Czy łatwo jest być DeClomem?
Czy łatwo jest być DeClomem?

Wideo: Czy łatwo jest być DeClomem?

Wideo: Czy łatwo jest być DeClomem?
Wideo: ❗️(Nie)Poważna Analiza❗️Odcinek #3 ✅ Ciągły ruch bez lotki, aż zamiałczą małe kotki🏸 2024, Może
Anonim
Fot. Decla, powiększ
Fot. Decla, powiększ

- Wszyscy pamiętają, jak byłeś na wyspie w programie"

- Dobrze (śmiech). Nie da się zbudować czegoś z siebie 24 godziny na dobę przez dwa tygodnie. Noś maskę w miejscu, w którym cały czas widzisz tych samych ludzi. A gdzie jesteś z nimi w nocy przy dwudziestu stopniach Celsjusza i w nierzeczywistej ulewie i bez dachu nad głową. Wtedy całe to gówno zaczyna się wypełzać. I wtedy ludzie zaczynają rozumieć, kto jest naprawdę prawdziwy, a kto nie.

Rzeczywiście, każdy reality show można potraktować tak, jak chcesz, ale to właśnie program „Last Hero-4” otworzył przed ludźmi kolejny Decl, a nie „potwór” w chłopięcym przebraniu, śpiewający „Blood, Blood”, do którego wiele mediów reprezentowało go przez długi czas, ale ekonomiczny, wytrzymały, opiekuńczy, interesujący młody człowiek. Wraz z Nikołajem Nikołajewiczem Drozdowem wypełnili grę aforyzmami i energią. Drozdov łapał żaby, DeTsl je gotował. Żaby okazały się niejadalne, wszyscy członkowie plemienia zostali otruci, a potem Cyryl radośnie powiedział, że Wład Staszewski jest naprawdę zły od żab. Coś w rodzaju stewarda!

Cyryl ogólnie robi dziwne wrażenie - taki, wiesz, stary chłopak. Młody człowiek, który mówi o rzeczach poważnych, czasem jednak nieco kategorycznych w swoich osądach. Całkowicie niezależny. Poważny. Utalentowany.

Zalecana: