Najgorsza muzyka 2005 roku
Najgorsza muzyka 2005 roku

Wideo: Najgorsza muzyka 2005 roku

Wideo: Najgorsza muzyka 2005 roku
Wideo: Лучшая музыка 2005 года 2024, Może
Anonim
Najgorsza muzyka 2005 roku
Najgorsza muzyka 2005 roku

Australijska gazeta Sunday Times publikuje listę głównych muzycznych niepowodzeń minionego roku. Na przykład lista najgorszych albumów wygląda tak:

1. Szalona Żaba"

2. Bratz Rock Angelz "Angelz Rock Angelz". Bratz, dla tych, którzy nie wiedzą - to seria lalek, które stopniowo zyskują popularność od ponadczasowej blondynki Barbie. Ale jeśli na rynku zabawek Bratz dobrze wygląda, to w swoim muzycznym wcieleniu, zdaniem Australijczyków, „przypominają Gorillazowi, który stracił mózg w wyniku lobotomii”.

3. Westlife „Twarzą w twarz”. Według australijskiej publikacji nie jest to muzyka, ale czysty marketing. Nie kropla pasji, tylko służba publiczna. „Ludzie kupują płyty Westlife”, lamentuje krytyk, „ale kupują też papierosy i heroinę. To nie poprawia jakości muzyki”.

Inni muzycy na liście przegranych to Jennifer Lopez z albumem „Rebirth” („ten album umarł straszną śmiercią jak zwierzęta, których skóry Lopez tak bardzo nosi”), 50 Cents z „Massacre”, zespół Black Eyed Peas with Monkey Biznes, a nawet Robbie Williams z Intensywną Opieką. To ostatnie miało jednak być raczej rozczarowaniem niż porażką.

Zalecana: