Spisu treści:

Rodion Gazmanov: „Tak widzę swój ślub”
Rodion Gazmanov: „Tak widzę swój ślub”

Wideo: Rodion Gazmanov: „Tak widzę swój ślub”

Wideo: Rodion Gazmanov: „Tak widzę swój ślub”
Wideo: 10 минут назад / опозорил отца.. / Родион Газманов. 2024, Może
Anonim

Niedawno Rodion Gazmanov dał koncert w Pałacu Kremla. Pod koniec występu publiczność zebrała się na scenie i tańczyła, choć sala wcale nie była przystosowana do tak burzliwej zabawy. Delikatna, liryczna piosenka Rodiona „Parami” podbija listy przebojów.

35-letni syn Olega Gazmanowa przez całą młodość zajmował się biznesem, a kilka lat temu zdał sobie sprawę, że nie może być szczęśliwy poza sceną. I wydaje się, że jego piosenki uszczęśliwiają wielu słuchaczy.

Image
Image

Będziemy nadzy i wyjdziemy na oświetloną księżycem ścieżkę

Masz dziewczynę?

- To jest osobiste pytanie, na które nie odpowiem. Zdecydowanie nie mam młodego mężczyzny. I nie jest to planowane.

A jak często rozwijają się twoje związki: czy zaczynasz zabiegać o dziewczynę, czy dziewczyna zaczyna na ciebie polować?

- Wszystko jest zupełnie inne. Miałem to i tak i tak. A jeśli między wami przebiegła iskra, to się okazuje. Jeśli nie, to bez względu na to, kto za kim biegnie, nie będzie rezultatu.

Daj swoim fanom porady, jak powinna się zachowywać dziewczyna, aby Ci zaimponować

- Jest tylko jedna rada - być naturalnym. Kiedy ktoś udaje i próbuje zrobić wrażenie, jest to albo widoczne od razu, albo zostanie ujawnione później, gdy wszystko już rozwinęło się w związek, który być może z tego powodu się rozpadnie.

Image
Image

- Prowadzisz wesela jak wszyscy artyści…

- Nie wszystko! Nie wszyscy artyści prowadzą wesela, a ponadto nie wszyscy artyści robią to dobrze.

Zgadzać się. Prawdopodobnie widziałeś już dość tego wszystkiego i dokładnie wiesz, jak chciałbyś zobaczyć swój ślub

- Tak, wiem. Mój wybrany i ja pojedziemy na Malediwy. Włożę na nią wieniec, ona włoży na mnie wianek z kwiatów. Będziemy nadzy i pójdziemy ścieżką księżycową w kierunku księżyca. I nikogo nie będzie w pobliżu. Bez gospodarza, bez gości iw ogóle nikogo. Tak widzę swój ślub, bo miałam ich ogromną ilość. Oczywiście jestem ironiczny. Myślę, że w tej sprawie uwzględnię nie tylko moje życzenia. Oczywiście chciałbym zaprosić przyjaciół, zorganizować uroczystość, przestrzegać tradycji. Ale nie rozumiem ludzi, którzy wpompowują jakieś dzikie pieniądze w wesele, biorą na to kredyt, coś sprzedają. W końcu odbywa się wesele, a ludzie nadal mieszkają razem. Dlatego uważam, że trzeba działać na podstawie własnych możliwości. Swoją drogą jestem niedrogim prezenterem, więc skontaktuj się ze mną.

Image
Image

„Mama bardzo mnie wspiera”

Kiedy i jak napisałeś swoją pierwszą piosenkę?

- Pierwsza piosenka, którą napisałam, będąc głęboko i beznadziejnie zakochana w pierwszym pięknie w klasie. Nawiasem mówiąc, piosenka okazała się obrzydliwa, więc nie udało nam się z pierwszym pięknem klasy. (Rodion się uśmiecha – przyp. red.). Pierwszą zrozumiałą kompozycją była piosenka „Dlaczego”, którą wymyśliłem w pierwszym roku w instytucie. Dziwny moment, kilka razy próbowali zaaranżować tę piosenkę i nagrali ją trzy razy w studio, ale jak dotąd nic nie wyszło. Absolutnie nie podoba mi się to w wersji studyjnej. Być może czas jeszcze nie nadszedł. Na koncertach jednak brzmi wspaniale, a na solowej płycie na Kremlu zaśpiewaliśmy ją z Ksaną Sergienko.

Jak to się stało, że nie ukończyłeś studiów w szkole muzycznej?

- W tym czasie mój głos się załamał, nie wiedziałem, czy chcę tworzyć muzykę, więc moje zainteresowanie fortepianem straciło wiele z mojego zainteresowania sekcją karate.

Studiowałaś na angielskiej uczelni, ale chciałaś wrócić do Rosji. Czego nie lubiłeś wtedy w Anglii?

- W domu miałam własną przestrzeń. Nie było go w Anglii. W ogóle. Jako introwertyk naprawdę potrzebuję prywatnego kącika, w którym nikt mnie nie dotyka. Dlatego prywatna szkoła z internatem nie miała absolutnie żadnych szans, żeby mnie polubić.

Image
Image

Często jesteś pytany o związek ze swoim słynnym ojcem, Olegiem Gazmanowem. Jaka jest twoja relacja z mamą?

- Moje relacje z mamą są doskonałe. Bardzo mnie wspiera, a to jest dla mnie bardzo ważne. Często się widujemy, a nawet przed ojcem słyszy nowe piosenki lub wersje demo.

- Uważa się, że rozwód rodziców jest dla dziecka traumatyczny. Jak ich rozwód wpłynął na ciebie?

- Rodzice rozwiedli się, gdy miałam 13 lat. Rodzice są fundamentem świata dla dziecka. Naturalnie podkład w tym momencie dał pęknięcie, z którego szybko nie wyzdrowiałem. To może być powód, dla którego nadal nie jestem żonaty. Chcę, żeby tak było raz na zawsze.

Image
Image

„Okaz szacunku i miłości nie może być przesadny”

Czy spotkałeś kiedyś niespodziewane wybryki fanów, z dziwnymi przejawami miłości do Ciebie?

- Chyba nie jestem jeszcze aż tak popularnym artystą. Mam bardzo taktownych ludzi, którzy przychodzą na koncerty. Chyba najbardziej niepohamowaną rzeczą jest szminka po koncertach. Całowali się, zostawiali ślady. Wokalista wspierający następnie patrzy i pokazuje się podczas koncertu (Rodion pokazuje z gestem, że musi wytrzeć policzek - przyp. autora). Cóż, wytarłem i wszystko jest w porządku. Nie, jestem bardzo dobry i wdzięczny ludziom, którzy przychodzą na koncerty. I żaden okaz szacunku i miłości z ich strony nie może być przesadny. To jest bardzo ważne dla mnie. Wsparcie jest dowodem na to, że odnoszę sukcesy w tym, co robię.

Kiedyś twoje piosenki nie były brane w radiu. Jak to się stało? Co powiedziały ci stacje radiowe?

- Najczęstszym słowem w ustach dyrektorów programów jest „nieformatowe”. W zasadzie je rozumiem. W tym czasie wisiał nade mną cień „Lucy”, „Kominiarza”, „Mowgliego” i innych „Capless”.

  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov
  • Rodion i Oleg Gazmanov
    Rodion i Oleg Gazmanov

I tu mamy dysonans poznawczy. Piosenki w pamięci dzieci zostały zdeponowane, a chłopiec ma już ponad trzydzieści lat. Chociaż po raz pierwszy niosłem swój materiał w radiu, nawiasem mówiąc, gdzieś w wieku dwudziestu lat. Pierwsza próba, że tak powiem. Nie rozpaczałem, a wszystko wysłałem i wysłałem w materiale. Udało mi się poznać dyrektorów programowych wielu rozgłośni radiowych i mimo osobistej znajomości nigdy nie próbowałem ich przekonać, że piosenka jest nieodpowiednia. Słuchałem rad i próbowałem dowiedzieć się, jak zrobić to lepiej.

Prawie stało się to z piosenką „The Last Snow”. Grała kilka razy w sezonie na big air, ale nie było masy krytycznej rotacji. Najwyraźniej nie było czasu. Piosenka „Gravity” stała się przełomem. Został wystawiony w Rosyjskim Radiu i zdobył publiczność. Najwyraźniej podobały mi się wiersze o „mało prawdopodobne, że usłyszysz tę piosenkę, nawet w radiu, nawet w rotacji”. „Kim on ma decydować za nas” – pomyśleli reżyserzy programu i wbrew treści tekstu umieścili kompozycję na antenie. (Uśmiecha się - przyp. red.).

Image
Image

Piosenka „Couples” poszła znacznie łatwiej, chociaż między „Gravitation” a „Couples” była cała seria kompozycji, które również nie pasowały do formatu. Na przykład „Szansa” i „Lato”. Nawiasem mówiąc, do tego ostatniego nakręcono dobry teledysk, dzięki któremu piosenkę można było usłyszeć na RuTV, Musicbox i innych muzycznych kanałach telewizyjnych. Ale lody już się przełamały i teraz jest całkiem możliwe, że te piosenki również wpadną w rotację. "W parach" zabrano na scenie demo z gitarą. Przeszedłem przez sale programowe i prawie jednogłośnie powiedzieli mi, co mam robić. Widzisz wynik. Piosenka znalazła się na listach przebojów, a w szczególności na pierwszym miejscu „Złotego Gramofonu”.

- Z wykształcenia jesteś finansistą i masz dobre doświadczenie biznesowe. Czy w showbiznesie jest kryzys? Czy w ostatnich latach ludzie mniej chodzą na koncerty?

- Nowy Rok 2017 był dość trudny. Z tego powodu wielu artystów odwołało lub nie wystąpiło na imprezach firmowych. Nie jestem wyjątkiem. Ale mam szczęście, że pracuję również jako prezenter. Ponadto w języku rosyjskim i angielskim. Dlatego nie pozostał bez pracy. A zamówienia na konserwację pociągają za sobą zamówienia na występy muzyczne. I wzajemnie. Dywersyfikacja to dobra rzecz (Uśmiechnięty – przyp. autora).

Koniec koncertu na Kremlu. Jakie są Twoje plany na przyszłość?

- Teraz planuję odpocząć.

Po odpoczynku wyruszę w trasę. Program okazał się dobry i chcę go pokazać jak największej liczbie widzów. Podczas gdy myślimy o kwestiach technicznych i miastach, do których pojedziemy pierwsi. Jak tylko będzie coś do ogłoszenia, zrobię to!

Zdjęcie: archiwum służb prasowych Rodiona Gazmanova i Globallookpress. com

Zalecana: