„On jest dla mnie nikim”: syn Decla nie komunikuje się z własnym dziadkiem
„On jest dla mnie nikim”: syn Decla nie komunikuje się z własnym dziadkiem

Wideo: „On jest dla mnie nikim”: syn Decla nie komunikuje się z własnym dziadkiem

Wideo: „On jest dla mnie nikim”: syn Decla nie komunikuje się z własnym dziadkiem
Wideo: 🎶 ДИМАШ "ОПЕРА 2". История выступления и анализ успеха | Dimash "Opera 2" 2024, Może
Anonim

Słynny raper Decl zmarł w 2019 roku, miał 35 lat. Artysta pozostawił żonę i małego synka Antoniego, który właśnie rozpoczął karierę muzyczną. Podobnie jak jego ojciec został raperem, wydaje własne filmy. Jest tylko jedno „ale”: 16-letni nastolatek nie chce komunikować się z bliskimi.

Image
Image

W połowie lipca młody Anthony, który przyjął pseudonim Juzeppe Junior, wydał swój pierwszy teledysk do utworu Dzen. Teraz nastolatek pozycjonuje się jako artysta. Spadkobierca Decla (Kirill Tolmatsky) udzielił pewnego dnia obszernego wywiadu, w którym opowiedział o swojej pracy, a także poruszył temat trudnych relacji z dziadkami.

Spadkobierca Decla interesuje się branżą muzyczną, marzy o zostaniu popularnym raperem. Anthony już zaczyna być porównywany ze swoim słynnym ojcem. Sam młody człowiek nie stara się zostać kopią Decla, nie będzie kontynuował swojej pracy. Anthony zauważa: stworzy podobne utwory, ale nie chce całkowicie podążać śladami ojca.

Image
Image

Ponadto 16-latek był narażony na inne problemy rodzica. W pewnym momencie Kirill Tolmatsky był w konflikcie z własnym ojcem, producentem Aleksandrem Tolmatskim. Tony również nie ma związku ze swoimi dziadkami.

„Ja, podobnie jak mój ojciec, kłócę się z dziadkiem. On jest dla mnie nikim, nie widzieliśmy się od 15 lat i nie chcę go widzieć. Pozywał nas, nie chciał przyznać, że jestem jego własnym wnukiem, chociaż babcia mogła mieć wpływ na dziadka. Dziedzictwo podzieliliśmy na trzy części, moja część pozostała z nimi”, - powiedział młodemu raperowi na antenie programu TNT MUSIC LIVE.

Zapytany o spuściznę rapera Aleksander Tołmacki odpowiedział, że chce zachować część Tony'ego, aby jego „matka niczego nie ukradła”. Ojciec Decla szczególnie nie lubi swojej wdowy, modelki Julii Kiselevy.

Tony przyznał, że nadal otrzymywał część pozostawionych mu pieniędzy jako spadek: zapłacił za naukę w szkole, mieszkanie. Reszta, zdaniem artysty, nie jest przekazywana przez dziadków, mówiąc, że te fundusze po prostu nie istnieją. Tony przyznał, że zadzwonił do Aleksandra przed wydaniem filmu, ale jego dziadek nie wspierał jego twórczych przedsięwzięć.

Zalecana: