jest prawie niemożliwe. Dzień porodu ustala się według następujących wskazań: data ostatniej miesiączki, data pierwszego badania, pierwsze badanie USG, pierwszy ruch płodu itp. Na przykład zdecydowanie znałem datę poczęcia. Kiedy dotarłem do szpitala, lekarz wyciągnął jakiś podstępny plan i przy pomocy mojej karty ze wszystkimi datami zaczęliśmy kalkulować. Według niektórych wskazań okazało się, że miałam urodzić tydzień temu, według innych za miesiąc, według trzeciego - właśnie teraz. Okazało się, że może się to zdarzyć lada dzień. W tym miesiącu były moje urodziny i powiedziałem: „Dam sobie prezent!” Moja córka nie wytrzymała kilku godzin i urodziła się w przeddzień moich urodzin, oto cuda ciąży dla Ciebie.

Najprostszy schemat określania dnia urodzenia: 3 miesiące odejmuje się od daty ostatniej miesiączki, a następnie dodaje się 1 tydzień. Te. ostatnia miesiączka zaczęła się 1 stycznia, bierzesz trzy miesiące, okazuje się 1 października, a plus 1 tydzień, musisz urodzić 8 października. Ale pamiętaj, że wszystkie te schematy są bardzo, bardzo względne.

Jewgienij Plaszkiewicz

Zalecana: